Pierwszy raz w historii polskiego rynku kapitałowego, fundusz inwestycyjny przestał odkupywać jednostki uczestnictwa z powodu masowej ucieczki klientów z funduszu. Fundusz IDEA Premium mógł podjąć takie działanie – ale potrwa to najwyżej dwa tygodnie. Chyba, że KNF zgodzi się na więcej.
Odcięcie klientów od możliwości umorzenia jednostek w funduszu IDEA Premium może być w mniemaniu funduszu (wbrew pozorom) działaniem na korzyść klientów. Paradoksalnie trudno jednak mówić o komfortowej sytuacji posiadaczy takich instrumentów, którzy najnormalniej w świecie obawiają się o swoje pieniądze. Okazało się, że w ciągu dwóch tygodni klienci IDEA Premium „przyszli odebrać” przynajmniej 10 proc. wartości aktywów funduszu. W świetle prawa fundusz mógł wstrzymać umarzanie jednostek i tak właśnie zrobił.
Marsz po pieniądze z IDEA Premium
Masowy „run na fundusz” działa jak rozpędzająca się kula śniegu. Im większa panika, tym gwałtowniej spada wycena danego funduszu. W przypadku IDEA Premium, którego portfel inwestycyjny składał się w połowie 2012 roku w 70 proc. z obligacji korporacyjnych, o niską płynność na rynku nie trudno. Fundusz posiadając obligacje takich spółek jak PBG czy Polimex padł ofiarą syndromu „bankrutującej po Euro2012 polskiej budowlanki” (Czy Polimex podzieli los PBG?).
IDEA Premium a dniem 16 lipca zawiesiła odkupywanie jednostek, by przy niskiej płynności rynku nie stracić możliwości obsługi bieżących umorzeń. Nawiązując do ustawy o funduszach inwestycyjnych, w takiej sytuacji lepiej zamrozić fundusz na dwa tygodnie, niż doprowadzić do paniki wyprzedając składniki portfela po coraz niższych cenach. A to do łatwych zadań nie należy, bo albo trzeba czekać na wykup papierów przez emitentów w terminie ich zapadalności, albo sprzedać obligacje przed terminem na rynku wtórnym, gdzie w okolicznościach „sypania” np. obligacjami PBG, o atrakcyjne ceny niezwykle trudno.
Wstrzymanie krwotoku bez precedensu
Siłowe utrzymywanie klientów w funduszu w reakcji na masową ucieczkę z inwestycji to działanie bez precedensu. W 2009 roku nastąpiło pierwsze w historii polskiego rynku wstrzymanie odkupywania jednostek (trzech funduszy DWS), lecz spowodowane było niemożnością wiarygodnej wyceny składników portfeli funduszy. Dlatego przypadek IDEA Premium budzi tym większe emocje.
Jeśli w ciągu dwóch tygodni zarządzający funduszem IDEA Premium nie przekonają swoich klientów, że mimo wszystko w dalszym ciągu warto inwestować w ich portfel, fundusz stanie w obliczu kolejnej zapaści, czyli dalszej ucieczki klientów.
Źródło: PR News