Operator kart płatniczych, MasterCard, walczy o poprawę pozycji w Polsce. Z zapałem wprowadza karty do płatności zbliżeniowych. O niemal dwie trzecie obniżył prowizję pobieraną od wypłat z bankomatów, wprowadził też dwuletni program rabatowy „4 Pory Roku” dla transakcji bezgotówkowych kartami MasterCard i Maestro. Uczestniczy w nim już większość banków. Gdy przyłączą się wszystkie, program obejmie ponad 10 mln kart.
– Liczymy, że karta coraz bardziej będzie kojarzyła się Polakom z korzyściami i wygodą – mówi Luiza Derek, szef marketingu w MasterCard Europe. Nie ma wątpliwości, że MasterCard liczy również, iż więcej Polaków będzie wybierać kartę z jego logo, a nie konkurencyjnej Visy.
Na razie MasterCardowi nie jest łatwo na polskim rynku. W ciągu ostatnich 5 lat udział tego systemu w rynku spadł z ok. 35 proc. do 30 proc., podczas gdy Visa systematycznie umacnia się na pozycji lidera. To jej znak ma dwie trzecie kart z puli liczącej już ponad 33 mln.
Nie najlepszą passę MasterCarda miało odwrócić obniżenie w maju prowizji od wypłat z bankomatów. Otworzyło to drogę dużo tańszych wypłat gotówki z obcych bankomatów kartami MasterCard. Szybko jego śladem poszła Visa. W efekcie przewaga konkurencyjna upadła, podobnie jak argumenty negocjacjach z bankami, aby częściej oferować klientom karty MasterCard, a nie Visy. Na razie jednak udaje się MasterCardowi utrzymać przewagę w technologii zbliżeniowej PayPass. Do wydawania swoich zbliżeniówek namówił już 11 polskich banków (dla porównania karty konkurencji wydają 2 banki), a do ich akceptacji blisko 8 tys. punktów handlowo-usługowych.
Upusty na 10-30 proc.
MasterCard do swoich kart przekonuje również systemem rabatowym dla transakcji bezgotówkowych. Jest to pierwszy tego typu program zaproponowany przez operatora kart płatniczych w Polsce. Jeśli zaakceptują go wszystkie banki, obejmie ponad 10 mln kart płatniczych. Program ruszył w styczniu i obecnie biorą w nim udział 22 banki, m.in. PKO BP, Pekao, mBank, MultiBank, Citi Handlowy, BNP Paribas, ING, Kredyt Bank, Lukas Bank, Millennium czy Alior. Do przekonania pozostało jeszcze kilkanaście. Czy „4 Pory Roku” zdobędą też sympatię klientów i pozyskają nowych użytkowników lub też zwiększą liczbę transakcji, dopiero się okaże. Z pewnością sukces programu sprawi, że MasterCard będzie go kontynuował po 2011 r.
– Założeniem programu jest prostota i faktycznie dające się odczuć zniżki, dostępne dla każdego użytkownika kart naszego systemu – zwraca uwagę Luiza Derek. Lista miejsc, w których można osiągnąć wymierne korzyści płacąc kartą MasterCard zmienia się co kwartał. Zimą były to 10-proc. rabaty w Smyku oraz na usługi w Kodaku. Z kolei w salonikach prasowych Inmedio i Relay przy zakupie prasy za 15 zł można było dostać napój gratis.
Teraz taniej w McDonald’s, latem w Pizza Hut
Wiosną do programu rabatowego przystąpił McDonald’s, oferując płacącym kartami MasterCard dwa zestawy „Happy Meal” w promocyjnej cenie 16 zł, czyli o 5 zł taniej niż standardowo albo dwa zestawy „McZestaw Powiększony” za 22 zł, czyli o ponad 8 zł taniej. W sieci pralni 5aSec program gwarantuje 30 proc. rabatu na czyszczenie krawatów/apaszek, odzieży skórzanej, ale także na „wiosenne porządki”, czyli pranie kołder poduszek, pościeli, narzut, koców, firan, zasłon czy obrusów. Na długie weekendy
i nie tylko można jeszcze do końca czerwca skorzystać z 15 proc. zniżki w hotelach Orbis, Mercure i Novotel. W drugiej odsłonie programu pojawiła się też nagroda gwarantowana dla 2000 osób. Każdy, kto wyśle potwierdzenie płatności kartą, dostanie muzykę do filmu „Alicja w Karinie Czarów” .
Czym będzie kusił MasterCard latem (od lipca do września), przedstawicielka firmy nie chce zdradzić. Nie jest wykluczone, że z kartą MasterCard będzie taniej m.in. w Pizza Hut. Aby skorzystać z programu, nie wystarczy mieć kartę. Trzeba pamiętać o noszeniu przy sobie kuponów wysłanych przez banki wraz z wyciągami lub o ich wydrukowaniu ze strony banku lub programu (www.program4poryroku.pl).
Rabaty mile widziane, lecz zapominane
Co Polacy myślą o rabatach przy płatnościach kartami? Są jak najbardziej zainteresowani. Jak wynika z ostatnich badań MasterCard, 53 proc. z nas chciałoby korzystać ze zniżek przy płatnościach kartą, a 46 proc. uczestniczyć w multipartnerskich programach lojalnościowych.
Praktyka pokazuje jednak, że rozbudowane programy rabatowe i lojalnościowe, często obwarowane licznymi warunkami i wyłączeniami, nie do końca się sprawdzają. Klienci albo się do nich zniechęcają, albo o nich zapominają. W punktach usługowych czy sklepach często brakuje informacji, że zniżki mają właśnie posiadacze kart banku X. O inicjatywę sprzedawców też trudno. Brak oszałamiających efektów kart z rabatami, zazwyczaj tych cobrandowych, czyli wydawanych z niebankowym partnerem, zauważyły zresztą same banki. Gdy jeszcze w 2007 czy 2008 r. panowało przekonanie, że rynek kart całkowicie zdominują te przynoszące korzyści i wydawane w porozumieniu z różnymi partnerami, moda minęła i obecnie nowe karty partnerskie pojawiają się wyjątkowo rzadko. Najlepszym dowodem na trudną drogę kart płatniczych powiązanych z programami rabatowymi i lojalnościowymi jest historia Premium Club. Ten pierwszy w Polsce system rabatowo-lojalnościowy trafił już w ręce trzeciego banku. Po BPH i EuroBanku nowym partnerem jest Deutsche Bank PBC.
Źródło: Gold Finance