Wczorajsze odczyty makroekonomiczne wywołały mieszane odczucia wśród inwestorów. Zadowolenie jakie zapanowało na rynku po danych z Chin i Strefy Euro ustąpiło, kiedy na rynek zaczęły napływać gorsze informacje z Niemiec (słaby wynik indeksu ZEW i spór o legalności zeszłorocznej pomocy dla Grecji) oraz Finlandii, która zagroziła nie wypłaceniem pomocy dla Grecji.
Reakcje rynku na te doniesienia widać było m.in. po zachowaniu się kursu głównej pary walutowej. Dziś o poranku kurs pary EUR/USD nieco się ustabilizował i oscyluje w okolicy wartości 1,44. Jeszcze wczoraj wieczorem wspólnej walucie po wcześniejszej przecenie udało się odrobić część strat i eurodolar powrócił do poziomu 1,4440. To w dużej mierze wnikało z kiepskich danych z USA, które przyczyniły się do coraz większych oczekiwań na piątkowe wystąpienia szefa FED.
Inwestorzy coraz mocniej liczą bowiem na kolejne poluzowanie ilościowe i wsparcie hamującego tempa wzrostu gospodarczego. To jednak negatywnie odbija się na wartości dolara, który zyskał nieco na wartości, po tym jak w nocy poinformowano, że agencja Moody’s obniżyła rating Japonii. Nie była to jednak aż tak zaskakująca informacja. Kraj Kwitnącej Wiśni już wcześniej został wpisany na listę obserwacyjną, a wysoki deficyt budżetowy i stale rosnące zadłużenie przyczyniły się do spadku oceny. Dlatego też ta informacja zapewne nie będzie maiła dalszego wpływu na rynki. Dziś inwestorzy skupią się bowiem na kolejne porcji danych makroekonomicznych, ważnych z uwagi na szeroko omawiany w ostatnim czasie temat spowolnienia i ryzyka nowej recesji.
Rodzima waluta nadal stabilna
Duża zmienność na rynku głównej pary walutowe ciągle rzutuje na zachowanie się rodzimej waluty. Jednak w ostatnim czasie złoty stara się zachować stabilność notowań i przesadnie nie reagować na wszelkie doniesienia rynkowe. Z drugiej strony utrzymanie takiej postawy w czasie mocnych zawirowań na rynku nie jest łatwe. Jednak rodzimą walutę wspiera jak na razie całkiem niezłe postrzeganie przez inwestorów oraz dobra sytuacja na rynku długu. Również oczekiwania i spekulacje na temat dodruku pieniądza przez amerykańską Rezerwę Federalna przekłada się na umocnienie polskiej waluty. Dziś o poranku kurs pary USD/PLN kształtuje się na poziomie 2,8770, zaś pary EUR/PLN 4,1525.
Ważne dane z Polski
Dzisiejszy dzień przyniesie nam kilka istotnych publikacji makroekonomicznych. O godzinie 10:00 poznamy dane z polskiej i niemieckiej gospodarki. Opublikowana zostanie wtedy stopa bezrobocia i dynamika sprzedaży detalicznej w Polsce. Według szacunków pierwszy wskaźnik ma spaść z poziomu 11,8% do wartości 11,7%. Drugi natomiast ma rosnąć w tempie 10,5% r/r, czyli o 0,4% wolniej niż w poprzednim okresie. Dane z Niemiec będą dotyczyć wartość indeksu instytutu IFO. Analitycy oczekują spadku z poziomu 112,9 pkt do 111 pkt. Następnie o godzinie 11:00 opublikowane zostaną dane ze Strefy Euro na temat nowych zamówień w przemyśle. Konsensus rynkowy zakłada wolniejszy o 3,1% wzrost w tempie 0,5% m/m. Ostatnie w dzisiejszym dniu dane napłyną do nas z amerykańskiej gospodarki. Będzie to wstępny odczyt zamówień na dobra trwałego użytku, który według oczekiwań ma wynieść 1,9% m/m, czyli zacznie lepiej w porównaniu do poprzedniego okresu kiedy zamówienia spadły o 1,9% m/m.
Źródło: FMC Management