„Jak poinformowały w sobotę media w Sofii, pochodzenie pogłosek bada państwowa Agencja Bezpieczeństwa Narodowego (DANS), zwana bułgarskim FBI. Przeprowadzenie dochodzenia zlecił premier Sergiej Staniszew. Uważa on, że uporczywe plotki, które popchnęły tysiące ludzi do wycofania pieniędzy z banku, są ‚częścią scenariusza, opracowanego albo przez konkurentów, albo przez czynniki polityczne’. Premier ocenił, że działanie jest wyjątkowo perfidne, gdyż jego autorzy żerują na wspomnieniach Bułgarów o kryzysie bankowym sprzed 12 lat.”, czytamy na Onet.pl
„O wszczęcie dochodzenia zwrócili się do prokuratury także właściciele banku. Bułgarski Bank Narodowy opublikował w piątek oświadczenie, że system finansowy w kraju nie jest zagrożony, a stan FIB jest dobry.”, czytamy dalej.
First Investment Bank jest siódmym co do wielkości bankiem w Bułgarii (pod względem wysokości aktywów). Został założony w 1993 roku. Posiada 21 oddziałów i 68 biur na terenie kraju, oraz dwa oddziały poza granicami Bułgarii: na Cyprze i w Albanii. Obsługuje 380 tys. klientów detalicznych i 21 tys. przedsiębiorstw.
Więcej na ten temat na Onet.pl
