YOLO udziela pożyczek konsumenckich online. Spółka już wcześniej informowała, że pracuje nad nowym, trzecim już produktem, który był wpisany w nową strategię YOLO.
– Poszukujemy przewagi na rynku. Pierwotnie opracowywany przez nas produkt YOLO Pay, który miał działać na zasadzie „kup teraz – zapłać później” odłożyliśmy na półkę. Na pewno jeszcze po niego sięgniemy. Jesteśmy przekonani, że pożyczka YOLOcar spotka się z większym zainteresowaniem z uwagi na fakt, że jej założenia są prostsze, również dla nas od tzw. strony technicznej – mówi Krzysztof Piwoński, Prezes Zarządu YOLO S.A.
YOLOcar to pożyczka do 15 tys. zł. Co odróżnia ją od zwykłej pożyczki ratalnej YOLO to jej obowiązkowe zabezpieczenie. Polega ono na zastawie auta, którego wartość jest ściśle określona, nie może być niższa niż 10 tys. zł, ani wyższa niż 30 tys. zł. Ponadto pojazd nie może być starszy niż 15 lat, a jego przebieg nie może przekroczyć 250.000 km. Jeśli klient nie posiada auta, może wskazać to, które zamierza dopiero kupić, a które stanowiłoby zabezpieczenie pożyczki.
Zdaniem Prezesa YOLO zastaw spowoduje, że po pożyczkę sięgną klienci bardziej świadomi i na pewno zmniejszy to poziom defaultów. – Skala niespłacanych pożyczek kształtuje się w YOLO na poziomie rynkowym, mimo to, takie zabezpieczenie uważamy za zasadne, przy zwiększonej kwocie pożyczki. Chcemy mieć pewność, że zainwestowane środki się zwrócą – mówi Piwoński.
Źródło: YOLO