Jak podaje „Gazeta Prawna” banki zaczną publikować wyniki finansowe za trzeci kwartał dopiero za kilka tygodni, ale już dziś analitycy wiedzą, że będą dobre. Wynik finansowy netto wszystkich banków po ośmiu miesiącach przekroczył 6,3 mld zł, podczas gdy po pierwszym półroczu było to 4,6 mld zł. Banki zarabiają na rosnącym portfelu kredytowym i niższych kosztach rezerw. Nadal rośnie sprzedaż kredytów hipotecznych.
– Największe wzrosty pokażą PKO PB i Bank BPH – przewiduje Zbigniew Bętlewski, analityk Amerbrokers. Dodaje, że w związku z wprowadzeniem Międzynarodowych Standardów Rachunkowości, niektóre przychody z tego tytułu, np. prowizje, są rozłożone w czasie.
Również Remigiusz Sopel, analityk Interentowego Domu Maklerskiego, spodziewa się, że wśród największych instytucji poprawą wyników pochwali się PKO BP (powinien wykazać redukcję kosztów), Pekao oraz Kredyt Bank, w przypadku którego można spodziewać się efektów synergii wynikających z łączenia sił z Wartą. Główny udziałowiec banku i ubezpieczyciela – belgijska firma KBC – chce zwiększyć rynkowe udziały Kredyt Banku z 5 do 10 proc. i do 2008 roku otworzyć 120 nowych wspólnych placówek KB i Warty.
– Wśród małych, ale agresywnie działających instytucji finansowych zabłyśnie Getin Bank – przewiduje Remigiusz Sopel. Zbigniew Bętlewski zwraca uwagę, że bank Millennium po ostatecznym rozliczeniu transakcji sprzedaży akcji PZU może mieć nadzwyczajne, gigantyczne zyski, ale prawdopodobnie będą one widoczne dopiero w dalszych kwartałach.
Według generalnego inspektora nadzoru bankowego Wojciecha Kwaśniaka, w tym roku zysk netto całego sektora bankowego wzrośnie o 25 proc. Po ośmiu miesiącach aktywa zwiększyły się o 7 proc., a kredyty mieszkaniowe o 25 proc. Banki spodziewają się, że w przyszłym roku ruszy akcja kredytów inwestycyjnych dla firm – czytamy w „Gazecie Prawnej”.