Dzięki akcji Lekarz Niezwykły, miesięcznik „Zdrowie” zamierza docierać do lekarzy „z powołania”, uhonorować tych wszystkich, którzy rzeczywiście poświęcają się dla dobra pacjenta, codziennie, jak najlepiej wypełniają misję pomagania chorym i cierpiącym. Chce wyróżniać lekarzy, którzy widzą nie tylko chorobę, ale i człowieka.
Uważamy, że taki plebiscyt jest potrzebny nam wszystkim – i pacjentom, i lekarzom. Pacjentom, by mieli okazję publicznie podziękować za profesjonalną opiekę i serdeczną troskę, jakiej doświadczyli, ale także wątpiącym i zawiedzionym. Daje bowiem nadzieję, że takiego właśnie lekarza możemy jeszcze spotkać na swojej drodze. Jest też potrzebny lekarzom. Tym, którym należy się ogromne uznanie za to, że w tak trudnych dla polskiej służby zdrowia czasach nie zapomnieli o swoim posłannictwie. I innym, którzy uważają, że wykonują zawód jak każdy inny. Plebiscyt przypomina bowiem o etosie lekarza i jego misji pomagania cierpiącym nie tylko fachową wiedzą, ale współczuciem i oddaniem – powiedziała Izabella Radecka, redaktor naczelna miesięcznika „Zdrowie”.
Lekarze nagrodzeni statuetką symbolicznego Kryształowego Serca otrzymali największą liczbę głosów czytelników i jury konkursu, które oceniało ich na podstawie opinii nadesłanych przez pacjentów.
Oto jak pisali o pięciu wybranych lekarzach czytelnicy.
Marek Pertkiewicz
Chirurg z Oddziału Żywienia i Chirurgii
ul. Czerniakowska 231 Warszawa
1. Dzięki doktorowi żyję już 11 lat i jestem mu za to ogromnie wdzięczna.
2. Jest tytanem pracy, wzorem bezinteresowności i wielkiej skromności.
3. Na swojej drodze spotkałam wielu lekarzy, ale takiej osobowości, oddania, ciepła i troski o chorych – wiele by szukać.
4. W noc sylwestrową nie poszedł do domu, do rodziny. Został w szpitalu z chorymi, każdemu mówiąc jakieś dobre słowo.
5. Jego charyzma i zaangażowanie w ratowanie zdrowia i zycia swoich pacjentów udziela się wszystkim chorym. To upór i determinacja doktora w walce o moje zycia zmusiła mnie do leczenia i dzięki niemu zyję do dziś.
6. Człowiek czuje, że pan doktor chce mu pomóc, że zrobi w tym celu wszystko co tylko może. Pomaga bardzo wielu ludziom!
7. Cierpliwość, wyrozumiałość, nie mówiąc o fachowości to cechy całego zespołu pracującego w oddziale pod kierunkiem i inspiracją docenta.
8. Dla pacjentów zawsze ma czas. Na nocnym obchodzie przykrywa pacjentów, by nie zmarzli.
9. My, chorzy zawdzięczamy temu lekarzowi to, że mimo wielu trudności i problemom w służbie zdrowia otrzymujemy regularnie potrzebne nam do życia leki.
10. Moja wdzięczność to chyba za mało w stosunku do tego co dla mnie zrobił.
11. Jako pacjent jestem spokojny, że w razie jakichkolwiek objawów niepokojacych mogę w każdej chwili zgłosić się do kliniki i otrzymać pomoc.
12. Wielka chęć niesienia pomocy, zrozumienie, cierpliwość, oddanie się bez reszty swojej pracy i oczywiście wielka wiedza medyczna przyczyniają się do tego, że jest wielu takich ludzi jak ja, którzy mu zawdzięczają życie.
13. To człowiek wyjątkowo życzliwy, a przede wszystkim posiadający ogromna wiedzę i wspaniałe serce.
Dorota Krzyżanowska-Gernand
Diagnostyka laboratoryjna
Centrum Promocji Nauk Medycznych
ul. Północna 16, Lublin
1. Niezwykły diagnosta – po analizach krwi, jakie wykonała w swoim laboratorium kazała mi zrobić dokładne badania piersi. Mammografia i USG piersi nie wykazało niczego złego, ale za namową Pani doktor zrobiłam biopsję piersi – diagnoza rak piersi – należało od razu operować…
2. Załamana pobiegłam do mojej Pani Doktor. Kazała mi przychodzić do siebie codziennie. Bezinteresownie poświęcała mi każdego dnia po kilka godzin. Tłumaczyła i wyjaśniała na czym polega operacja i jak będzie przebiegało leczenie. Jej spokój, wiedza i jakaś niezwykła moc spowodowała, że przestałam się bać. Gdy byłam w szpitalu, odwiedzała mnie a jeżeli obowiązki nie pozwalały na odwiedziny – to kilka razy dziennie dzwoniła lub sms-owała. Inne chore nie mogły uwierzyć że to nikt z rodziny ,ale lekarz do którego trafiłam przez przypadek.
3. Mimo, że na tablicy są godziny przyjęć, to gdy trzeba przyjmuje pacjentów i po wyznaczonym czasie. Dla niej leczenie i przynoszenie ulgi pacjentom nie zna granic. Jest gotowa nieść pomoc w różnych porach dnia, aż do późnych godzin nocnych.
4. Utalentowany lekarz diagnosta. Nie zna limitu czasu, poświęca pacjentom tyle czasu, ile uznaje za stosowne. Nieraz byłam na badaniach u niej po 22-iej w nocy. Życzliwość, fachowość i kompetencja sprawiają, że pacjent szybciej zdrowieje.
5. Przychodzi do domu, wykonuje zabiegi z 50% zniżką lub bezpłatnie, gdyż jak twierdzi ma leczyć chorych, a nie zarabiać pieniądze.
6. To osoba wspaniała, skromna, wyjątkowa o imponującej wiedzy. Całe swoje życie podporządkowała chorym. Z wielką miłością i życzliwością służy swoim pacjentom całą dobę. Dla wszystkich ma uśmiech, dobre słowo. Czas wizyty jest nielimitowany.
7. Dolegliwości z oczami zaczęły się w roku 1995, kiedy zaczęłam słabiej widzieć na jedno oko. Nikt nie umiał mi pomóc zwłaszcza kiedy dolegliwość dotknęła oczu… Wpadłam w silną depresję, straciłam ochotę do życia. Moja niezwykła pani doktor najpierw uleczyła moją psychikę. Zmieniła moje nastawienie do choroby, a dopiero potem zabrała się za leczenie. Po trafnej diagnozie i po zastosowaniu odpowiednich leków znów mogę nadal szydełkować. Bez obaw sama wychodzę na ulicę, bez problemów wykonuję wszystkie czynności domowe. Wydaje mi się ,że żadnymi słowami nie jestem w stanie wyrazić całej wdzięczności jaką żywię do dr Doroty, ale uważam, że zasługuje Ona na miano Lekarza Niezwykłego, nie tylko roku 2005, ale i wszystkich następnych.
Małgorzata Bigosz-Kubica
Chirurg z Ośrodka Leczenia Chorób Piersi
ul. Bialska 104/118 Częstochowa
1. Zawsze oddana pacjentom, dyspozycyjna dla nich w każdej chwili.
2. Traktuje swoje pacjentki z ogromną troską, życzliwie z zainteresowaniem jego rodziną. Prowadzi akcję społeczną na rzecz walki z rakiem piersi. Systematycznie prowadzi prelekcje w Stowarzyszeniu Amazonki, szkołach na temat samobadania i profilaktyki raka piersi.
3. Jej praca i działalność społeczna to przykład lekarza, który rozumie swoją pracę jako misję i służenie potrzebującym.
4. Jest przy każdej pacjentce o każdej porze dnia i nocy. Pełna humoru i troski potrafi uspokoić i wywołać uśmiech na każdej zatroskanej buzi by ,choć na moment zapomnieć o swojej strasznej chorobie. Od czasu, gdy zaczęłam być jej pacjentką, zawsze pamięta o moich urodzinach. Pyta o dzieci, wnuczkę, męża. Czasami niespodziewanie odwiedza nas w domu, gdy zbyt długo nie pokazuję się w poradni. Z rozmów z innymi pacjentkami wiem, że nie jestem wybranką. Dr bywa również u nich, zna ich rodziny, problemy i pomaga nie bacząc, czy jest wolna sobota czy niedziela.
5. Gdy jedna z pacjentek nie chciała poddać się chemioterapii (była ona konieczna), bo bała się, że jej wypadną włosy, dr któregoś dnia przyszła z ogoloną głową i ją przekonała do leczenia. Dla wszystkich był to szok, a ona zachowywała się jak zwykle. Brak włosów niczego nie zmienił. Takie niezwykłe historie można przytaczać bez końca.
6. W 1996 przeszłam operację amputacji prawej piersi, w 2001 wznowienie choroby, powtórną chemioterapię i radioterapię i gdyby nie wsparcie Pani Doktor, okazane serce, to nie wiem jakby się to skończyło(…) Byłam zdesperowana, bez sił i chęci walki o życie, Pani Doktor Małgorzata Bigosz–Kubica ponownie stanęła przy mnie i jak lwica walczyła ze mną, zmuszając wręcz do podjęcia walki poświęcając mi swój cenny czas. To nasze wspólne zwycięstwo… Wielkie zwycięstwo ,bo jestem zdrowa i każdy dzień napawa mnie olbrzymią radością życia. Pani doktor Małgorzata Bigosz–Kubica stworzyła na Oddziale taką atmosferę, która daje poczucie bezpieczeństwa, a wszystkie pacjentki są pacjentkami numer jeden, a nie kolejnym numerem statystycznym. Pacjentki czują, że warto powalczyć o swoje życie ,bo wsparcie lekarza, jego wiara, optymizm przelane na pacjenta dają niewymierne rezultaty. Potrafi i chce dawać nam siebie nie tylko jako lekarza ,ale i człowieka, który ma serce i patrzy w inne serca.
7. 80-cio letnia pacjentka po amputacji piersi, w rozmowie z dr stwierdziła ,że rodzina ma przez nią same kłopoty, ona już im nie pomoże, tylko od rana do wieczora modli się za nich, bo sami są mocno zajęci. Pani dr przytuliła ją i powiedziała: Po to Bóg panią zachował, żeby mogła się Pani modlić za swoją rodzinę, bo oni nie mają na to czasu. Staruszka zrozumiała ,że jest potrzebna.
8. Wśród lekarzy jest ta jedna , jedyna, która dla pacjentek zawsze ma czas, uśmiech, dobre słowo, nawet swoją prywatność (…) dr Małgorzata Bigosz-Kubica.
9. Swój wolny czas poświęca na badanie piersi u kobiet w małych miasteczkach i wioskach, gdzie jeździ na prelekcje i konsultacje z zakresu leczenia i profilaktyki schorzeń piersi.
10. Dzisiaj jestem 6 i pół roku po operacji i mocno wierzę, że: ona mi druga pokazała księżyc i śnieg i słońce i jaką wielką pojemność ma to małe serce. Podczas każdej wizyty, choćby następowała dzień po dniu, przeprowadza dokładne badanie, potrafi stworzyć niekrępującą atmosferę.
11. Dziękujemy Pani Doktor za to, że jest z nami tak zwyczajnie – na dobre i na złe.
Marzena Kapała-Ciach
lekarz rodzinny WOMP, Zachodniopomorskie Centrum Leczenia i Profilaktyki,
Przychodnia Kolejowa nr 7
ul. I Brygady 18 73-110 Stargard Szczeciński
„ Pani Doktor dokładnie zbadała, zleciła badanie moczu, poświęciła córce dużo czasu. Wcześniej prosiłam o skierowanie na dodatkowe badanie u innej pani doktor, usłyszałam, że histeryzuję i jestem przewrażliwiona, zaraz słyszałam następny proszę. Nasza pani doktor badając córkę uśmiechała się, zabawiała, każde badanie trwało długo. Każdemu pacjentowi Pani doktor poświęcała mnóstwo czasu.
Rodzicom tłumaczyła, radziła ciepłym spokojnym głosem. Była tak ciepła i skromna, a troskę o każde dziecko miała wypisaną na twarzy. Dobra, ciepła, życzliwa, szalenie dyskretna. Została lekarzem pediatrą z powołania, a nie z przykrego obowiązku, czy dla pieniędzy,
W badaniu moczu wykryto wiele groźnych bakterii. Pani doktor zaczęła leczyć moją córkę, otoczyła ją
i całą naszą rodzinę opieką. Często odwiedzała nasz dom zupełnie bezinteresownie, aby zobaczyć czy wszystko jest w porządku. Gdy dziecko wyzdrowiało ,poszłam do przychodni z wiązanką róż ,aby podziękować.. Pani doktor bardzo się wzruszyła i zawstydziła. Podziękowała za kwiaty i powiedziała ,że to jej obowiązek leczyć i że wystarczy zwykłe „dziękuję”. Gdy przyszedł czas ,że powstała instytucja lekarza rodzinnego, całą moją rodziną zapisaliśmy się do pani doktor. Gdy urodził się mój wnuk, żaden inny lekarz nie stwierdził dziecięcego porażenia mózgowego. Dopiero nasza pani doktor po pierwszym zbadaniu dziecka od razu wysłała nas na badania. Niestety rozpoznanie było dla nas jak wyrok – ciężkie porażenie mózgowe – Wojtuś nie będzie widział, chodził, siedział, mówił. Poprosiłam o wsparcie finansowe w leczeniu i rehabilitacji wnuka znane w Polsce fundacji. Odpowiedzi były odmowne. Wielką pomoc moim dzieciom, które się załamały, okazała właśnie nasza Pani doktor. To wspaniały, rzetelny, o wielkim sercu lekarz rodzinny. Nawet nie wiedzieliśmy, że na konto Wojtusia wpłaca swoje własne pieniądze na jego rehabilitację. Gdy dowiedzieliśmy się z listy darczyńców, że nasza pani doktor wspomaga nas również finansowo, byliśmy niezwykle wzruszeni. Gdy dziękowałam powiedziała mi, że to nic wielkiego nie zrobiła, a to, że wspiera rehabilitację Wojtusia finansowo uważa za normalne, gdyż w jej domu rodzinnym wpajano jej od dziecka, że miłość do ludzi i pomoc w szczególności dzieciom jest normalna.
Nasza pani doktor ma serce w sercu, nigdy nie odmawia pomocy, prowadzi za rękę. Kiedy w związku z chorobą wnuka świat zawalił się nam i moim dzieciom, dodawała i nadal dodaje nam otuchy. Swoją pracę traktuje jak misję służenia potrzebującym. To taki doktor Judym na każde zawołanie, łagodny, cierpliwy, o sercu pełnym miłości i oddania swoim pacjentom. Zawsze przyjmuje nas z godnością i szacunkiem, tak jakbyśmy byli wyjątkowi.”
Maciej Hilgier
Lekarz specjalista medycyny paliatywnej z Centrum Onkologii
ul. Roentgena 5 Warszawa
1. Dr Hilgier to lekarz niezwykły – słowa te oddają to, co mu się należy.
2. Dobry lekarz to taki, który patrzy na człowieka, a nie tylko na jego części ciała. Dr Hilgier taki jest. Gdy przyszłam na pierwsze badanie, długo ze mną rozmawiał,. Chciał się dowiedzieć, co tak naprawdę mi dolega. Dopiero później rozpoczął leczenie. Skuteczne leczenie. Wiadomo, co to znaczy dla chorych na raka, gdy po miesiącach niespania, bólu, cierpienia człowiek znów może się uśmiechnąć”.
3. Jest lekarzem niesamowicie wnikliwym, poświęca mnóstwo czasu swoim pacjentom – zawsze jest do dyspozycji chorego, nawet w swoim prywatnym czasie, jest bardzo troskliwym i bardzo kompetentnym lekarzem.
4. Dr Hilgier to lekarz niezwykły – głosuję na niego.
5. Wyleczył mnie z choroby, która nie dawała mi żyć z bólu. Doktor ma zawsze czas dla wszystkich chorych. Jest ciepły i serdeczny.
6. Bardzo mi pomógł. Jest pełen dobroci i zrozumienia. Zawsze, o każdej porze dnia i nocy, pomoże i to zupełnie bezinteresownie.
7. W pełni zasługuje na miano lekarz niezwykły.
8. Nigdy nie odmówił pomocy. To bardzo dobry lekarz i humanista. Jest czuły na każdą chorobą i zawsze, kiedy poproszę go o pomoc, to mogę na niego liczyć.
9. Są trudne chwile w życiu człowieka. Wtedy, gdy dowiaduje się, że życie jest zagrożone. Spotkanie dobrego lekarza jest darem od niebios. Mnie to się zdarzyło, ale dopiero, gdy zaczęło mnie boleć.
11. Kompetentni lekarze leczą mnie dobrze, ale bez cienia informacji. To, co z nich wyciągnę, to moje. Brak uśmiechu i ciepła.
12. Gdy trafiłam do Poradni Przeciwbólowej wszystko się zmieniło. Lekarz patrzył mi prosto w oczy i wytłumaczył mnóstwo rzeczy, które były ważne, a których nikt wcześniej mi nie przekazał. Uśmiech i zrozumienie. Wspaniała atmosfera. Tym lekarzem jest dr Maciej Hilgier.
13. Głosuję na dr Hilgiera, ponieważ uważam, że to najlepszy lekarz, jakiego spotkałam w czasie mojej długiej choroby. Więcej takich ludzi z sercem.
Kandydatów do tytułu Lekarza Niezwykłego – wszystkich praktykujących lekarzy dowolnej specjalizacji – pacjenci z całej Polski mogli zgłaszać do września ubiegłego roku.
Kupony konkursowe można było znaleźć w miesięczniku „Zdrowie” i „Super Expressie”. Informacje o szczegółach plebiscytu pojawiały się w wymienionych pismach oraz w Internecie: na stronie internetowej „Zdrowia” www.poradnikzdrowie.pl i w największym portalu medycznym w Polsce „Esculap”. Informacje o akcji były również zamieszczane w biuletynie elektronicznym „Esculapa” – „Gońcu Medycznym”, który w nakładzie ponad 76 000 trafia do lekarzy, farmaceutów, studentów uczelni medycznych, menadżerów służby zdrowia, pracowników NFZ i innych profesjonalistów medycznych. Od połowy maja do połowy sierpnia w stacji telewizyjnej POLSAT Zdrowie i Uroda ukazywały się spoty promujące akcję. Reklamy były emitowane także w sieci kin Kinoplex.
Konkurs w liczbach
• Zgłoszono ponad 600 kandydatów.
• Reprezentują następujące specjalności:
– lekarze podstawowej opieki zdrowotnej – 26 proc.
– kardiolodzy i interniści – po ok. 10 proc.
– chirurdzy, pediatrzy i ginekolodzy-położnicy – po około 7 proc.
– neurolodzy i specjaliści medycyny rodzinnej – po 4 proc.
– inni specjaliści razem – ok. 25 proc.
Jury konkursu:
Ewa Błaszczyk – Fundacja Akogo
prof. dr Romuald Dębski – kierownik Kliniki Ginekologii i Położnictwa CMKP
prof. dr hab. n. med. Paweł Januszewicz – POLSAT Zdrowie i Uroda
Krystyna Kozłowska – dyrektor Biura Praw Pacjenta przy Ministrze Zdrowia
Jarosław Malec – esculap.pl
Tomasz Materka – Hexal Polska
ks. Arkadiusz Nowak – Pełnomocnik Ministra Zdrowia ds. przeciwdziałania narkomanii i profilaktyka AIDS, Krajowe Centrum ds. AIDS
Izabella Radecka – „Zdrowie”
Irena Rej – Prezes Izby Gospodarczej „Farmacja Polska”
Malgorzata Sałgan– Zimny – Marinex International
prof. dr hab. med. Andrzej Steciwko – kierownik Katedry i Zakładu Medycyny Rodzinnej Akademii Medycznej im. Piastów Śląskich
dr Ryszard Szaniawski – Fundacja Hospicjum Onkologiczne
Paweł Walewski – „Polityka”
dr n. med. Andrzej Włodarczyk – Przewodniczący Okręgowej Rady Lekarskiej
prof. Zbigniew Wronkowski – Polski Komitet Zwalczania Raka