Ankieta przeprowadzona została na 1400 dorosłych osobach. Tak duża różnica między liczbą osób świadomych ryzyka bankowości internetowej oraz liczbą osób obawiających się o stanie się ofiarą przestępstw komputerowych wynika m.in. z przekonania, iż niewiele można zrobić, aby uchronić się przed tego typu niebezpieczeństwem. Ponad jedna czwarta respondentów (26 proc.) ma nadzieję, że tego typu przestępstwa nie zdarzą się w ich przypadku, że są to wydarzenia, o których się jedynie gdzież słyszy. 39 proc. Brytyjczyków nie boi się, że stanie się ofiarą ataków piratów komputerowych, gdyż mają świadomość tego, że jeżeli nawet coś się stanie to i tak bank pokryje wszystkie straty. Dla prawie połowy klientów (48 proc.) zalety bankowości internetowej przewyższają wady wynikające z braku 100 proc. bezpieczeństwa kanału internetowego. Dziewięć z dziesięciu respondentów (90 proc.) twierdzi, że robią wszystko aby uchronić się przed utratą środków online, z drugiej strony jedynie jedna osoba na pięć (20 proc.) przyznaje, że wie jak korzystać z kanału internetowego aby zapewnić sobie maksymalne bezpieczeństwo.
Prawie jedna czwarta ankietowanych (24 proc.) chciałaby wzbogacić swoją wiedzę w zakresie bezpieczeństwa w Internecie. Z przeprowadzonego badania wynika również, iż ludzie starsi uważają, że mają większą wiedzę na temat bezpieczeństwa internetowego niż młodzi. Jedynie 15 proc. osób w wieku 18-25 lat czuje się „bardzo dobrze poinformowanymi” w temacie przestępczości internetowej, w porównaniu do 22 proc. osób w wieku 35-50 lat oraz 29 proc. osób w wieku ponad 65 lat. Z danych brytyjskiej instytucji płatniczej APACS (Association for Payment Clearing Services) wynika, że straty poniesione przez klientów oraz brytyjski sektor bankowy wzrosły o 44 proc. (z 23,2 milionów funtów w 2005 roku do 33,5 milionów funtów w roku 2006).