„Opcje walutowe od kilkunastu tygodni spędzają sen z powiek politykom i ekonomistom. Bo ich wpływ na gospodarkę już widać. Doszło do bankructw firm, które nie były w stanie spłacić zobowiązań powstałych z tytułu opcji, a to może być dopiero zły początek. Bo skala zjawiska jest nieznana. Ile firmy mogą utopić w opcjach? Eksperci liczą, że od paru miliardów złotych do kilkudziesięciu. -To może być na przykład 40 miliardów złotych, czyli dwa deficyty budżetowe mówi dr Mariusz Andrzejewski, który badał zjawisko.”, czytamy w „Dzienniku”.
„Dziś wicepremier Waldemar Pawlak ma przekonywać premiera i ministrów, żeby zgodzili się na projekty, które przygotował. – Nie da się od tej sprawy uciec przez nicnierobienie, tą sprawą rząd tak czy inaczej będzie musiał się zająć mówił wczoraj Pawlak. Wczoraj trzy resorty – finansów, sprawiedliwości i rozwoju regionalnego sprzeciwiły się pomysłom wicepremiera Pawlaka na rozwiązanie problemu opcji. Dlaczego? Bo boją się dalszego osłabienia złotówki.”, pisze gazeta.
„Najdalej idący wariant przewiduje, że ustawa unieważni wszystkie umowy na opcje walutowe, wariant pośredni, że przedsiębiorcy będą mogli odstąpić od umów, które były asymetryczne, czyli dawały bankowi zdecydowanie więcej korzyści niż drugiej stronie. Najłagodniejszy wariant to propozycja, by po wejściu w życie ustawy banki i firmy miały trzy miesiące na zawarcie ugody. Jeśli tak się nie stanie, to w ciągu miesiąca przedsiębiorca mógłby odstąpić od umowy.”, informuje dziennik.
„Współpracownicy premiera nie składają broni, liczą na ustalenia polityczne. W zeszłym tygodniu ten temat był poruszany podczas spotkania liderów koalicji. – Jesteśmy dogadani, we wtorek ustawa przejdzie, nie wiadomo w jakiej wersji, ale przejdzie – zapewniał jeden z nich.”, czytamy.
Przez opcje walutowe wiele firm popadło w poważne kłopoty finansowe. Zamieszanie związane z opcjami będzie miało wpływ także na przedsiębiorców, którzy z tych instrumentów nie korzystali. Banki najprawdopodobniej jeszcze mocniej przykręcą kurek z kredytami dla firm. Wczoraj „Rzeczpospolita” podała, że w skali całego sektora bankowego kwota rezerw związana z opcjami może sięgnąć 1 mld zł.
Więcej szczegółów w dzisiejszym wydaniu „Dziennika” w artykule „Czy Pawlak uratuje firmy zarażone opcjami” Grzegorza Osieckiego.