Dobry ład korporacyjny zwiększa wartość każdej firmy, jej zwiększenie powinno być nadrzędnym celem spółek z większościowym udziałem Skarbu Państwa. Ministerstwo Skarbu Państwa przedstawiło propozycje polepszenia jakości nadzoru w kluczowych spółkach z udziałem państwowego akcjonariusza, które mają przyczynić się do osiągnięcia tego celu. Jednak bez dynamicznej prywatyzacji założeń tych nie da się osiągnąć.
W środę, 2 lutego 2011 r., w Pałacu Sobańskich w Warszawie, członkowie Polskiej Rady Biznesu oraz goście specjalni z Ministerstwa Skarbu Państwa i Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, debatowali nad kwestiami polepszenia jakości nadzoru właścicielskiego nad spółkami Skarbu Państwa.
Zorganizowana z inicjatywy Polskiej Rady Biznesu debata odbyła się pod honorowym patronatem Ministerstwa Skarbu Państwa, a gościem specjalnym spotkania był Aleksander Grad, Minister Skarbu Państwa.
– Chcemy skupić się na tym, jak nadzorować spółki Skarbu Państwa, a nie czy mają one być prywatne czy państwowe – stwierdził otwierając debatę Jacek Olechowski, Wiceprezes Polskiej Rady Biznesu.
O tym, że rola efektywnego nadzoru właścicielskiego jest ważnym elementem budowania wartości firmy przekonywał Jacek Poświata, Dyrektor Zarządzający McKinsey&Company Poland. Według przedstawionych przez niego danych w czasie stabilnej gospodarki wyniki finansowe firm z dobrze ocenianym ładem korporacyjnym są średnio o 10-20% wyższe niż tych ze źle ocenianym corporate governance. W czasie kryzysu różnica ta zwiększa się jeszcze bardziej.
– Według naszych badań 75-80% inwestorów na świecie jest skłonnych płacić więcej za spółki z dobrym ładem korporacyjnym. W Polsce jest bardzo podobnie – 78% inwestorów jest tego samego zdania. Większość z nich godzi się płacić cenę o ok. 10% wyższą, jednak jeden na dwudziestu mógłby zapłacić premię w wysokości ponad 40% – wyjaśniał Jacek Poświata.
Zgodził się on z Jackiem Olechowskim twierdząc, że kraje na świecie zdały sobie sprawę, że nie ma dziś dyskusji na temat wyboru własności prywatnej czy państwowej, rozmawia się o tym jak wypracować optymalny model zarządzania spółkami państwowymi.
Takie rozwiązania przedstawił Adam Jasser, Podsekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, który wyjaśnił szczegóły nowego projektu ustawy, mającej na celu wzmocnienie jakości Rad Nadzorczych w kluczowych spółkach Skarbu Państwa.
Projekt ustawy, wzorowany na rozwiązaniach w Norwegii, ma m.in. rozdzielić własność państwową od zarządzania spółką, wprowadzić wskaźniki ekonomiczne jako miary efektywności zarządzania, wzmocnić jakość i kompetencje rad nadzorczych i ostatecznie maksymalnie zbliżyć funkcjonowanie spółek państwowych do prywatnych.
– Chcemy aby Rada Nadzorcza miała pełną swobodę i równocześnie ponosiła pełną odpowiedzialność za dobór zarządu. Proponujemy, aby członków Rady opiniował Komitet Nominacyjny, niezależny, kadencyjny organ, który pomagałby, ale nie dyktował w wyborze jak najbardziej kompetentnych członków nadzoru – mówił Adam Jasser.
Nowy projekt ustawy dotyczy tylko wybranych, kluczowych spółek Skarbu Państwa. Pozostałe kilkaset przedsiębiorstw dzięki prywatyzacji znajdzie swoich prywatnych właścicieli, którzy sami zadbają o odpowiednią jakość zarządzania.
– Podzielamy aksjomat, wbrew opiniom padającym w prasie, że spółki prywatne mają tendencję do generowania lepszych wyników niż te z państwowym właścicielem. Chcemy maksymalnie zbliżyć się do funkcjonowania spółek z prywatnym kapitałem – zgodził się z przedmówcami Adam Jasser.
Podczas panelu dyskusyjnego, jego moderator – Jacek Socha, Partner i Wiceprezes Zarządu PricewaterhouseCoopers w Polsce, pytał gości o zasadność wprowadzenia nowych wytycznych ładu korporacyjnego, podczas gdy od 2002 roku Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie wprowadziła swoje zasady corporate governance, a większość kluczowych spółek Skarbu Państwa jest notowanych na GPW.
– Nowy akt prawny ma zakończyć pewien etap transformacji, zapewnić możliwość optymalnego zarządzania majątkiem Skarbu Państwa. Problem jest zresztą o wiele szerszy – przykładowo Państwo zakładając przedsiębiorstwo państwowe w chwili jego założenia traci de facto wpływ na nie. Chcemy zmienić istniejące zasady i przyjąć pełne rynkowe formy prowadzenia działalności gospodarczej – mówił Zdzisław Gawlik, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa.
Z przedmówcami polemizował Andrzej Klesyk, Prezes Zarządu PZU, twierdząc, że zarząd spółki państwowej ma się zachowywać dokładnie jak zarząd spółki prywatnej. Czasem czuję się jak krowa z trzema głowami – tak samo jak inni prezesi posiadam odpowiedzialność kodeksową, mam takie same obowiązki jak inni. Regulacje na linii zarząd-spółka ma tylko kodeks handlowy, struktura właścicielska nie ma tu nic do rzeczy.
Prezes Zarządu PZU zwrócił uwagę na jeszcze inną kwestię związaną z debatą, z którą zgodziła się większość gości:
– Gdy w akcjonariacie jest choć jeden mniejszościowy akcjonariusz to nadrzędnym celem działania powinno być generowanie wartości. Jeśli Skarb Państw chce osiągnąć inne cele niż ekonomiczne, w akcjonariacie nie powinno być udziałowców mniejszościowych – mówił Andrzej Klesyk.
O nowym projekcie ustawy wypowiedział się także Jan Krzysztof Bielecki, Przewodniczący Rady Gospodarczej przy Premierze, który wierzy, że pozwoli ona usprawnić funkcjonowanie Spółek Państwowych:
– Ustawa Ministerstwa Skarbu Państwa przywraca spółki Skarbu Państwa do normalności. W Polsce mamy 70 tys. fachowców od zasiadania w Radach Nadzorczych, dzięki projektowi ustawy eliminujemy mechanizm konkursów i wynagradzania, w którym duża część wynagrodzenia trafia do prezesów pod stołem lub w postaci kontraktów menadżerskich – tłumaczył.
Debatę podsumował Minister Skarbu Państwa Aleksander Grad, który stwierdził, że traktuje tę debatę jako element wsparcia dla rządu, Ministra Skarbu i Rady Gospodarczej. Nowe zasady poprawiające standardy funkcjonowania są możliwe w ograniczonej liczbie spółek Skarbu Państwa. Jeśli założymy dotychczasowe, szybkie, tempo prywatyzacji oraz podniesienie poziomu nadzoru na najwyższy światowy poziom dzięki ustawie – mamy szanse na dobre efekty – mówił Minister Skarbu Państwa.
Minister Aleksander Grad zwrócił także uwagę na problem, którego nowe, proponowane rozwiązania, nie będą w stanie rozwiązać:
– Chcę zwrócić uwagę na problem, którego nie wykorzenimy ustawa – problem mentalny, zachowania zarządów, przyzwyczajonych przez ostatnie 20 lat, do tego, co to znaczy być członkiem rady nadzorczej z ramienia Skarbu Państwa. Mówię min. o manierze biegania po mediach aby się kreować czy biegania za innymi politykami, aby budować swoją pozycję. Ja z tym autentycznie walczę. Trzeba uruchomić debatę i proces edukacyjny dla wszystkich, którzy ten proces realizują – podsumował Minister Aleksander Grad.
Źródło: Talking Heads PR