Europa wciąż poszukuje rozwiązań kryzysu zadłużenia. Trwają negocjacje w sprawie redukcji greckiego długu, dodatkowo niepokoi stan finansów we Włoszech, Portugalii i Irlandii. Jednak wydaje się, że inwestorzy zmęczeni negatywnymi informacjami płynącymi ze strefy euro, przychylniej spojrzeli na pozytywne sygnały i na ich podstawie podejmowali decyzje inwestycyjne.
Nawet pomimo obniżki ratingów aż 9 państw strefy euro przez agencję Standard & Poor’s, na giełdach zapanowały wzrosty.
Jakie informacje poprawiają nastroje inwestorów?
- Dobre dane napływają ze Stanów Zjednoczonych. W styczniu indeks Dow Jones zanotował wzrost o 415 punktów, do poziomu 3.4 proc., zaś indeks S&P500 zakończył miesiąc ze wzrostem o 55 punktów, co przekłada się na 4.4 proc. wzrost. Styczniowe wskaźniki indeksów nie były tak dobre od 1997 roku. W minionym tygodniu ogłoszono lepsze od oczekiwanych wyniki kwartalne jednego z amerykańskich blue chipów – Goldman Sachs. Pozytywnie zaskoczyły też wyniki spółek i dane napływające z rynku nieruchomości. Wydaje się, że informacje te oznaczają wychodzenie z trendu spadkowego.
- Wraz z początkiem roku efekty poprawy sytuacji za oceanem dotarły do Europy. Nastąpiło zauważalne ożywienie na rynkach. Po części wynikało ono także z działań Europejskiego Banku Centralnego, który udzielił bankom komercyjnym niskoprocentowych, 3-letnich pożyczek. Kwotę opiewającą na 489 mld euro banki komercyjne mogą przeznaczyć na akcję kredytową dla firm i zakupy obligacji krajów dotkniętych kryzysem. Dzięki tym działaniom udało się uniknąć poważnego załamania kredytowego w strefie euro. Rentowność papierów niektórych zadłużonych państw widocznie spadła. EBC planuje dalsze zwiększanie płynności w sektorze bankowym poprzez przeprowadzenie kolejnych aukcji pożyczek dla banków komercyjnych w lutym.
- Umacnia się polska waluta. Od początku roku złotówka zyskała ponad 20 groszy w stosunku do euro, 15 groszy wobec dolara i 10 groszy w porównaniu do franka szwajcarskiego. Rośnie jej atrakcyjność w obszarze Europy Środkowej, w odróżnieniu od waluty węgierskiej czy czeskiej. Dodatkowo ma ona wysoki potencjał wzrostu i dobrze wróży polskiej gospodarce. Rozwiązanie kwestii spornych w sprawie pomocy dla Grecji ma szansę dodatkowo wzmocnić złotówkę. Pozytywny wpływ mogą też mieć oczekiwane raporty gospodarcze.
- Węgry otworzyły się na współpracę. W ubiegłym tygodniu ogłosiły decyzję o wycofaniu z pomysłu przejęcia kontroli nad Bankiem Centralnym. Jednocześnie wyraziły gotowość podjęcia współpracy z Międzynarodowym Funduszem Walutowym i Komisją Europejską w sprawie rozwiązania kryzysu zadłużenia.
– Gwałtowne wzrosty na światowych giełdach, z jakimi mieliśmy do czynienia w ostatnim tygodniu, to wynik nieoczekiwanej poprawy sentymentu inwestorów. Co więcej, istnieją przesłanki świadczące o tym, że zainteresowanie inwestorów zagranicznych akcjami polskich blue chipów wydaje się mieć inny niż tylko krótkoterminowy charakter. Większy niż w drugiej części ubiegłego roku apetyt na ryzyko może być jednak przejściowy, jeśli nasilą się problemy zadłużeniowe. O ile inwestorzy wierzą w pozytywny scenariusz dla strefy euro i w to, że wszelkie zagrożenia zostały już zdyskontowane w cenach akcji,
o tyle należy pamiętać, że czynniki ryzyka nadal istnieją – mówi Jarosław Lis, zarządzający funduszami Union Investment TFI.
Źródło: Union Investment TFI