„Choć proces legislacyjny związany z nowym systemem poręczeń i gwarancji kredytów dla firm skończył się tydzień temu – system nie działa. I wiele wskazuje na to, że nie będzie działał jeszcze przez kilka tygodni. Bank Gospodarstwa Krajowego musi jeszcze podpisać odpowiednie umowy z Ministerstwem Finansów (bo w niektórych przypadkach będzie udzielał gwarancji rządowych w imieniu MF) i bankami komercyjnymi (to one mają docierać z ofertą bezpośrednio do klientów).”, czytamy w „GP”.
„Według Jacka Adamskiego, eksperta PKPP Lewiatan, czarny scenariusz jest taki, że nowe poręczenia i gwarancje ruszą dopiero jesienią. – Zobaczymy, jak szybko BGK będzie w stanie wdrożyć procedury wynikające z nowego prawa i jak szybko będzie podpisywał umowy z bankami komercyjnymi. To może zająć niestety nawet kilka miesięcy, bo wchodzimy w okres urlopowy. Jesteśmy pełni obaw, że cała sprawa może się przesunąć na po wakacjach – mówi Jacek Adamski.”, pisze dziennik.
Maciej Grelowski, ekspert Business Centre Club, podkreśla, że gwarancje są potrzebne przedsiębiorcom także po to, by starać się o kontrakty na następne lata. „– To nie jest kwestia tylko kredytu obrotowego. To nie dotyczy także kredytów inwestycyjnych, bo mało kto inwestuje w okresie dekoniunktury. Dziś duża część nowo zawieranych kontraktów opiera się na gwarancjach ich finansowania. Brak tych gwarancji ma bardzo negatywny wpływ. Rezultaty tego będziemy obserwowali za rok lub dwa – mówi Maciej Grelowski.”, czytamy dalej.
W wyniku kryzysu banki drastycznie przykręciły kurek z kredytami dla firm. Z danych NBP wynika, że w trzech pierwszych miesiącach tego roku co trzecia firma, wnioskująca o środki do banku, spotkała się z odmową. Tymczasem przedsiębiorcy potrzebują pieniędzy nie tylko na nowe inwestycje, ale także na dokończenie już rozpoczętych. Wiele firm musi też uregulować sprawy związane z opcjami walutowymi. Firmy zaczęły już wycofywać z banków oszczędności. W ciągu ostatniego miesiąca oszczędności firm stopniały o rekordową kwotę 5 mld zł. Dzięki nowym przepisom małe i średnie firmy będą mogły dostać poręczenia kredytów do kwoty 5 mln zł.
Więcej informacji w „Gazecie Prawnej” w artykule „Brak umów BGK z bankami opóźnia system poręczeń” autorstwa Marka Chądzyńskiego.