„O najbogatszych warto zabiegać, bo to grupa, której nie imają się kryzysy, a jest przy tym dość spora. W Polsce liczba klientów, którzy mogliby korzystać z private bankingu, szacowana jest na 100 tys. osób. Co roku grupa ta rośnie o 10–15 proc. Chce ich pozyskać również luksemburski bank Credit Suisse Luksemburg, który ogłosił oficjalny start swojego oddziału private bankingu w Warszawie. Chce zdobyć parę tysięcy klientów. Celuje w takich, którzy mają minimum 4 mln zł wolnych aktywów.”, czytamy.
„– To jest bardzo dobry okres do wejścia do Polski – zapewnia Władysław T. Bartoszewski, dyrektor generalny Credit Suisse odpowiedzialny za bankowość prywatną. Szwajcarów nie zraża kryzys finansowy, a Bartoszewski zapewnia, że właśnie teraz jest dobry czas, by wykazać przewagę Credit Suisse nad innymi graczami na polskim rynku. – Zajmiemy się nie tylko gotówką klientów, ale ich nieruchomościami, firmami, sprawami spadkowymi i optymalizacją podatków – wylicza.”, pisze gazeta.
„Zapewnia, że polscy bogacze będą mieli taką samą ofertę jak Niemcy czy Francuzi, poza dostępem do niektórych derywatów i funduszy, na których sprzedaż nie pozwala polskie prawo. Czy wejście CS oznacza przetasowania na rynku? – Będzie to wyzwanie dla tych banków, które operują w segmencie najbogatszych, z najwyższej półki, w który celuje CS – mówi Jacek Taraszkiewicz, dyrektor Departamentu Private Bankingu w ING BS.”, czytamy dalej.
Klientami private bankingu mogą zostać osoby osoby dysponujące aktywami finansowymi o dużej wartości. Obsługa klienta w ramach private banking jest zindywidualizowana. Oznacza to, że bank podchodzi do każdego indywidaulnie, uwzględniając całokształt jego sytuacji pod kątem finansowym, a także jego indywidualne cele i założenia. Private banking kojarzony jest głównie z produktami i usługami o charakterze finansowym, ale może uwzględniać potrzeby klienta dotyczące transakcji także na rynku pozafinansowym.
Więcej szczegółów w „Dzienniku Gazeta Prawna” w artykule Dariusza Styczka pt. „Bankowcy walczą o portfele najbogatszych Polaków”.
WB