„Ujemne saldo nabyć i umorzeń jednostek odnotowały również pozostałe fundusze robiące zakupy na warszawskim parkiecie: zrównoważone (-0,61 mld zł) oraz stabilnego wzrostu (-0,18 mld zł). Nad kreską w listopadzie utrzymały się przede wszystkim fundusze bezpieczne: rynku pieniężnego (0,95 mld zł) oraz obligacji (0,18 mld zł). Na plusie zakończyły także podmioty lokujące w akcjach giełd zagranicznych – saldo wpłat i wypłat w tym przypadku wyniosło 0,25 mld zł”, – czytamy w dzisiejszym „Parkiecie”.
„W czasie tegorocznej letniej korekty klienci TFI z funduszy akcji polskich wycofali kilkaset milionów złotych. Wówczas od szczytu do dołka WIG spadł o 17,85 proc. W czasie listopadowej korekty indeksy indeksy zniżkowały w mniejszym stopniu (wartość WIG zmniejszyła się o 14,26 proc). Mimo to klienci TFI w minionym miesiącu wycofali z funduszy akcji krajowych kilkakrotnie więcej środków niż w wakacje”, – czytamy w gazecie.
„Duża część odpływów z funduszy akcji i mieszanych została na rynku. Klienci przenieśli środki do funduszy rynku pieniężnego, w których czekają na lepsze czasy – komentuje dla gazety Emil Szweda. Do tzw. timingu może dodatkowo zachęcać fakt, że coraz więcej TFI rezygnuje z pobierania opłaty dystrybucyjnej za nabycie jednostek przyz przechodzeniu z mniej do bardziej bezpiecznego funduszu”, – dodaje analityk.
Tak znaczny odpływ środków z krajowych funduszy akcji świadczy o dużej nerwowości inwestujących. Z drugiej strony przekonali się oni „na własnej skórze”, że fundusze akcyjne to ryzykowne inwestycje. Dotychczas dość powszechne było przekonanie inwestujących w fundusze, że na tych inwestycjach stracić nie można.
Więcej w gazecie „Parkiet” w artykule „Rekordowy odpływ z funduszy akcji” autorstwa Natalii Chudzyńskiej
G.M.