Od wewnętrznych testów do pierwszych prób zastosowania w praktyce – instytucje finansowe przechodzą do kolejnego etapu zastosowania rozproszonych rejestrów transakcji. Świadczyć o tym może wysyp doniesień o różnych „pierwszych na świecie” operacjach wykonanych z użyciem technologii DLT. Większość z nich nie ma jednak wiele wspólnego z obsługą płatności, a raczej jest próbą zbudowania wspólnej platformy wymiany informacji.
Oto dwa dość świeże przykłady. BBVA przeprowadził operację udzielenia kredytu konsorcjalnego na kwotę 150 mln dolarów dzięki sieci opartej na technologii Hyperledger. W procesie brało udział łącznie 6 podmiotów: BBVA jako aranżujący, BNP Paribas, MUFG jako uczestnicy konsorcjum, dwóch doradców – Linklaters i Herbert Smith Freehill oraz zaciągający zobowiązanie Red Eléctrica Corporación. Rozproszony rejestr posłużył do odnotowania, łącznie ze znacznikami czasu, poszczególnych etapów w negocjowaniu kredytu. Po podpisaniu kontraktu zapisano go w publicznym blockchainie sieci Ethereum, aby zagwarantować jego integralność względem stron trzecich.
Indyjski oddział HSBC i ING chwalą się „pierwszym w swoim rodzaju” kontraktem trade finance opartym na łańcuchu bloków. W transakcji wziął udział importer (Tricon Energy USA) oraz eksporter (Reliance Industries), a banki pełniły odpowiednio rolę banku negocjującego i wydającego akredytywę. Operacja została wykonana za pomocą platformy Corda utrzymywanej przez konsorcjum R3. Ponieważ obieg dokumentów został w pełni zdigitalizowany, transakcję sfinalizowano w ciągu jednego dnia, zamiast 7-10 dni. Elektroniczną formę przyjął także list przewozowy, który umożliwia odbiór towaru przez importera i zamknięcie cyklu.
Wspólną cechą ostatnich doniesień jest wykorzystanie prywatnego rozproszonego rejestru transakcji jako narzędzia umożliwiającego szybką i przejrzystą dla wszystkich stron wymianę informacji. Dla instytucji finansowych oznacza to oszczędności związane z obróbką papierowych niegdyś dokumentów i przyspieszenie domykania transakcji. Dla klientów korzystne jest nie tylko krótsze oczekiwanie na zakończenie bankowych procedur, ale także związane z tym bardziej efektywne wykorzystanie kapitału obrotowego.
O uwagę instytucji finansowych eksperymentujących z zastosowaniem DLT konkuruje kilku dostawców technologii. Jeśli jednak w przyszłości rozproszone rejestry miałyby stać się narzędziem powszechnie i globalnie wykorzystywanym przez sektor i jego instytucjonalnych klientów, musiałaby powstać jedna wspólna platforma lub co najmniej standard zapewniający interoperacyjność różnych prywatnych „blockchainów”. Dziś wiele przedsięwzięć to testy prowadzone na oddzielnych „wysepkach”.