„– Jeśli ktoś w piątek musiał spłacić kredyt w euro, to jego miesięczna rata wyniosła ok. 1406 zł. Taki sam kredyt, ale spłacany wczoraj, kosztował o 50 zł mniej. Podobnie jest przy frankach – w piątek rata wynosiła ok. 1504 zł, a w poniedziałek o 77 zł mniej”, powołuje się na słowa Jarosława Sadowskiego z Expandera „Dziennik Gazeta Prawna”.
„Biorąc wczoraj 300 tys. zł w euro, kredytobiorca zadłużył się na ponad 77 tys. euro. Jeśli kredyt został przydzielony w miniony piątek, gdy waluta była najdroższa, to wartość pożyczki wyniosła 75 tys.”, czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej”.
Na koniec 2009 r. wartość kredytów mieszkaniowych sięgnęła 216,4 mld zł. W wyniku kryzysu finansowego zarówno klienci, jak i banki odwrócili się od kredytów walutowych. Obecnie cześć instytucji finansowych powróciła do kredytowania w walutach, jednak w centrum zainteresowania są teraz jednak nie kredyty we frankach szwajcarskich, ale w euro.
Więcej na ten temat w „Dzienniku Gazecie Prawnej”, w artykule Romana Grzyba „Pożyczki walutowe nadal atrakcyjne. Rata w euro niższa od złotowej o ¼”