„Żeby zostać właścicielem banku, trzeba mieć od 20 do 200 tysięcy zł na inwestycje. – W przypadku Dominet Banku czy MultiBanku, gdzie oddział partnerski niczym nie różni się od oddziału własnego banku, czyli jest duży i ma pełną ofertę, trzeba mieć więcej pieniędzy, nawet 200 tysięcy, otwierając mniejsze oddziały, które nie mają wszystkich produktów, np. Banku BPH czy PKO BP, wystarczy około 20 tysięcy złotych – mówi doradca Michał Wiśniewski z firmy konsultingowej Profit System. Franczyzobiorcą może zostać osoba, która ma doświadczenie w sprzedaży, najchętniej w branży finansowej, nie była karana i dobrze zna lokalny rynek. Nie trzeba mieć kierunkowego wykształcenia.” – informuje „Rzeczpospolita”.
„Obecnie działa 40 placówek MultiBanku w Polsce. – Rozproszone po całym kraju są doskonałym sposobem dotarcia do klientów w mniejszych miastach – dodaje Wężyk. – Franczyzobiorcom oferujemy know-how, możliwość sprzedaży wszystkich produktów dostępnych w naszych tradycyjnych placówkach, szkolenia dla pracowników, pełną wizualizację wewnętrzną i zewnętrzną placówki, zabezpieczenie lokalu, wsparcie przy rekrutacji pracowników, zatrudnienie pracowników nawet na 1/10 etatu – mówi Wojciech Wężyk. Przedstawiciele banku sami szukają nowego lokalu dla franczyzobiorców i całkowicie go wyposażają.” – czytamy w „Rzeczpospolitej”.
„Żeby otworzyć własny bank, trzeba pokryć opłatę licencyjną w wysokości 35 tysięcy złotych oraz zapłacić 30 tysięcy złotych kaucji, która jest zwracana po realizacji 15 miesięcznego planu sprzedażowego. Franczyzobiorca powinien mieć także około 60 tysięcy środków obrotowych na pokrycie kosztów w pierwszym okresie działalności. – Partner dzieli się z bankiem zyskiem z prowizji i marż narzuconych na produkty – mówi. Po 18 miesiącach działalności zwracają się nakłady inwestycyjne partnera.” – czytamy dalej.
W ostatnich dniach również eurobank uruchomił swoją pierwszą placówkę franczyzową. Do końca roku bank chce otworzyć około 30 tego typu punktów. Będą one z jednej strony uzupełnieniem już istniejącej sieci, z drugiej zaś będą powstawać w mniejszych miejscowościach, gdzie eurobank nie ma własnych oddziałów. Według szacunków banku, wstępny koszt uruchomienia placówki partnerskiej to około 60 tys zł.
Więcej szczegółów w dzisiejszym wydaniu „Rzeczpospolitej” w artykule „Każdy może mieć swój bank”.