Komentarz poranny Open Finance. Zapowiedź wydarzeń na rynkach kapitałowych, 15 LIPCA 2009 r.
DZIEŃ NA RYNKACH
Wartość walutowych rezerw chińskiego banku centralnego przekroczyła 2,1 biliona dolarów.
Drugi kwartał przyniósł wzrost wartości rezerw Banku Ludowego Chin o 178 mld USD do kwoty 2138 mld USD. W poprzednim kwartale rezerwy również rosły, lecz w znacznie wolniejszym tempie, tzn. o niespełna 8 mld USD. Tak szybka akumulacja nadwyżek walutowych nie jest jedynie kwestią dodatniego bilansu w handlu zagranicznym, który wyniósł 34,8 mld USD czy bezpośrednich inwestycji zagranicznych (21 mld USD), lecz w dużej mierze spowodowana była napływem gorącego kapitału spekulacyjnego. Rządowy program antykryzysowy zyskuje pochlebne opinie inwestorów, a chiński rynek akcji ze wzrostem przekraczającym od początku roku 70 proc. jest drugim najlepszym na świecie. Analitycy zagranicznych biur maklerskich szacują, że wzrost gospodarczy Chin w 2009 r. wyniesie między 5 a 8 proc., co w porównaniu ze spadkiem PKB w USA, Japonii czy strefie euro na poziomie ok. 4 proc. r/r, przyspiesza efekt doganiania dotychczasowych liderów przez rynki wschodzące.
Jeśli chodzi o rolę Chin w walce z globalnym kryzysem gospodarczym nie brakuje znaków zapytania. Około 65 proc. rezerw walutowych ulokowanych jest w aktywach wycenianych w dolarach i siłą rzeczy rosnące nadwyżki będą się przekładać na zakupy amerykańskich obligacji (co coraz mniej odpowiada władzom Chin). Podczas gdy na całym świecie trwa „odkręcanie” zjawisk z ostatnich kilku dekad i ograniczanie akcji kredytowej, Chiny zwiększają podaż pieniądza w nieprawdopodobnym tempie – w czerwcu wzrosła ona o 29 proc. w odniesieniu do czerwca 2008 r. Przy obecnym poziomie zarobków zdolność kredytowa przeciętnego obywatela Kraju Środka kwalifikowałaby większość kredytów (według amerykańskich standardów) do kategorii subprime, czyli o bardzo wątpliwej jakości. Wielu inwestorów pomija również fakt wiarygodności danych statystycznych publikowanych przez chińskie urzędy oraz nieprzewidywalność polityków, czego znakomity przykład mieliśmy w ubiegłym tygodniu, gdy aresztowano czterech pracowników australijskiej spółki Rio Tinto biorących udział w negocjacjach odnośnie nowych cen metali na najbliższe miesiące.
Na azjatyckich rynkach akcji w środę dominowały wzrosty. Sesja w Europie rozpoczęła się od jednoprocentowych zwyżek indeksów. Przed komunikatem Fed, który zostanie opublikowany dopiero po godz. 20 czasu warszawskiego, uwagę inwestorów przykuwać będą informacje o inflacji w strefie euro i USA oraz o produkcji przemysłowej w Stanach Zjednoczonych.
KOMENTARZ PRZYGOTOWAŁ
Łukasz Wróbel, analityk Open Finance
Źródło: Open Finance