„Od początku roku osoby, które kupiły polisę na samochód, mieszkanie czy dom, mogą w Ergo Hesti założyć tzw. e-konto ubezpieczeniowe. Dzięki temu mogą obsługiwać swoje polisy przez internet: regulować płatności (o których przypomina SMS), zgłosić szkodę i sprawdzać na bieżąco stan jej likwidacji. Za kilka tygodni ma się też pojawić możliwość zakupu tą drogą polis komunikacyjnych. To nowość, bo do tej pory towarzystwo oferowało możliwość zakupu przez internet tylko mało popularnych ubezpieczeń NNW, OC czy mieszkań.”, informuje dziennik.
„Hestia to już 12 towarzystwo na naszym rynku, które zaczęło mocniej rozwijać ten kanał sprzedaży. Przy czym, tylko część ubezpieczycieli, np. AXA, CU Direct, Liberty Direct czy Link4, mocno promuje sprzedaż przez telefon lub internet. Dla PZU, Generali, Uniqa czy właśnie Ergo Hestii przychody z tej formy sprzedaży nie mają mieć na razie istotnego znaczenia”, czytamy w „GP”.
„Ale obecność na tym rynku zarządy firm uznają za konieczne, bo ten kanał rozwija się dynamicznie. Na podstawie danych największych operatorów na tym rynku już po trzech kwartałach 2008 roku było to około 380-390 mln zł, wobec 347 mln zł w 2007 roku. Na podstawie osiągniętej w pierwszych dziewięciu miesiącach dynamiki można przyjąć, że w całym 2008 roku ubezpieczyciele direct zebrali przynajmniej 520 mln zł. Taki wynik dałby więc wartościowo nieco większy wzrost rynku niż osiągnięty w 2007 roku.”, szacuje „GP”.
Na razie Polacy najchętniej kupują polisy w sposób tradycyjny – u agentów. Coraz więcej firm uruchamia jednak sprzedaż ubezpieczeń przez telefon i internet i stara się przekonać klientów do zakupów polis w systemie direct. Specjaliści prognozują, że w ciągu najbliższych kliku lat nawet 15 procent polis w Polsce będzie kupowanych w ten sposób.
Więcej szczegółów w „Gazecie Prawnej”.
Na podstawie: Marcin Jawroski