Powstają specjalistyczne fundusze inwestycyjne, swoją obecność bardziej zaznaczą wkrótce fundusze podwyższonego ryzyka (tzw. hedgingowe), zwiększy się też skala inwestycji typu private equity, czyli lokowanych poza rynkiem publicznym. Ponadto banki coraz większy nacisk kładą na rozwój tzw. produktów strukturyzowanych (zróżnicowane inwestycje, chroniące przed utratą kapitału). – Do portfela warto dodać produkt strukturyzowany, pozwala bowiem zwiększyć zyskowność i ograniczyć ryzyko – mówiła na konferencji „Alternatywy dla klasycznych form inwestowania w Polsce” Renata Wanat-Szelenbaum z Banku Handlowego.
Jak podaje dziennik zamożne osoby mogą też szukać możliwości inwestycyjnych w przedsięwzięciach prywatnych, czemu służą inicjatywy tzw. aniołów biznesu (business angels) i instytucje pośredniczące w wyborze ciekawych projektów. Specjalnością tego typu inwestycji są projekty na wczesnym etapie rozwoju, o dużym potencjale zysku (nawet 40 – 70 proc. rocznie), ale też znacznym ryzyku. Pojawiają się również produkty inwestycyjne skierowane do określonego grona odbiorców. Jako przykład może posłużyć inicjatywa Opera TFI, która na początku przyszłego roku utworzy kolejny fundusz przeznaczony dla organizacji pozarządowych.