WYDARZENIE DNIA
W I kwartale sprzedaż domów w USA spadła o 22 proc., a średnia (mediana) cena domu obniżyła się o 7,7 proc. do 196 300 USD (ok. 435 tys PLN).
Annualizowana sprzedaż domów spadła z 6,36 do 4,95 mln, ponieważ wystawiane na sprzedaż domy nie mają nabywców. Zwłaszcza, że wciąż rośnie liczba domów wystawianych na sprzedaż przez banki, które przejęły je od kredytobiorców. Według Narodowego Stowarzyszenia Pośredników ceny spadły w 100 na 149 monitorowanych miastach, a największy z nich zaobserwowano w Sacramento (Kalifornia), gdzie spadek sięgnął 29 proc. Liczba sprzedawanych domów spadła w 46 stanach.
SYTUACJA NA GPW
W zasadzie mieliśmy na GPW kontynuację wczorajszego marazmu – zakres wahań WIG20 wyniósł 21 pkt. Pozytwem jest fakt, że ten marazm nie sprowokował inwestorów do sprzedaży akcji (a przecież jesteśmy tuż pod oporem, takie działanie byłoby więc naturalne), a pod koniec sesji kupujący zaczęli nawet przeważać. Minusem są nadal niskie obroty – dziś co prawda przekroczyły 1 mld PLN, ale to i tak nie jest wysoki poziom. Im dłużej będziemy przebywać pod oporem, tym większe zniecierpliwienie będzie widać w obozie posiadaczy akcji. W kwietniu powyżej 3 tys. pkt rynek utrzymał się 8 dni. Teraz za nami piąta sesja spędzona na podobnym poziomie i na zastanawianiu się, czy atak na opór (3050 pkt) ma szanse powodzenia. Rozstrzygnięcie tego dylematu możemy zobaczyć jeszcze przed końcem tygodnia.
Dziś podrożały akcje 129. spółek, potaniały 159.
GIEŁDY W EUROPIE
We wtorek inwestorzy na rynkach zagranicznych wypatrywali danych o kondycji konsumentów w USA i przed ich publikacją w Europie brakowało kupujących akcje. Indeksy w Londynie, Frankfurcie i Paryżu rozpoczęły sesję z niezdecydowaniem i do południa nie było widać wyraźnego trendu, ale informacje o sprzedaży detalicznej w kwietniu w USA zachęciły nieco stronę popytową do większej aktywności i ostatecznie dzień w regionie zakończył się umiarkowanymi wzrostami. W kwietniu Amerykanie kupowali 2,6 proc. mniej towarów niż przed rokiem, lecz w porównaniu do ubiegłego miesiąca sprzedaż detaliczna była niższa o 0,2 proc., dlatego duże znaczenie miało wystąpienie przewodniczącego FED, który stwierdził, iż sytuacja na rynku kredytów poprawia się, lecz jest jeszcze daleko od normalnego stanu.
WALUTY
Dane o sprzedaży detalicznej w USA, która wzrosła w kwietniu o 0,5 proc. (nie licząc samochodów) m/m okazały się lepsze od oczekiwań rynkowych (0,2-0,3 proc.) i to pozwoliło na umocnienie dolara. Nie na długo jednak i to nie ze względu na dane o spadku cen domów w Stanach, bo do takich danych rynek jest przyzwyczajony, ale ze względu na słowa szefa Fed, Bena Bernanke. Nie owijając w bawełnę, prezes banku rezerw federalnych przyznał, że sytuacja na rynku finansowym jest niepewna, a kierowana przez niego instytucja jest gotowa zwiększyć skalę pożyczek dla banków, jeśli będzie taka potrzeba.
Tyle wystarczy, żeby inwestorzy zastanawiali się nad sensem zamiany euro na dolary. W rezultacie kurs wspólnej waluty spadł do 1,548 USD.
Jen stracił do dolara 0,6 proc., a do euro 0,2 proc.
U nas dolar podrożał do 2,186 PLN, euro utrzymuje się nieznacznie powyżej 3,38 PLN, a frank przebił (od góry) poziom 2,08 PLN.
SUROWCE
We wtorek Międzynarodowa Agencja Energii zweryfikowała w dół prognozę światowego zużycia ropy naftowej do 86,8 mln baryłek dziennie – eksperci spodziewają się, że rekordowe surowce przełożą się na stopniowe ograniczanie potrzeb konsumentów na całym świecie. Rynki surowcowe niezbyt przejęły się tą informacją i kontynuowały wzrostowy trend powracając powyżej w okolice 125 USD za baryłkę. Metale szlachetne we wtorek nie cieszyły się szczególnym zainteresowaniem kupujących, w czym pomagał umacniający się dolar wobec euro – złoto potaniało o blisko 2 proc. i o godz. 17.00 uncja kruszcu kosztowała 867 USD. Słabe dane z amerykańskiego sektora detalicznego (zwłaszcza sprzedaż samochodów) przekonały inwestorów do wyprzedaży miedzi, którą przeceniono o 0,5 proc. do 369 USD za funt. Nie bez znaczenia okazały się również rosnące czwartą sesję z rzędu zapasy miedzi w magazynach Londyńskiej Giełdy Metalowej, które w tym miesiącu zwiększyły sie już o 10 proc.
KOMENTARZ PRZYGOTOWALI
OPEN FINANCE: Łukasz Wróbel – giełdy w Europie,surowce
Emil Szweda – wydarzenie dnia, Łukasz Wróbel – sytuacja na GPW,waluty
