„Analiza rynku produktów strukturyzowanych przeprowadzona przez Komisję Nadzoru Finansowego wykazała kilka obszarów, które mogą stanowić zagrożenie dla nieprofesjonalnych uczestników rynku i mogą wymagać zmian prawa.
Nadzór przebadał m.in. wzory umów stosowanych przy zawieraniu ubezpieczeń tego typu oraz sposób ich sprzedaży. – Analizowaliśmy również wybrane przekazy marketingowo-reklamowe. W raporcie zwrócimy uwagę m.in. na sposób, w jaki przygotowywane są materiały dla klientów i jakie informacje są eksponowane – tłumaczy […] Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF.”, czytamy w „Parkiecie”.
„Zwraca on również uwagę, że często stosowana jest np. nazwa lokata strukturyzowana lub inwestycja dla ubezpieczenia na życie i dożycie, co może wprowadzać klientów w błąd. Nadzorowi nie podoba się także podkreślanie ‚ochrony kapitału’ gwarantowanej przez ubezpieczyciela, bez wyraźnego wyjaśnienia, że obowiązuje ona tylko na dzień zakończenia zawartej umowy […].”, czytamy dalej.
„KNF nie ma inicjatywy ustawodawczej. Może jednak wydać rekomendację dla zakładów ubezpieczeń, aby przy konstruowaniu produktów strukturyzowanych w formie polis wypełniała polecenia nadzoru finansowego. Innym wyjściem jest zgłoszenie do Rady Rozwoju Rynku Finansowego przy resorcie finansów projektów zmian w prawie.”, pisze gazeta.
Dotąd w „struktury” zainwestowano w Polsce ok 14 mld zł. Eksperci szacują, że w 2008 roku Polacy zainwestują w tego typu produkty co najmniej 5 mld zł, jednak w przyszłym roku sprzedaż struktur będzie już znacznie niższa.
Więcej na ten temat w „Parkiecie”.
Na podstawie: Piotr Rutkowski