Podczas wczorajszej sesji na rynkach towarowych dominował kolor czerwony. Indeks CRB zanotował spadek o 0,21% do poziomu 322,43 pkt. Pesymistycznym nastrojom na rynkach towarów sprzyjała sytuacja na rynkach walutowych – wczoraj wartość dolara wzrosła (US Dollar Index: +0,59%).
Dynamiczny spadek cen złota i srebra
Negatywnymi bohaterami dnia były metale szlachetne, których ceny gwałtownie spadły po wczorajszym wystąpieniu Bena Bernanke. Do przecen wystarczył fakt, że szef Fed nie zasygnalizował w wyraźny sposób dalszego luzowania polityki monetarnej, podczas gdy inwestorzy spodziewali się wzmianki o kolejnej rundzie luzowania ilościowego.
W rezultacie notowania złota spadły wczoraj o około 5%, pokonując najbliższe wsparcie w rejonie 1765 USD za uncję. Stronę podażową zatrzymały dopiero okolice 1700 USD za uncję. Dziś notowania złota odbiły w górę od tego poziomu, jednak przeszkodami w drodze na północ mogą być linie średnich ruchomych, które obecnie służą jako poziomy oporu. MACD wygenerował sygnał sprzedaży.
Także cena srebra wykonała wczoraj nagły zwrot w dół (o ponad 6%), powracając jednocześnie do wnętrza średnioterminowego kanału spadkowego. Obecnie górne ograniczenie tego kanału znów służy jako poziom oporu i wywiera presję podażową na notowania srebra. RSI i Stochastic wygenerowały sygnał sprzedaży.
Barter pod dużym znakiem zapytania
Ciekawą informacją na rynku złota była wtorkowa deklaracja szefa irańskiego banku centralnego o tym, że Iran będzie akceptował złoto jako zapłatę za dostawy ropy. Jest to odpowiedź na coraz większe utrudnienia w zawieraniu przez ten kraj transakcji finansowych ze względu na międzynarodowe sankcje.
Jednak ta deklaracja nie wpłynęła istotnie na notowania złota – i prawdopodobnie tak pozostanie. O ile akceptacja płatności w postaci złotych sztabek może być opłacalna dla Iranu, to odbiorcy irańskiego surowca mogą wcale nie być chętni do zawierania transakcji w ten sposób. Transakcje barterowe wiążą się bowiem z dodatkowymi kosztami (np. koszty transportu i ubezpieczenia kruszcu) i nie wiadomo na razie, która strona miałaby te koszty ponosić.
Głównym partnerem Teheranu w transakcjach barterowych mogłyby być Indie, aczkolwiek na razie szanse na płatność złotem za ropę ze strony tego kraju są znikome. Jak poinformował przedstawiciel organizacji zrzeszającej eksporterów złota w Indiach, kraj ten rozważy wspomniane transakcje barterowe dopiero wtedy, gdy Iran obniży cło importowe na wyroby ze złota (obecnie wynosi ono 30-40%).
UE: Nie ma potrzeby uwalniania rezerw ropy
Tymczasem notowania ropy naftowej zakończyły dzień na delikatnym plusie. Cena amerykańskiej ropy gatunku WTI testowała wczoraj wsparcie w postaci linii 14-sesyjnej średniej ruchomej (okolice 104-105 USD za baryłkę).
Stronie popytowej sprzyjało oświadczenie przedstawicieli Unii Europejskiej, że uwalnianie rezerw ropy naftowej nie jest potrzebne, ponieważ nie mamy do czynienia ze znaczącym ograniczeniem podaży ropy naftowej. Wcześniej o uruchomieniu rezerw wspominali politycy w Waszyngtonie, jednak mógł być to element kampanii wyborczej, mający na celu uspokojenie amerykańskich konsumentów, zmartwionych wysokimi cenami ropy naftowej.
Źródło: DM BOŚ