Słoneczna plaża w nadmorskim kurorcie to spełnienie marzeń polskich urlopowiczów. Aż 18% Polaków wybierze się na urlop właśnie na nadbałtyckie plaże. Wśród najbardziej popularnych kurortów Polacy wymienili Kołobrzeg (14%), Władysławowo (14%) oraz Trójmiasto (14%).
Respondenci wymieniali Kołobrzeg i okolice (14%), Władysławowo i okolice (14%) oraz Trójmiasto (14%) jako najatrakcyjniejsze miejsca do letniego leniuchowania. Mniejszą popularnością cieszyły się Ustka, Międzyzdroje, Świnoujście, Rewal i okolice czy Półwysep Helski.
O palmę pierwszeństwa wśród wakacyjnych destynacji polskich turystów z Bałtykiem, walczą wakacje zagranicą. Taką formę odpoczynku wybierze 18% badanych. W tym roku najchętniej będziemy podróżować do państw europejskich. Na liście najpopularniejszych krajów znalazły się: Włochy, Hiszpania, Francja, Grecja, Chorwacja i Turcja. Spadła popularność krajów Afryki, w tym Egiptu.
– Spadek zainteresowania Afryką Północną nie jest dla nas zaskoczeniem, szczególnie w kontekście arabskiej „wiosny ludów” i niepewnej sytuacji politycznej w regionie. Polacy nadal wolą wybierać kierunki pewne pod względem słońca, pięknych plaż i wysokiej temperatury, ale też bardziej bezpieczne – mówi Michał Gmurek z firmy brainlab, autor badania.
Jeśli morze i plaża to dla większości Polaków synonimy wypoczynku i błogiego lenistwa, co poza nadmorskimi kurortami wybierzemy? Nadal atrakcyjne pozostają dla nas polskie góry (13% badanych) i jeziora (8% badanych).
Spora część Polaków – 13% badanych nadal zastanawia się nad wakacjami i nie wie, jak spędzi tegoroczny urlop. W domu planuje zostać co 4-ty badany. Wśród najczęściej wymienianych powodów rezygnacji z urlopu poza brakiem pieniędzy respondenci wskazywali również obawy przed kryzysem.
Badanie zostało przeprowadzone przez butik badawczo – strategiczny brainlab na zlecenie Urzędu Miasta Kołobrzeg w maju 2012 roku, na reprezentatywnej próbie 1000 polskich internautów (w wieku 15 lat i więcej). Autorzy badania chcieli dowiedzieć się jakie plany na letni urlop mają w 2012 roku Polacy.
Źródło: Eskadra Publica