Płatności mobilne Android Pay zawitały na kolejne rynki. Kilka tygodni temu pojawiły się na Ukrainie, a od wtorku są dostępne w Czechach i w Brazylii. Wkrótce pojawią się też na Słowacji. U naszych południowych sąsiadów udostępnia je m.in. mBank.
Firma Google poinformowała o udostępnieniu płatności mobilnych Android Pay na kolejnych rynkach. We wtorek system został uruchomiony w Republice Czeskiej i w Brazylii. Zapowiedziano też rychłe wdrożenie płatności na Słowacji. W Republice Czeskiej z płatności zbliżeniowych można korzystać w 144 tys. terminali. Można w ten sposób płacić w restauracjach McDonald’s, sklepach H&M, czy marketach Lidli i Billa.
W Czechach z Android Pay mogą korzystać między innymi klienci tamtejszego oddziału mBanku. Bank ma tam 631 tys. klientów. Ponadto wśród pierwszych instytucji udostępniających mobilne płatności ze stajni Google znalazły się MONETA Money Bank i J & T Banks, a wkrótce system zostanie udostępniony w Komerční banka. mBank działa także na Słowacji, więc w niedalekiej przyszłości także i słowaccy klienci banku (a jest ich 269 tys.), będą mogli płacić zbliżeniowo telefonem.
Android Pay pojawia się w Czechach rok po debiucie na polskim rynku. Z aplikacji firmy Google mogą dziś korzystać klienci BZ WBK, Alior Banku, TMUB, Nest Banku, mBanku, Orange Finanse BGŻ BNP Paribas i eurobanku, a prawdopodobnie jeszcze w tym roku dołączą do nich klienci Plus Banku. Najwięcej kart w portfelu Android Pay mają klienci mBanku – ponad 76 tys. Niestety nie wiadomo dokładnie, jak sytuacja wygląda w pozostałych bankach, bo nie wszystkie dzielą się takimi informacjami z mediami.
Nie wszystkie instytucje są też zainteresowane udostępnieniem klientom płatności Android Pay. Opory mają zwłaszcza te banki, które udostępniły płatności HCE we własnych aplikacjach mobilnych.
Do dziś na naszym rynku nie zadebiutowały natomiast konkurencyjne systemy płatności mobilnych – Samsung Pay i Apple Pay. Firma Samsung podała, że zawiesiła plany wdrożenia swojego systemu płatności w Polsce. Z kolei płatności Apple Pay pozostają póki co wielką niewiadomą. Kilka tygodni temu pojawiły się plotki o trwających testach w polskich bankach, ale ostatecznie nie zostały potwierdzone.