Rośnie liczba skarg na banki składanych do Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego. To już ponad połowa wszystkich skarg trafiających do nadzoru. Może to oznaczać, że klienci są coraz bardziej świadomi swoich praw.
Urząd Komisji Nadzoru Finansowego podał najnowsze dane o liczbie skarg składanych na instytucje finansowe w pierwszym kwartale 2013 roku. Skarg było aż 18 proc. więcej niż w analogicznym czasie roku ubiegłego. Najwięcej, bo blisko połowę złożono na banki. Było to 1399 zgłoszeń, czyli aż o 32 proc. więcej niż rok temu.
Najczęściej skarżyliśmy się na działalność banków w zakresie kont osobistych (334 skargi), kredytów (327) oraz na jakość obsługi (294). Aż 134 skargi złożono w sprawie kredytów mieszkaniowych. Kwestie poruszane przez skarżących dotyczyły opłat za prowadzenie rachunków, braku wykonania lub nieterminowej realizacji dyspozycji klientów, a także blokady rachunku na skutek egzekucji.
Ubezpieczyciele są nierzetelni
Drugie niechlubne miejsce zajęły towarzystwa ubezpieczeniowe, których skargi to blisko 40 proc. ogółu zażaleń. Skarg na ubezpieczycieli było o 11 proc. więcej niż rok temu. Najczęściej zgłaszane przez klientów problemy dotyczyły kwestii związanych złego informowania o produktach, nierzetelności agentów oraz określeniem wartości wykupu polisy w przypadku rozwiązania umowy przed terminem.
W odniesieniu do ubezpieczeń majątkowych dominowały skargi w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Najczęstsze zarzuty dotyczyły opieszałości zakładów ubezpieczeń w wypłacie odszkodowania i kwestii związanych z wysokością wypłacanego odszkodowania oraz odmową wypłaty odszkodowania – podaje UKNF.
Lepsza świadomość czy gorsza obsługa?
Pod koniec ubiegłego roku Komisja Nadzoru Finansowego objęła swoim nadzorem także SKOK-i. W pierwszym kwartale na SKOK-i poskarżono się 56 razy. Głównie w sprawach kredytów i pożyczek, ale narzekano także na jakość obsługi i rachunki osobiste.
Mogą być dwa zasadnicze powody rosnącej liczby skarg na banki i towarzystwa ubezpieczeniowe. Z jednej strony może to oznaczać, że rośnie świadomość klientów, którzy zdają sobie sprawę, że mogą się odwoływać od decyzji banku. Warto bowiem pamiętać, że możemy nie tylko skarżyć się do KNF-u, ale również korzystać z wyznaczonego przez nią mediatora i polubownie rozwiązać sprawę. Drugim powodem rosnącej liczby skarg może być jednak, niestety, gorsza obsługa klientów przez banki i towarzystwa.
