Frank przekroczył granicę czterech złotych, PKO BP zadowolony z minionego kwartału, Polbank wprowadza nowości – terminale obsługujące płatności zbliżeniowe i cashback.
Frank przekroczył granicę czterech złotych, PKO BP zadowolony z minionego kwartału, Polbank wprowadza nowości – terminale obsługujące płatności zbliżeniowe i cashback.
Temat franka szwajcarskiego już od kilku tygodni towarzyszy podsumowaniom najważniejszych wydarzeń w świecie finansów. W ciągu ostatnich dni kurs waluty w stosunku do złotego nieco się uspokoił, ale kredytobiorcy jeszcze nie odetchnęli z ulgą.
Granica 4 złotych pokonana
Sytuacja zrobiła się bardziej nerwowa pod koniec zeszłego tygodnia. Wtedy za franka trzeba było zapłacić przeszło 3,90 zł. Niedługo później frank kosztował więcej niż 4 złote. Kredytobiorcy zaciskają zęby – osoby, które w 2008 roku zaciągały kredyt, płaciły za szwajcarską walutę niecałe dwa złote. Obecnie płacą dwa razy więcej. Trzeba jednak pamiętać, że do tej pory raty klientów biorących na barki ryzyko kursowe były nawet o kilkaset złotych niższe i raty u osób posiadających kredyty złotowe.
Alior Bank ujarzmia franka
W ramach Konta Oszczędnościowego Kantor Alior Bank obniżył stosowany spread. Obecnie klienci, którzy założą konto będą mogli skorzystać z niższej marży transakcyjnej przy przewalutowaniu złotych na franki szwajcarskie. Marża została obniżona do 0,8%.
Prowadzenie Kona Kantor jest bezpłatne i polega na wpłacaniu złotych, które automatycznie zamieniane są na franki. Maksymalny limit posiadanych franków na koncie do 5 000 CHF.
PKO BP chwali się wynikami
Banki podsumowują drugi kwartał bieżącego roku. Pod koniec tygodnia największy bank w Polsce poinformował o rekordowych wynikach, jakie wypracował w całym drugim kwartale 2011 roku. Bank podkreśla wzrost wyników finansowych w porównaniu do pierwszego kwartału. Duży wpływ na poprawę wyniku instytucji miało zatrudnienie w reklamach produktów finansowych znanej postaci medialnej – Szymona Majewskiego.
Bank poszerzył swoją ofertę o nowe rachunki, promocje, położył spory nacisk na kampanię reklamową, której głównym bohaterem, wcielającym się w różne role był właśnie Szymon Majewski. Gaża za zatrudnienie Majewskiego przez bank nie była niska, jednak instytucja nie przedstawiła oficjalnej informacji, jaka to suma. Mówi się o sporej, „milionowej” kwocie.
Hanna Hylińska
Źródło: PR News