„Nowa technologia, stosowana już przez banki m.in. w Wielkiej Brytanii, Francji, Portugalii czy Chorwacji, związana jest z możliwościami, które dają karty z mikroprocesorem. Zdalne uwierzytelnianie przy pomocy mikroprocesora w przypadku kart MasterCard określane jest jako CAP – Chip Authentication Program, w przypadku Visa – DPA, czyli Dynamic Passcode Authentication.
W mikroprocesor wbudowana jest aplikacja, która pozwala uzyskiwać jednorazowe kody do potwierdzania transakcji. Kody generuje specjalny czytnik, do którego należy włożyć własną kartę z mikroprocesorem i wbić kod PIN. Czytnik, wielkości telefonu komórkowego, klient może dostać od banku. Jego koszt nie przekracza 10 euro – poinformował szef chorwackiej firmy Logos (grupa Asseco Polska) Drazen Pehar.”, czytamy na portalu Gazeta.pl
„Pehar zwrócił uwagę, że kody jednorazowe uzyskiwane SMSem przez klienta do potwierdzania transakcji, jakie stosuje część banków w Polsce, są jednocześnie kosztowne, a ich użycie karze klienta za aktywność. ‚Im większej liczby transakcji dokonujesz, tym więcej płacisz za SMSy’ – podkreślił.”, czytamy dalej.
Jak szacuje Związek Banków Polskich, w 2008 roku banki będą prowadzić 13 mln kont z dostępem przez internet, a w 2010 r. – 15 mln. Obecnie liczbę aktywnych użytkowników bankowości internetowej szacuje się na ok 4,8 mln osób na ponad 10,8 mln osób mających dostęp do swojego konta przez internet. Liczba aktywnych użytkowników wzrośnie do 7 mln w 2008 roku i 10 mln w 2010 roku.
Więcej na ten temat na portalu Gazeta.pl