WYDARZENIE DNIA
Mało kto spodziewał się dużych zmian na rynku walutowym przed świętami, ale jednak do nich doszło. Kurs franka spadł dziś do 2,36 PLN – „szwajcar” był najtańszy od lipca 2001 roku.
Złoty umocnił się także wobec dolara i euro, ale w ich przypadku kluczowe poziomy nie zostały jeszcze przełamane. Jednak najwyraźniejszy był spadek kursu franka. To nie krajowe informacje czy czynniki złożyły się na taki stan rzeczy, lecz spadek kursów franka i jena na rynkach międzynarodowych. Inwestorzy światowi znów próbują gry „carry trade” polegającej na pożyczaniu pieniędzy w krajach, gdzie stopy procentowe są niskie i lokują je na innych rynkach. To dlatego frank jest dziś notowany najniżej w historii wobec euro, a jen spadł do wspólnej waluty o 0,9 proc. i jest najtańszy od 27 lutego (rozpoczęcia korekty na rynku walutowym).
SYTUACJA NA GPW
Przez większą część dnia WIG20 próbował przebić się przez 3500 pkt, ale wychodziło to różnie. Przez wiele godzin głównym wsparciem dla indeksu pozostawały akcje KGHM, które drożały o 4,5 proc. po tym jak na rynku surowcowym cena miedzi przełamała poziom 7 tys. USD za tonę.
Wreszcie w ostatnich godzinach handlu inwestorom odwagi dodało rozpoczęcie notowań w USA, gdzie indeksy zyskiwały ponad 0,5 proc. Głównie dzięki takiemu początkowi notowań przy Wall Street końcówka u nas wypadła bardzo dobrze, a WIG20 kończył dzień wzrostem o 1,6 proc. (odrobił wczorajsze straty).
Na całym rynku statystyka zdecydowanie przemawia na korzyść byków, obroty przekroczyły 2 mld PLN. Inwestorzy poszukiwali dziś akcji spółek działających na krajowym rynku detalicznym – stąd wzrost takich firm jak Kruk czy CCC. Oczywiście nie zawiedli też deweloperzy.
GIEŁDY W EUROPIE
Wszystkie europejskie giełdy, z wyjątkiem czeskiej i tureckiej, kończyły wtorkową sesję na plusie. Główną przyczyną wzrostów są w dalszym ciągu fuzje i przejęcia, ale nastroje inwestorów uległy poprawie również dzięki złagodzeniu napięcia na Bliskim Wschodzie. Drożały akcje spółek sektora energetycznego: niemiecki E.ON zyskał blisko 7 proc. po wycofaniu się firmy z walki o przejęcie hiszpańskiej Endesy. Anulowanie oferty przełoży się na wzrost wartości E.ON o ok. 10 mld EUR. Akcje spółek Acciona i Enel, które chcą przejąć ponad 22 miliony klientów i kilkaset elektrowni Endesy, zyskały na wartości odpowiednio ok. 6 proc. i 1,8 proc. Od początku czerwca liberalizacja europejskiego rynku energii będzie stymulować większą konkurencję w branży. Dobrze zachowywały się spółki surowcowe, które korzystają z najwyższych od ponad połowy roku cen miedzi.
WALUTY
Oddzielną depeszę poświęconą polskiej walucie podał dziś internetowy serwis agencji Bloomberg, co nie zdarza się często. Zdaniem polskich reporterów agencji i cytowanych w depeszy ekspertów, dzisiejsze umocnienie złotego to wciąż jeszcze owoc podniesienia ratingu polskiego długu przez agencję S&P (rating podniesiono w miniony czwartek). To prawda, że zagraniczni inwestorzy mogą mieć teraz większe limity do zaangażowania się na naszym rynku, ale z drugiej strony rating nie jest znowu aż tak wielką niespodzianką. No i ma już kilka dni.
Umocnienia złotego należy raczej upatrywać w słabości takich walut jak jen czy frank szwajcarski. Inwestorzy światowi znów uznali je za bezpieczne do zadłużania się. Takie przekonanie może w nich umacniać rosnący rynek akcji (na całym świecie) i pomyślne prognozy wzrostu gospodarczego w krajach rozwijających się – takich jak Polska.
Euro przełamało wsparcie na 3,86 PLN, ale wciąż ma do pokonania poziom 3,84 PLN, który pozostaje niezłamany od stycznia. Dolar kosztował 2,87 PLN. Jego wsparcie jest o dwa grosze niżej.
SUROWCE
Miedź jest najdroższa od listopada – we wtorek za funt metalu płacono 328 USD, czyli o 3 proc. więcej niż dzień wcześniej. Impulsem dla kupujących były wiadomości o rozpoczęciu strajku pracowników kopalni w Peru, którzy domagają się podwyżki wynagrodzeń. W okresie wiosennym większość kopalń ustala pensje na przyszły rok, a drożejące metale wywołują presję na zwiększanie udziału pracowników w zyskach. Od kilku tygodni popyt na metale przemysłowe w Chinach rośnie w zawrotnym tempie, a światowe zapasy miedzi spadły w ubiegłym tygodniu do najniższego poziomu od grudnia 2006 r. Na rynki azjatyckie trafia połowa światowych zasobów miedzi, a Chiny kupują jedną piątą z ok. 17 mln ton sprzedawanych rocznie.
Ropa naftowa wyceniana była na ok. 64,2 USD za baryłkę, a uncja złota kosztowała 671 USD. Według wiceprezydenta Iranu, brytyjscy marynarze powinni zostać wkrótce uwolnieni, a Tony Blair podtrzymuje chęć pokojowych negocjacji.
KALENDARIUM FUNDUSZY
Za kilka lat aktywa zgromadzone w polskich funduszach mogą przekroczyć wartość środków na depozytach bankowych. Tomasz Bogutyn z PKO TFI uważa, że polski rynek funduszy inwestycyjnych do końca roku powinien wzrosnąć o ok. 25-30 proc. Dynamika wpłat utrzymuje się na wysokim poziomie – w pierwszym kwartale aktywa netto zarządzane przez PKO TFI zwiększyły się o ok. 3 mld PLN, natomiast do ING TFI jedynie w marcu wpłacono ponad 1 mld PLN. Obecnie Polacy trzymają na lokatach ok. 300 mld PLN, czyli niemal trzykrotnie więcej oszczędności niż w funduszach inwestycyjnych.