W czwartek (14 maja 2009) w siedzibie „TVP Katowice” odbył się Ósmy Wieczór z Marketingiem organizowany przez Śląskie Towarzystwo Marketingowe. Spotkania skierowane są do osób, głównie ze Śląska, zainteresowanych tematyką marketingową. Co miesiąc gromadzą praktyków, teoretyków – pasjonatów reklamy.
Głównym punktem wieczoru była prezentacja Joanny Jastrzębskiej z agencji Times Square Public Relations, która przedstawiła specyfikę działań public relations w Internecie (e-PR), a także omówiła metodę Net PR Synergy (NPRS) – modelu zarządzania działaniami wizerunkowymi w Internecie.
W pierwszej części swojej prezentacji Brand Manager z agencji Times Square Public Relations wyjaśniła czym jest public relations oraz przedstawiła główne narzędzia, którymi PR się posługuje. Omówiła cele działań PR, podkreślając, że głównym jest budowanie wizerunku klienta. W public relations nie stosuje się fałszu ani niedomówień – prawda jest kwestią podstawową. Opierając się na niej budujemy świadomość marki. Dbamy o całe otoczenie naszego klienta: kontrahentów, sponsorów, pracowników i jego klientów. Do tej pory prezentacja przebiegała spokojnie. Kontrowersje i burzliwą dyskusję wzbudziły przedstawione tezy mówiące o odcięciu public relations od celów sprzedażowych, wskazanie jego miejsca bliżej zarządzania niż marketingu oraz przedstawienie różnic między reklamą a PR.
Z sali można było usłyszeć opinię, że PR jest „podstępny” i nie mówi wprost: „kupujcie”, a po prostu: „jesteśmy fajni, więc kupujcie u nas”. Inni twierdzili, że jest zupełnie na odwrót – to właśnie reklama jest „podstępna”, a „prostolinijny i szczery” jest PR. Różnią się też czasem oddziaływania. Kampanie reklamowe trwają określony czas. Natomiast public relations polega na ciągłym budowaniu relacji. Słuchacze zgromadzeni na sali poruszyli także popularny ostatnio temat podszywania się pracowników agencji PR pod użytkowników forów internetowych i publikowania treści korzystnych dla swoich klientów. Podszywanie się pod inne osoby jest nieetyczne. Nie znamy skali tego zjawiska. Możemy natomiast potwierdzić, że rośnie liczba pytań klientów o tego typu usługi. To co my możemy zaoferować jako agencja, to wzbudzenie dyskusji i monitorowanie tego, co się będzie na danym forum dziać lub oficjalne wypowiedzi na forach w imieniu klienta – tłumaczyła Joanna Jastrzębska.
Druga część prelekcji została poświęcona Internetowi jako jednemu z narzędzi działań PR oraz kanałowi dotarcia. Jego rola rośnie – w końcu coraz więcej Polaków z niego korzysta. Dzięki temu możliwa staje się specjalizacja PR-owa w Internecie – zawężenie działań wizerunkowych tylko do tego medium. W e-PR mamy do czynienia z wysoką interaktywnością – natychmiastową akcją i reakcją. Powoduje to często problemy z zapanowaniem nad np. rozwojem sytuacji kryzysowej. „Negatywne komentarze zamieszczane są przecież znacznie szybciej niż jakiekolwiek inne” – dodał jeden ze słuchaczy. Jak sobie radzić w takich sytuacjach? Do tego służy właśnie narzędzie NPRS – tłumaczyła Joanna Jastrzębska. Weźmy na przykład taki negatywny komentarz. Nawet gdy będzie już nieaktualny i teoretycznie wszyscy powinni o nim już zapomnieć, wtedy i tak będzie można go odnaleźć poprzez wyszukiwarkę Google. Jego żywot wydłuża się w sieci w nieskończoność. Zawsze gdy w okno wyszukiwarki wpiszemy np. nazwę firmy będzie się ten negatywny komentarz wyświetlał na ekranie naszego komputera. Net PR Synergy jest narzędziem pomagającym kontrolować wizerunek w Internecie. Może pomóc w zepchnięciu negatywnych wpisów na nasz (klienta, osoby, produktu itd.) temat poprzez pozycjonowanie komentarzy i artykułów pozytywnych i neutralnych.
Ta część wystąpienia także zakończyła się dyskusją. Usłyszeliśmy głosy, ze PR i reklama to tak naprawdę to samo i co więcej – działa tak samo. Jest jedną wielką walką na „wpisy”, pozycjonowanie itd. Inni mieli wątpliwości czy na pewno NPRS i SEO czymś się od siebie różnią. Uczestnicy wieczoru nie omieszkali zadawać dodatkowych pytań, które ich od dawna nurtowały – na przykład o czarny PR. Nasze przyjęcie prezentacji było bardzo emocjonalne, ale to bardzo fajnie. Dobrze jest, jak wystąpienie budzi emocje. Wtedy jest ciekawiej – skomentował dyskusję Bogusław Kamiński wiceprezes zarządu Śląskiego Towarzystwa Marketingowego oraz manager Family Frost Polska Sp. z o.o.
Po prezentacji Joanny Jastrzębskiej z Times Square Public Relations na temat e-PR i NPRS głos zabrał Wiktor W. Kammer prezes zarządu Red Star Media sp. z o.o., który przedstawił prezentację na temat product placement.
Spotkanie było ciekawym doświadczeniem – zarówno dla prelegentów, jak i słuchaczy. Mówienie do tak szacownego grona zajmującego się na co dzień nie tyle PR-em, co marketingiem było fascynujące. Cieszę się, że prezentacja pobudziła słuchaczy do dyskusji. Znaczy to, że spełniła swoje zadanie. Nie przyjechaliśmy tutaj, by tylko mówić, ale głównie po, to by rozmawiać – podsumowała swoje wystąpienie Joanna Jastrzębska.
Zarówno osoby, które przybyły na spotkanie po raz pierwszy, jak i stali bywalcy Wieczorów z Marketingiem, ocenili spotkanie jako wartościowe. Po raz pierwszy miałam okazję uczestniczyć w Wieczorze z Marketingiem – mówiła po spotkaniu Aleksandra Puzyno – Specjalista ds. PR Salus International Sp. z o.o. Prelegenci przedstawili tematy w sposób interesujący, aczkolwiek zbyt ogólnie (…) Niewątpliwie największym atutem tego wydarzenia była możliwość wymiany doświadczeń z wieloma praktykami podczas panelu dyskusyjnego. Na spotkaniu poruszane były tematy z zakresu PR, e-PR i reklamy, co niewątpliwie jest w kręgu moich zainteresowań, gdyż uważam, że przyszłość PR leży w Internecie. Coraz więcej moich działań mających na celu zbudowanie wiarygodności firmy oraz jej właściwego wizerunku skupia się w Internecie.
Artur Kurkiewicza z katowickiej Agencji Reklamy i Marketingu, będącego jednocześnie wiceprezesem zarządu Śląskiego Towarzystwa Marketingowego powiedział: Generalnie bardzo mi się podobało. Prelegenci przedstawili dwa bardzo ciekawe zagadnienia. Tematyka product placement jest mi znana. Natomiast niewiele wiedziałem do tej pory o tej technice pozycjonowania… NPRS Wydaje się, że to bardzo dobre rozwiązanie i bardzo ciekawy pomysł. Odniósł się też do atmosfery panującej podczas spotkania: Była świetna – to urok tego gremium. Zawsze w czasie tych spotkań atmosfera jest bardzo dobra. Tym razem była chyba jeszcze lepsza, ale to tylko dlatego, że prezentacje były bardzo ciekawe i pobudzające do dyskusji.
Bogusław Kamiński podsumowując spotkanie stwierdził, że temat prezentacji był idealnie wycelowany w oczekiwania i potrzeby audytorium. Przyznaję się, że ja w stosunku do nowych technologii nie jestem zapóźniony, a okazało się, że mam pewne zaległości do nadrobienia. Na pewno się tym zainteresuję bardziej, by pogłębić wiedzę. Prelegenci mówili o bardzo ważnych sprawach. Obecnie gdy nie ma Cię w Google, to nie istniejesz. To straszne, ale widzę po sobie że walka z tym nie ma sensu. Ja z przekory używałem innych wyszukiwarek, ale już się poddałem. Google tak odskoczył do przodu. To po co używać innych narzędzi. Teraz świat ogląda się googlowymi oczami. Trzeba się więc też w Google pozycjonować. Ta prezentacja podpowiadała bardzo konkretnie jak i co robić. Na koniec dodał: Kończyliśmy tym razem niestandardowo. Zwykle wieczór kończy się przed 21.00. Tym razem spotkanie się przedłużyło i nikt nie wyszedł, a potem jeszcze były dyskusje kuluarowe. To chyba o czymś świadczy..?
Śląskie Towarzystwo Marketingowe organizuje Wieczory z Marketingiem od października 2008 roku. Najbliższe spotkanie odbędzie się już 4 czerwca. Należy mieć nadzieję, że kolejne prelekcje dostarczą równie dużo wrażeń, co wystąpienia agencji Times Square Public Relations i Red Star Media Sp. z o.o.
Anna Adamska
Źródło: Times Square Public Relations