„Brak spłaty zadłużenia spowoduje wstydliwą wizytę komornika w miejscu pracy i w domu, wierzyciel nigdy nie zrezygnuje z pełnej windykacji swoich należności – to tylko przykładowe cytaty z wezwań otrzymywanych przez dłużników od firm windykacyjnych. Takie wezwania są dzisiaj coraz częściej wysyłane przez firmy windykacyjne. Chcąc za wszelką cenę wymusić na dłużniku spłatę zobowiązania, firmy te bez żadnych skrupułów sięgają po metody niezgodne z prawem. Tendencja ta nasiliła się, odkąd nasi konsumenci borykają się ze skutkami kryzysu finansowego. Skutkiem tego jest gwałtowny wzrost liczby postępowań prowadzonych przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeciwko firmom windykacyjnym.”, czytamy w dzienniku.
„- Z praktyki Urzędu wynika, że nie zawsze firmy windykacyjne postępują zgodnie z prawem. W ostatnim czasie wydaliśmy kilka decyzji, w których oprócz stwierdzenia stosowania praktyk sprzecznych z prawem nałożyliśmy wysokie sankcje finansowe. W toku są kolejne postępowania – mówi Konrad Gruner z Biura Prasowego UOKiK.
Jak wynika z postępowań prowadzonych przez Urząd, wśród najczęściej pojawiających się zarzutów jest zastraszanie, wywieranie presji, nierzetelne informowanie o konsekwencjach niespłacenia długu oraz zawyżanie jego wartości, domaganie się spłaty roszczeń, które uległy przedawnieniu. W wezwaniach pojawiają się również groźby, że o długu dowiedzą się sąsiedzi, współpracownicy, pracodawca. – Za bezprawne należy uznać praktyki informowania dłużnika, że brak spłaty zadłużenia nosi znamiona przestępstwa oraz o możliwości złożenia do organów ścigania zawiadomienia o popełnieniu takiego przestępstwa – mówi Michał Mulik, prawnik z Kancelarii Gregorowicz – Ziemba Krakowiak Gąsiorowski.”, czytamy dalej.
Z najnowszego raportu InfoDług opublikowanego przez InfoMonitor BIG wynika, że w Polsce jest 1,36 miliona osób, które mają zaległości w spłacie swoich zobowiązań finansowych. Ogólna kwota przeterminowanych zobowiązań wynosi już 9,87 miliarda złotych. W ciągu dwóch lat, odkąd rozpoczęto publikację raportu, kwota zaległych zobowiązań podwoiła się.
Więcej informacji na ten temat w dzisiejszym wydaniu „Gazety Prawnej” w artykule Małgorzaty Kryszkiewicz pt. „Firmy windykacyjne zastraszają dłużników”.