Decydując się na pierwszy krok w stronę rynku forex należy wybrać brokera, który udostępni nam platformę do handlu derywatami. Gracze stawiający pierwsze kroki na tym rynku wiedzą jak ważny, ale zarazem trudny jest to wybór, ponieważ nie sposób spośród dziesiątek polskich i zagranicznych platform wybrać najkorzystniejszą ofertę, gdy zmiennych jest tak wiele a standaryzacji brak.
Ponieważ rynek forex to tak naprawdę rozproszony system obrotu, który nie ma fizycznego centrum, ani też ujednoliconych regulacji prawnych, porównanie zasad handlu na różnych platformach może być trudne. Dlatego aby ukazać najważniejsze kwestie, na które warto zwrócić uwagę, przedstawiamy opis kilku wybranych brokerów, których ofertę znaleźć można w Centrum Finansowym Bankier.pl.
Polski czy zagraniczny?
Ponieważ polski rynek forexowy nie jest jeszcze w pełni dojrzały, wielu graczy szuka profesjonalnej oferty za granicą. Mogą dzięki temu uzyskać korzystniejsze warunki gry, okupione jednak pewnymi niedogodnościami. Większość zagranicznych platform nie posiada polskiej wersji serwisu transakcyjnego, ani nawet strony internetowej w tym języku. Dodatkowo trzeba liczyć się z tym, że każdorazowy transfer kapitału za granicę i z powrotem obciążony będzie kosztami przewalutowania i wykonania przelewu międzynarodowego.
Niejednoznaczne są również kwestie podatkowe, które dużo łatwiej uregulować otwierając rachunek u rodzimego brokera. W przypadku ewentualnych sytuacji spornych zagraniczny charakter firmy świadczącej usługi finansowe może mieć decydujące znaczenie przy skuteczności rozpatrywania i egzekwowania roszczeń. Jest to kwestia na którą trzeba zwrócić szczególną uwagę w przypadku wyboru mniejszych, nierenomowanych platform forexowych, zarejestrowanych często w tzw. rajach podatkowych. Atrakcyjna oferta, którą przedstawiają, często wiąże się z dużym ryzykiem związanym z brakiem wiarygodności takiej instytucji.
Są jednak firmy, które mimo posiadania siedziby za granicą wypracowały sobie wśród polskich graczy pewną renomę. Popularnymi platformami do handlu instrumentami pochodnymi są działająca m.in. w Europie Środkowo-Wschodniej i posiadająca biuro w Warszawie Admiral Markets, działająca już ponad 15 lat internetowa Oanda, amerykański Interactive Brokers, ostatnio popularny wśród polskich graczy FXPro, czy duński Saxo Bank.
CitiIndex
Centrum Finansowe Bankier.pl oferuje możliwość otworzenia rachunku w CitiIndex. To brytyjski broker umożliwiający handel CFD (Contract For Difference), czyli kontraktami różnic kursowych. Zawierając transakcję użytkownik nie handluje wybranym instrumentem, ale zakłada się z brokerem o cenę rozliczenia transakcji. Wielkość depozytu zabezpieczającego, a zatem dźwigni finansowej, jest zależna od rodzaju instrumentu. To przeważnie kilku-, kilkunastoprocentowy ułamek zainwestowanego kapitału. Oznacza to, że dysponując stosunkowo niewielką kwotą, możemy dokonywać transakcji o znacznie większych wartościach. Daje to szanse na duże zyski, ale również na szybkie pozbycie się depozytu, ale taka jest specyfika każdej forexowej inwestycji.
CitiIndex daje dostęp do ponad 12 tysięcy instrumentów (indeksy, akcje, waluty, towary, stopy procentowe) z poziomu jednej platformy. Aplikacja działa w oknie przeglądarki, a więc nie będzie konieczne instalowanie na komputerze dodatkowego oprogramowania. Jest to szczególnie istotne dla osób korzystających z systemów innych niż Windows. Mimo funkcjonowania tylko w oknie przeglądarki, aplikacja zachowuje funkcjonalność i bez problemów może być wykorzystywana w sprawnym tradingu. Dodatkowym atutem jest jej pełna polonizacja i wyczerpujące opisy instrumentów i procedur przeprowadzania transakcji.
Otwarcie i prowadzenie rachunku jest bezpłatne. Broker zarabia na prowizjach od transakcji, które różnią się w zależności od instrumentu, pobierając przy tym opłatę zarówno za otwarcie jak i zamknięcie pozycji. Dodatkowo użytkownik ponosi koszty finansowania długiej pozycji, ponieważ utrzymanie jej na rachunku wiąże się z koniecznością opłacania pożyczki, której udzielił nam broker przy jej otwarciu.
A może polska platforma?
Alternatywą dla dość zróżnicowanej oferty międzynarodowych organizatorów obrotu pozagiełdowego jest skorzystanie z usług polskiego brokera. Tutaj wybór jest już zdecydowanie mniejszy, jednak korzyści wynikające z gry na rodzimej platformie mogą być znaczne. Broker na koniec okresu rozliczeniowego dostarczy formularz podatkowy, na podstawie którego rozliczymy się z fiskusem, unikniemy ewentualnych komplikacji i przyspieszymy przelewy pieniężne pomiędzy platformą a rachunkiem bankowym oraz mimo że instytucja nie podlega nadzorowi KNF, to jednak ewentualne nieporozumienia można wyjaśnić z polską obsługą, a ostatecznie przed polskim sądem.
Jednak mimo wielu anonimowych, zamieszczonych w internecie skarg na forexowych brokerów, niewiele spraw kończy się przed wymiarem sprawiedliwości. Największe platformy forexowe starają się dbać o dobre imię i wystrzegają się nadużyć. Wiele zarzutów pod ich adresem często ma charakter bardzo emocjonalny, co nie dziwi, gdy w grę wchodzą duże pieniądze. Każdy gracz powinien mieć świadomość, że wchodząc na rynek forex i otwierając detaliczny rachunek u brokera, godzi się na ustalane przez niego zasady. Powinien mieć również świadomość, że ze względu na charakter platform dostępnych w kraju (market makers), często to sam broker będzie drugą stroną transakcji.
Te kontrowersje sprawiają, że nawet najwięksi gracze na tym rynku, mimo ogromnych nakładów na marketing, działania edukacyjne i prorynkowe, często są postrzegani jako mało wiarygodni. Być może ta zła fama, która ciągnie się za platformami forexowymi w Polsce zostanie niebawem rozwiana, ponieważ na rynek niedawno wszedł znaczący gracz, który na swojej wiarygodności opiera sukces na rynku rachunków maklerskich oraz usług bankowych.
Forex spod znaku zielonego liścia
Chodzi o platformę stworzoną przez Dom Maklerski BOŚ, należący do Banku Ochrony Środowiska. Broker ten prowadzi najwięcej rachunków do handlu derywatami na Warszawskiej Giełdzie, a jego usługi są wysoko oceniane przez klientów. Zaoferowanie platformy forexowej jest dopełnieniem szerokiego wachlarza opcji inwestycyjnych, które oferuje ten Dom Maklerski. Trzeba zaznaczyć, że jest to pierwszy rachunek forexowy, zaoferowany przez bankowy dom maklerski i to dodatkowo o tak istotnej pozycji rynkowej.
Mimo, że oferta instrumentów inwestycyjnych na platformie jest na razie skromniejsza od konkurencji, a koszty transakcyjne nie wyróżniają się konkurencyjnością, BossaFX może przyciągnąć niezdecydowanych dotąd klientów, którzy rozważali próbę zmagań z rynkiem forex, jednak rezygnowali z niej ze względu na obawę przed próbami nadużyć brokera. Znana marka i profesjonalne podejście do zagadnienia może „uforexowić” znaczną część inwestorów, którzy mając rachunki u tego brokera, potraktują możliwość gry na rynku OTC jako alternatywę lub uzupełnienie dotychczasowych inwestycji na GPW.
Spośród konkurencji Bossę wyróżnia bardzo liberalne podejście do limitów ustawiania automatycznych zleceń „stop loss” i „take profit”, które może zdecydowanie ułatwić grę traderom starającym się „skalpować” rynek, tzn. grać na bardzo wąskim przedziale wahań cenowych, liczonych zazwyczaj w pojedynczych tikach. Takie praktyki są często piętnowane przez brokerów, ponieważ, jak tłumaczą, nie są w stanie zbierać razem i hedgować (zabezpieczać) na realnym rynku tak dynamicznie otwieranych i zamykanych pozycji, co w konfrontacji z koniecznością otwarcia przeciwstawnej pozycji przez brokera w przypadku braku drugiej strony po stronie klientów, może prowadzić do systematycznych strat organizatora obrotu.
Oprogramowaniem, które udostępnia broker graczom chcącym zarabiać na zmianach cen walut, akcji, towarów i surowców na rynku pozagiełdowym, jest MetaTrader 4.0. Wykupienie licencji na ten program wydaje się przemyślaną i rozsądną decyzją, ponieważ jest to platforma bardzo przystępna dla początkujących graczy, a do tego została już wcześniej rozpowszechniona przez konkurencyjny Dom Maklerski XTB.
A może jednak XTB?
Jedną z alternatyw dla BossyFX jest rachunek oferowany przez X-Trade Brokers. Jest to zdecydowanie najbardziej popularny i znany rachunek wśród początkujących graczy, głównie dzięki dużym nakładom na reklamę i spektakularnym akcjom promocyjnym, jakie przeprowadza ten broker. Silną stroną platformy jest bogata oferta dostępnych instrumentów, stosunkowo niskie koszty transakcyjne oraz dostęp w ramach jednego domu maklerskiego do rynku opcji i bardzo konkurencyjnego kosztowo rachunku giełdowego.
Podobnie jak w BossaFX, XTB opiera się do oprogramowaniu MetaTrader 4.0 oraz podobnie jak broker spod znaku zielonego liścia udostępnia rachunek demonstracyjny, na którym inwestorzy w zasadzie bez ograniczeń mogą testować działanie oprogramowania na rynku z notowaniami w czasie rzeczywistym. Na polskim rynku ten broker działa już blisko 5 lat i zbudował w tym czasie doświadczenie, które pozwoliło mu zająć miejsce wśród liderów w ramach działalności forexowej.
Są inne opcje
Przedstawiona tu pokrótce charakterystyka trzech ofert platform forexowych to nie całość rynku w Polsce. Gracze mogą testować i skorzystać z usług również innych firm takich jak TMS Brokers czy IDMSA lub dziesiątek niezależnych brokerów funkcjonujących w ponadnarodowej przestrzeni. Jednak niezależnie od wyboru platformy, na której będziemy dokonywać transakcji, należy pamiętać aby do wejścia na realny rynek dobrze się przygotować, ponieważ nawet sukcesy na rachunku demo nie przekładają się w żaden sposób na rynkowe realia.
Źródło: Bankier.pl