„W ubiegłym roku było to nieco ponad 300 tys. Do końca roku wartość zaciągniętych pożyczek może wynieść nawet 54 mld złotych. Jednocześnie bankowcy twierdzą, że do około 2 proc. spadła ilość tzw. złych kredytów, czyli takich, które mogą nie zostać spłacone. Mimo to przedstawiciele NBP i Komisji Nadzoru Bankowego są zaniepokojeni i chcą wprowadzić kolejne ograniczenia […]. Teraz nadzór zastanawia się nad ograniczeniem czasu trwania kredytu – bo mamy nawet takie na 50 lat, czy wysokości pożyczki – niektóre banki pożyczają nawet 130 proc. wartości mieszkania.” – podaje Radio PiN.
Od początku roku do maja banki udzieliły klientom indywidualnym ponad 22 mld zł kredytów hipotecznych. Oznacza to wzrost o ok. 60 proc. Coraz większą popularnością cieszą się kredyty w złotówkach. Potwierdzają to statystyki – w grudniu ubiegłego roku około 52 proc. udzielonych kredytów mieszkaniowych było w walutach obcych, natomiast już w maju kredyty te stanowiły 44 proc.