PKO BP ułatwił klientom procedurę związaną z zaciągnięciem kredytu hipotecznego. Dzięki dostępowi do elektronicznej Centralnej Bazy Danych Ksiąg Wieczystych doradcy sami mogą sprawdzić stan prawny nieruchomości. – Zmiana ta pozwala uniknąć dwóch obowiązkowych wizyt w sądzie. Dodatkowo znika konieczność uiszczenia podwójnej opłaty za wydanie odpisu z księgi wieczystej – mówi w rozmowie z PRNews.pl Anna Wydrzyńska-Czosnyka z PKO BP.
Wojciech Boczoń, PRNews.pl: Jaka jest obecnie pozycja PKO Banku Polskiego na rynku kredytów hipotecznych?
Anna Wydrzyńska-Czosnyka, dyrektor zarządzająca, kierująca Pionem Klienta Detalicznego w PKO Banku Polskim: PKO BP jest niekwestionowanym liderem na rynku kredytów mieszkaniowych, o czym świadczą zarówno osiągane wyniki sprzedaży, jak i uzyskane w lipcu I miejsce w rankingu Open Finance za najatrakcyjniejszą kompleksowo ofertę kredytów hipotecznych czy zwycięstwo w raporcie Comperii na najbardziej elastyczną ofertę kredytów hipotecznych. Tylko w I półroczu tego roku nasz bank udzielił klientom indywidualnym 5,9 mld kredytów hipotecznych, co stanowiło blisko 30 procent udziału w rynku. Żeby to lepiej zobrazować warto wspomnieć, że udzieliliśmy w tym okresie 34 tys. kredytów, co oznacza trzykrotnie większą sprzedaż niż kolejny bank na rynku. PKO Bank Polski posiada najbardziej kompleksową ofertę, która zapewnia klientom zarówno atrakcyjne marże, jak i wysoką możliwą do otrzymania kwotę kredytu, czyli wysoki poziom wskaźnika LTV. Dodatkowo jeśli dodać do tego szeroki zakres celów kredytowania oraz możliwość wyboru dogodnej waluty kredytowania to znajdziemy odpowiedź, skąd bierze się nasza pozycja rynkowego lidera.
Skąd pomysł na wdrożenie elektronicznej weryfikacji ksiąg wieczystych? Jak długo trwało przygotowanie się do tego wdrożenia i jak taka weryfikacja wygląda w praktyce?
Sygnałem do rozpoczęcia prac nad wdrożeniem takiego rozwiązania było uruchomienie przez Ministerstwo Sprawiedliwości w połowie czerwca przeglądarki ksiąg wieczystych przez internet. Udogodnienie w postaci braku konieczności wizyt klienta w sądzie i dostarczenia odpisu z księgi wieczystej obowiązuje w naszym banku od 9 września. Patrząc na skalę naszego banku, zarówno wielkości biznesu jak i sieci oddziałów, myślę że jest się czym chwalić. Zwłaszcza, że wyprzedzamy w tym zakresie konkurencję.
Sama weryfikacja ksiąg w naszym banku stała się wyraźnie prostsza i przyjaźniejsza dla klienta. W praktyce, podczas składania wniosku o udzielenie kredytu hipotecznego, doradca sprawdza stan prawny nieruchomości, która ma stanowić zabezpieczenie. Dodatkowo po ustanowieniu zabezpieczenia hipotecznego na nieruchomości, pracownik banku po otrzymaniu zawiadomienia o wpisie hipoteki, samodzielnie sprawdzi fakt dokonania wpisu przez sąd. Wdrożona zmiana pozwala zatem uniknąć dwóch, dotychczas obowiązkowych wizyt w sądzie wieczysto-księgowym. Sam pomysł na wdrożenie takiej usługi jest naturalną konsekwencją naszej pozycji rynkowej, która wymaga od nas ciągłej pracy nad ofertą.
Czy wszyscy kredytobiorcy będą mogli skorzystać z tego rozwiązania? Czy trzeba spełnić jakieś dodatkowe wymagania?
W tym momencie z tego rozwiązania mogą skorzystać wszyscy klienci indywidualni ubiegający się o kredyt mieszkaniowy, których księga wieczysta znajduje się w Centralnej Bazie Danych Ksiąg Wieczystych. Nie ma żadnych dodatkowych warunków, czy też kosztów związanych z takim rozwiązaniem.
Co klient zyskuje na takim rozwiązaniu? Czy wprowadzenie elektronicznej weryfikacji, jest korzystne również dla banku?
Zmiana wprowadzona w ofercie PKO Banku Polskiego pozwoli przede wszystkim na zaoszczędzenie czasu kredytobiorcy. Dotychczas wymagało to dwukrotnego udania się do sądu po odbiór odpisu potwierdzającego stan nieruchomości. Klient tracił przez to niepotrzebnie czas, zwłaszcza jeśli w sądzie akurat trafił na kolejki. Dodatkowo znika konieczność uiszczenia podwójnej opłat za wydanie odpisu z księgi wieczystej. Bank wychodzi zatem frontem do klienta, przyspieszając cały proces udzielania kredytu i zmniejszając zakres formalności. Z tego punktu widzenia bank sporo zyskuje, bo można to uznać za realną przewagę konkurencyjną. W tym momencie to rozwiązanie zostało ciepło przyjęte przez media, za chwilę zapewne podobnie zareagują klienci.
Dla kredytobiorcy, który musi przebrnąć przez szereg formalności, weryfikowanie dokumentów online będzie skróceniem przynajmniej o jeden krok całej procedury kredytowej. W przypadku, gdy nieruchomość nie figuruje w elektronicznym rejestrze, jeden z banków wysyła swoich pracowników do sądu po niezbędne dokumenty. Czy rozważacie możliwość wdrożenia takiego rozwiązania?
Według informacji pozyskanych z Ministerstwa Sprawiedliwości aktualnie w CBDKW znajduje się ok. 67% ksiąg wieczystych. Zakończenie uzupełniania bazy planowane jest na rok 2013 rok. Oznacza to, że docelowo wszyscy klienci będą mogli być obsłużeni w uproszczony sposób. Aktualnie bank rozważa możliwość wysyłania pracowników do sądu w celu weryfikacji stanu ksiąg, jednakże w tym zakresie decyzje jeszcze nie zapadły. Najpierw musimy sprawdzić, jaka będzie skala takich przypadków. Z naszych wstępnych analiz wynika jednak, że większość klientów powinna skorzystać z zalet elektronicznej weryfikacji ksiąg. Obecnie potrzebujemy nieco czasu na weryfikację tych założeń.
Ostatnio dużo mówi się w mediach i środowisku bankowym o kolejnej mutacji rekomendacji S, w życie wchodzi rekomendacja T. Na celowniku KNF i NBP coraz częściej znajdują się również kredyty walutowe. Co to wszystko może oznaczać dla rynku kredytów hipotecznych? Jak PKO BP przygotowuje się do nowej sytuacji?
Z punktu widzenia PKO BP niewiele powinno się zmienić. Bank ma w portfelu ok. 40 proc. kredytów walutowych. W przypadku nowoudzielanych kredytów wskaźnik ten nie przekracza 20 proc. Nie będziemy mieli też problemów z wdrożeniem pozostałych zaleceń o charakterze ostrożnościowym, które proponuje Komisja Nadzoru Finansowego. Dlatego wejście w życie obu rekomendacji nie powinno mieć negatywnego wpływu na akcję kredytową PKO Banku Polskiego. Oczywiście ostatecznie wszystko zależeć będzie od tego, jak interpretować te wymagania będą banki konkurencyjne. Z naszego punktu widzenia najważniejsze jest, aby stosowały przepisy jednolicie.
Źródło: PR News