Mimo wzrostu cen miedzi spadły akcje spółki KGHM oraz największych banków – na poprzedniej sesji to one najbardziej zyskiwały na wartości. Wyprzedaż na GPW zaczęła się od godziny 12, gdy podano dane na temat podaży i zamówień w Niemczech, których poziom był niższy od oczekiwań. W rezultacie WIG20 zniżkował o 0,92%, a WIG o 0,13%. Obroty wyniosły1,6 mld zł.
Na Wall Street zanotowaliśmy również spadki. Dow Jones tracił 0,12%, S&P500 tracił 0,25%, a Nasdaq 0,44%. Opublikowana o 20.00 naszego czasu Beżowa Księga – raport Fed o stanie gospodarki mówiła o umiarkowanych wzroście w USA, przy czym wskazała, że nie niektórych regionach występuje spowolnienie. Inwestorzy z niepokojem oczekują na piątek, gdy podane zostaną dane z rynku pracy – na podstawie informacji o liczbie nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym będą się starali oszacować skalę spowolnienia koniunktury.
Z powodu mieszanych nastrojów za oceanem na GPW pewnie dziś będzie można zaobserwować podobny brak zdecydowania. Wydaje się, że również w Polsce inwestorzy z niepokojem czekają na amerykańskie dane z rynku pracy, dopiero zatem w piątek można spodziewać się większej zmienności cen.
Złoty w ciągu dnia umocnił się, chociaż sesja miała spokojny przebieg. Dziś w godzinach nocnych kurs USDJPY systematycznie rósł. To dobra informacja na naszej waluty, ponieważ osłabienie jena będzie wspierać wzrosty złotego. Publikacja Beżowej Księgi osłabiła wczoraj dolara, w chwili obecnej trwa na rynku EURUSD konsolidacja na poziomie 1,3165-1,3180. Dzisiaj kurs euro powinna wzmocnić decyzja Europejskiego Banku Centralnego o podwyżce stóp procentowych o 25 pkt bazowych do 3,75%. To również będzie czynnik, który najprawdopodobniej umocni dziś naszą walutę.