Zamożni Polacy coraz chętniej sięgają po pożyczki gotówkowe na pokaźne sumy. Banki podnoszą pułap dostępnych kredytów ze 100 do 150, a nawet 500 tys. złotych. Można je zaciągnąć na 6-7 lat. Eksperci potwierdzają – popularność tych produktów rośnie. Kto i w jakim celu z nich korzysta?
Kredyty gotówkowe kojarzą się zazwyczaj z niespodziewanymi wydatkami czy trudnymi sytuacjami życiowymi. Zgodnie z obiegową opinią zaciągają ją mniej zamożni, którym z trudem starcza do pierwszego, albo nie są w stanie zapewnić sobie „poduszki bezpieczeństwa” na wypadek niefortunnych zdarzeń.
Tymczasem w Polsce dynamicznie rozwija się rynek kredytów gotówkowych przeznaczonych dla zamożnych klientów. Sięgają oni po kwoty rzędu kilkudziesięciu, a nawet ponad 100 tys. złotych. – Wysokokwotowe kredyty gotówkowe banki oferowały już wcześniej, ale istotnie ostatnio odnotowaliśmy znaczny wzrost zainteresowania i zapotrzebowania na tego typu finansowanie ze strony klientów – zauważa Michał Kuchta, dyrektor Centrum Finansowania Klienta Indywidualnego Deutsche Bank PBC.
Klienci w internecie rozważają coraz większe pożyczki
Chociaż średnia wysokość kredytu gotówkowego w Polsce wynosi ok. 4 tys. złotych, najnowsza analiza przeprowadzona przez porównywarkę finansową Comperia.pl potwierdza, że zwiększa się udział wysokich sum w całkowitej liczbie kredytów, o jakie pytają klienci. Analitycy Comperia.pl zestawili liczbę zapytań użytkowników serwisu o kredyty gotówkowe w ostatnim roku, dzieląc je na 15 kategorii cenowych – począwszy od kwot mniejszych niż 2 tysiące, skończywszy na tych przewyższających 200 tysięcy złotych. Zbadali też interesujące użytkowników okresy kredytowania.
Jak można się domyślić, jeśli chodzi o liczbę potencjalnych kredytobiorców, dominują mniejsze kwoty. Przeciętnie, w zależności od sezonu, od 70 do 80 proc. użytkowników Comperii zainteresowanych było kredytami poniżej 10 tys. złotych. Podobnie obserwacje ma Open Finance. – Na rynku wciąż dominują kredyty od 3 do 5 tys. złotych. Są banki, gdzie średnia jest niższa, są takie, w których wynosi 10 tys. złotych – mówi Halina Kochalska, analityk Open Finance. – Niezależnie od kwoty pożyczki gotówkowe najczęściej przeznaczane są na bieżącą konsumpcję, np. samochód albo spłatę zobowiązań – dodaje.
Jednak wyraźnie widać rosnące zapotrzebowanie na wyższe kwoty. Jeszcze w sierpniu ubiegłego roku 91 proc. szukających pożyczek gotówkowych za pomocą porównywarki, interesowało się kwotami poniżej 10 tys. złotych, natomiast w czerwcu 2011 r. kredytów o wyższej wartości szukał już co trzeci użytkownik serwisu.
Dane Comperii potwierdzają też, że internautów interesują coraz dłuższe okresy kredytowania. O ile w sierpniu 2010 r. zdecydowana większość użytkowników, aż 94 proc., zainteresowana była pożyczkami na mniej niż 3 lata, to już w czerwcu 2011 co czwarty szukał kredytów z dłuższym okresem spłaty.
– Udział kredytów z „wysokiej półki”, na kilkadziesiąt, nawet 100 tys. złotych rośnie – zauważa Halina Kochalska. – Widać to chociażby po rosnącym pułapie oferowanym przez banki – dodaje.
Kredyty gotówkowe na 100 tys. złotych oferują już: mBank, Bank Pocztowy, BNP Paribas czy Getin. O 120 tys. można ubiegać się w Citibanku Handlowym. Wyższe kwoty oferują m.in. Deutsche Bank PBC – do 150 tys. złotych, oraz PKO BP, który udzieli kredytu gotówkowego nawet na pół miliona złotych.
Zamożni i świadomi ryzyka
Kto jest skłonny wziąć kredyt „od ręki” na tak dużą kwotę? Zdaniem ekspertów są to osoby, które mają zdolność kredytową, ale nie chcą lub nie mogą już pożyczyć pieniędzy pod hipotekę, bo stanowi już ona zabezpieczenie np. kredytu mieszkaniowego. – Są to klienci o wysokich dochodach, na ogół zatrudnieni na czas nieokreślony, często też przedstawiciele wolnych zawodów – mówi Michał Kuchta z Deutsche Bank PBC. – Osoby te mają większe od przeciętnych potrzeby konsumpcyjne – dodaje.
Zauważa, że chociaż w teorii banki pozwalają spłacać kredyty gotówkowe nawet w pięć lat, to w praktyce nawet największe kredyty są zaciągane na okres od 72 do 84 miesięcy. Oznacza to, że rata pożyczki na 100 tys. złotych może przekroczyć 2 tys. a nawet 2,5 tys. złotych. To na tyle duża kwota, że oferta adresowana jest do klientów ze stałym źródłem wysokich dochodów. – Takie osoby osiągnęły już pewien poziom stabilizacji, najczęściej też mają doświadczenie z kredytem hipotecznym – mówi Kuchta. – Są to więc klienci świadomi – dodaje.
Co skłania klientów banków do korzystania z wyżej oprocentowanych kredytów na tak duże kwoty? – Po tak duże sumy sięgają w sytuacji, gdy pieniędzy z kredytu hipotecznego zabrakło na wykończenie mieszkania czy zakończenie budowy domu – tłumaczy Halina Kochalska z Open Finance. Jak zauważa, zdarza się, że kredytem gotówkowym finansuje się zakup nietypowej nieruchomości np. działki letniskowej, budowlanej czy siedliska. W takich sytuacjach, gdy bankowi trudno jest wycenić ich wartość, uzyskanie kredytu hipotecznego jest czasochłonne i niepewne. – Sporą część tych kredytów biorą ludzie prowadzący działalność gospodarczą – mówi Kochalska. – Kredyty gotówkowe są droższe, ale dużo łatwiejsze do uzyskania.
Michał Kuchta z Deutsche Bank PBC zwraca uwagę na dwa główne cele: – Kredyty o wysokich kwotach przeznaczane są często na konsolidację zadłużenia w innych bankach. W drugiej kolejności na remonty lub wykończenie zakupionych nieruchomości – mówi. – Oczywiście zdarza się też zapotrzebowanie na kredyt w celu zakupu dóbr konsumpcyjnych o wyższej wartości, np. samochodów. Właśnie po takie kredyty często zwracają się do nas prawnicy, architekci czy lekarze, czyli reprezentanci wolnych zawodów.
Źródło: Clear Communication Group