Polski eksport do Chin stanowi tylko 1/10 naszego importu z Kraju Środka. Także poziom polskich inwestycji w Chinach jest symboliczny. Szacuje się, że polskie firmy łącznie zainwestowały w Kraju Środka jedynie około 150 mln dolarów.
– Tymczasem od 2007 do 2010 roku inwestycje zagraniczne chińskich firm zwiększyły się z 22 do 68 miliardów USD, czyli aż trzykrotnie – podkreśla Mateusz Walewski, Senior Economist, PricewaterhouseCoopers. Dlatego w ocenie ekspertów już niedługo to właśnie obecność w Chinach może zadecydować o powodzeniu przedsięwzięcia biznesowego. – W dzisiejszym świecie nie da się ominąć Chin. Przedsiębiorstwa, które będą miały przygotowaną aktywną strategię współpracy z chińskim biznesem będą miały zdecydowanie większą szansę na sukces – przyznaje Tomasz Konik, Partner w Deloitte, Head of China Services Group Poland. Rzeczywiście dla wielu krajów europejskich biznes z Chinami staje się kluczowym narzędziem wzrostu. – Niemcy stworzyły już ponad 32 tysiące spółek niemiecko – chińskich. My ciągle niewiele. Dlatego powinniśmy wziąć przykład z od najlepszych – radzi Antoni Roszczuk, prezes China Central Europe Business Forum.
Jednak wiele polskich firm nadal waha się przed podjęciem tego kroku. Przedsiębiorcy narzekają przede wszystkim na deficyt podstawowych informacji na temat Chin, np. dotyczących tamtejszego systemu prawnego, czy też podatkowego. Często wymienianą barierą jest także brak rządowego wsparcia, czy też różnice kulturowe. – Dystans geograficzny, koszty transportu i nieznajomość lokalnego rynku to najbardziej oczywiste i najczęściej wymieniane przyczyny niewielkiej liczby polskich inwestycji w Chinach – wyjaśnia dr Jacek Adamski, Dyrektor Departamentu Ekonomicznego w Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.
Zdaniem pytanych ekspertów lepsze poznanie realiów „chińskiego smoka” z pewnością przyczyniłoby się do zwiększenia zainteresowania polskich przedsiębiorców inwestowaniem w Chinach. Czynnikiem kluczowym jest także nawiązanie i utrzymanie wysokiej jakości bezpośrednich relacji z chińskim partnerem.
Taką okazją może być odbywająca się 27 października „Hong Kong Guangdong Business Conference in Warsaw 2011”. Do Polski przyjeżdża bowiem trzystuosobowa delegacja przedsiębiorców z Chin. Mają oni jeden cel: nawiązywanie relacji biznesowych. – Obecność prominentnych przedstawicieli władz i biznesu z Chin będą nadzwyczajną okazją dla polskich przedsiębiorców do bezpośrednich kontaktów z czołówką chińskiej przedsiębiorczości. Nigdy wcześniej nie było w Polsce takiej imprezy w zakresie biznesu Polska-Chiny – wyjaśnia Antonii Roszczuk.
O konferencji „Hong Kong – Guangdong Business Conference in Warsaw 2011″
Konferencja w Warszawie będzie dziesiątą z serii podobnych imprez organizowanych przez Specjalny Region Administracyjny Hongkong oraz rząd prowincji Guangdong. Do tej pory podobne imprezy miały miejsce w New Delhi (2010), Sydney (2009), Madrycie (2008), Paryżu (2006), San Francisco i Vancouver (2005), Londynie (2004), Tokio i Seulu (2003).
27 października do Warszawy przyjedzie kilkuset delegatów reprezentujących chiński biznes. Uczestnikami konferencji będą prezesi i członkowie zarządów największych firm z Hongkongu i Guangdongu z takich m. in. branż jak: nowoczesne technologie, produkcja, logistyka, finanse, rolnictwo, eksploatacja złóż i górnictwo, czy też rolnictwo.
Źródło: Weber Shandwick