„Aby Inteligo pozyskało więcej klientów niż inni, musi już od momentu startu w maksymalnym stopniu zintegrować ofertę bankową z telefoniczną. Walka cenowa jest bez sensu, bo ofert obecnych operatorów w dłuższym horyzoncie czasowym przebić się po prostu nie da.” – ocenia Witold Tomaszewski, redaktor naczelny Telepolis.pl.
„Zdaniem Tomaszewskiego z Telepolis.pl, PKO BP wraz ze swoją internetową spółką-córką ma olbrzymie możliwości rozwoju – w sumie mają kilka milionów klientów bankowości. Szansą dla grupy może okazać się umożliwienie klientom płatności za drobne zakupy przy pomocy telefonów komórkowych (np. za parkowanie, za napoje w automatach itp.).” – czytamy w „Życiu Warszawy”.
„Decyzja o rozpoczęciu działalności jako tzw. wirtualny operator komórkowy zapadnie zapewne tuż po wakacjach. Szukamy optymalnego modelu biznesowego. Nie interesuje nas pozyskanie kilkudziesięciu tysięcy abonentów, chcemy mieć ich znacznie więcej.” – mówi Jacek Komaracki, prezes zarządu Inteligo.
Pierwszym wirtualnym operatorem telefonii komórkowej był mBank mobile. Jego oferta skierowana jest przede wszystkim do klientów mBanku i gwarantuje im dodatkowe korzyści. Minuta połączenia do każdej sieci kosztuje 45 groszy, a klienci korzystający z usług mBanku mogą liczyć m.in. na dodatkowe doładowania. Niedawno ruszył także kolejny operator – sieć my-Avon. Minuta połączenia poza siecią kosztuje 69 groszy, a w sieci 40 groszy.