Eksperci Nordea wskazują na dobre perspektywy dla Polski na ten rok. Rośnie większość wskaźników aktywności gospodarczej – zarówno krajowych, jak i międzynarodowych. Okresem silnego wzrostu będzie zwłaszcza pierwsza połowa 2006 r. W drugiej połowie roku oraz na początku roku 2007 impuls pochodzący z rynków międzynarodowych prawdopodobnie osłabnie, co jednak doprowadzi jedynie do umiarkowanego spowolnienia tempa rozwoju gospodarki.
W pierwszych trzech kwartałach 2005 r. nie odnotowano w Polsce wzrostu inwestycji. Było to spowodowane prawdopodobnie niepewną sytuacją polityczną oraz słabym wykorzystaniem funduszy unijnych. Czynniki te mogą nadal oddziaływać na polską gospodarkę w 2006 roku. Jednak sprawozdania banków pokazują rosnący popyt na kredyty dla firm na cele inwestycyjne, a badania oczekiwań przedsiębiorstw także nie dają powodu do pesymizmu. Eksperci Nordea spodziewają się więc umiarkowanego wzrostu inwestycji.
Na początku roku oczekiwany jest także wzrost konsumpcji indywidualnej, spowodowany głównie stałą poprawą sytuacji na rynku pracy i wzrostem zaufania konsumentów. Nie należy jednak spodziewać się, że wzrost będzie miał gwałtowny charakter.
Zdaniem szwedzkich ekspertów polskie przedsiębiorstwa dobrze radzą sobie z umacnianiem się złotego. Oczekiwania umiarkowanej aprecjacji złotego oraz wyraźnego wzrostu na głównych rynkach zagranicznych dają podstawę do prognozowania na ten rok przyspieszenia eksportu.
Według autorów prognoz Nordea jesienny wynik wyborów parlamentarnych i prezydenckich w Polsce zmienił perspektywy związane z członkostwem naszego kraju w Europejskiej Unii Monetarnej (EMU). Plan konwergencji, obejmujący bardziej restrykcyjną politykę fiskalną, wygląda ich zdaniem optymistycznie, przy czym pierwszym rzeczywistym testem ma być ustawa budżetowa (jeszcze nieuchwalona w momencie powstawania niniejszej prognozy). Polski rząd nie ustalił terminu członkostwa w EMU, a jedyną pewną rzeczą jest nieprzeprowadzenie referendum na ten temat w okresie bieżącej kadencji (która kończy się w 2009 r.). Dopóki jednak rząd planuje osiągnięcie celów wyznaczonych w planie konwergencji, nie powinno to stanowić problemu. Gdyby jednak Polska zboczyła z drogi wiodącej do członkostwa w EMU, miałoby to poważny wpływ na długookresowy potencjał gospodarczy. Szwedzcy eksperci przyjmują, że Polska mimo wszystko przystąpi do wspólnej waluty europejskiej do roku 2010.
Na koniec 2005 roku inflacja w Polsce wyniosła 0,7 proc., czyli była znacząco niższa niż cel inflacyjny banku centralnego (2,5 proc. +/-1 punkt procentowy). Szacunki ekspertów Nordea wskazują, że inflacja netto (z wyłączeniem cen żywności i paliw) prawdopodobnie spadnie w perspektywie krótkookresowej, a w perspektywie średniookresowej wykaże powolny wzrost. Ryzyko wzrostu inflacji w perspektywie średniookresowej zwiększa zaznaczający się wzrost płac. W krótkim okresie najistotniejsze ryzyko związane jest z cenami żywności – znaczący wzrost globalnych cen żywności prawdopodobnie przełoży się w nadchodzących miesiącach na ceny krajowe.
Przy niewielkiej presji wzrostowej na ceny ze strony krajowej gospodarki, Narodowy Bank Polski może skłaniać się ku dalszej obniżce procentowych. Biorąc jednak pod uwagę ryzyko zwiększenia inflacji, niepewność polityczną oraz pozytywne perspektywy gospodarki, szwedzcy ekonomiści uważają, że większość członków Rady Polityki Pieniężnej będzie raczej niechętna takim posunięciom. W krótkim okresie „gołębie skrzydło” RPP może przeforsować jedną lub dwie obniżki.
Umacnianie się złotego nie stanowi dla ekspertów Nordea niespodzianki. Niepewna sytuacja polityczna ma zwykle jedynie krótkookresowy wpływ na rynek walutowy, a wiele czynników nadal działa na korzyść złotego – między innymi różnice poziomu stóp procentowych oraz znaczny średnio- i długookresowy potencjał wzrostu. Ponadto od pewnego czasu waluty dające wysoki zwrot są postrzegane bardzo pozytywnie i prawdopodobnie zmiana tej stacji wymagałby znaczącego zaostrzenia polityki monetarnej w krajach G3. W związku z tym Szwedzi nadal oczekują umiarkowanej aprecjacji złotego wobec euro.
Wskaźniki makroekonomiczne w Polsce (realna zmiana procentowa w ciągu roku, chyba że zaznaczono inaczej) |
||||||
|
2002 (mld PLN) |
2003 |
2004 |
2005* |
2006* |
2007* |
Spożycie indywidualne |
531 |
3 |
3,4 |
2,4 |
3,5 |
3,2 |
Spożycie sektora budżetowego |
154 |
0,4 |
3,5 |
1,5 |
1,7 |
1,2 |
Inwestycje |
151 |
-0,2 |
5,3 |
4,9 |
8,4 |
7,5 |
Zapasy** |
-1 |
0,7 |
1,3 |
-0,4 |
0,2 |
0,1 |
Eksport |
232 |
14,2 |
10,2 |
7 |
11,2 |
9,5 |
Import |
259 |
9,3 |
8,7 |
1,8 |
11 |
9,2 |
PKB |
|
3,8 |
5,4 |
3,5 |
4,7 |
4,2 |
Nominalny PKB, mld PLN |
808 |
842 |
922 |
968 |
1,023 |
1,087 |
Stopa bezrobocia, % |
|
19,9 |
19,5 |
18,2 |
17,1 |
16,3 |
Ceny konsumpcyjne, % rok do roku |
|
0,8 |
3,6 |
2,3 |
1,8 |
2,2 |
Rachunek bieżący, jako % PKB |
|
-2,2 |
-4,1 |
-0,9 |
-0,8 |
-0,5 |
Deficyt budżetowy jako % PKB |
|
-6,1 |
-6,8 |
-5,5 |
-5,3 |
-5 |