Inwestorzy prywatni mogą lokować pieniądze w papierach dłużnych poprzez fundusze inwestycyjne lub kupując obligacje detaliczne. „Fundusze inwestycyjne obligacji najlepsze wyniki osiągają w okresie spadków rynkowych stóp procentowych, gdyż wówczas wartość posiadanych przez nie papierów szybko rośnie. W ostatnim roku koniunktura była dla nich kiepska. Rada Polityki Pieniężnej siedmiokrotnie podnosiła koszt pieniądza. Na przykład ING Obligacji zyskał przez ostatnie 12 miesięcy tylko 1,3 procent, Pioneer Obligacji zaledwie 1 procent.”, pisze „Rzeczpospolita”.
„Obligacje detaliczne są zaś podobną formą lokowania kapitału, co lokaty bankowe. Ich oprocentowanie jest już dość wysokie, w przypadku dwulatek wynosi 5,7 proc. Czerwiec i lipiec mogą być ostatnim momentem na dogodne kupno, później oprocentowanie będzie prawdopodobnie spadać.”, czytamy.
„Prognoza spadku rentowności opiera się na przekonaniu, że RPP niedługo zakończy serię podwyżek stóp procentowych NBP i – co bardzo ważne – inwestorzy będą przekonani, że inflacja przestanie być zmorą gospodarki. Zdaniem Piotra Kalisza, ekonomisty Citibanku, do sierpnia RPP jeszcze dwukrotnie podwyższy stopy, ale pod koniec 2008 r. na rynku będzie narastało przekonanie, że już w 2009 r. Rada zacznie obniżać koszt pieniądza. Dlatego przewiduje on, że do grudnia rentowność obligacji dwu- i pięcioletnich obniży się aż o 0,7 pkt proc. w porównaniu z obecnym poziomem.”, czytamy dalej.
Obligacje są papierami dłużnymi emitowanymi przez Skarb Państwa. Emitent pożycza od nabywcy obligacji określoną kwotę i zobowiązuje się ją zwrócić w określonym terminie wraz z odsetkami. Jest to całkowicie bezpieczna inwestycja, gdyż Skarb Państwa gwarantuje każdemu inwestorowi wypłatę zainwestowanych środków powiększonych o odsetki.