Rewitalizacja kamienic stała się ostatnio jednym z popularnych trendów w polskim budownictwie. To pozytywna zmiana, która pokazuje, że Polacy poszukują klimatycznych i przepełnionych historią miejsc do mieszkania.
W ubiegłych latach nabywcy interesowali się głównie nowoczesnymi mieszkaniami w średniej cenie, później rozpoczęli masowo kupować ziemie wokół dużych miast i budować domy. Po kilku sezonach ogromnego boomu i nasycenia apetytów, klienci wracają do miast i poszukują atrakcyjnych mieszkań, które – oprócz komfortu życia w aglomeracji – dadzą im poczucie luksusu i indywidualności.
Rok 2009 to jeden z najlepszych okresów na zakup nieruchomości. Ceny wszystkich mieszkań spadły o co najmniej 10%, przez co ich zakup jest prawdziwą okazją dla nabywców, w tym także dla osób poszukujących luksusowych lokali. Budownictwo apartamentów w najwyższym standardzie w największych miastach stanowi około 0,3% do 1% ogółu inwestycji. To stosunkowo niedużo, zwłaszcza, że coraz trudniej jest o dobre lokalizacje w dużych miastach. Rozwiązaniem na niezaspokojony popyt stają się starówki i miejskie rynki. Do tej pory zaniedbane i porzucone, były synonimem taniego lokum i miejsca dla turystów. Teraz, poddawane rewitalizacji, mogą znów zaprezentować się w pełnej krasie i olśniewać miłośników przedwojennej architektury klasą, stylem oraz niepowtarzalnym klimatem.
Apartamenty w odrestaurowanych kamienicach docenili mieszkańcy Europy Zachodniej, dla których posiadanie adresu na Rynku to wyróżnienie i prestiż. W Polsce dopiero rozpoczyna się moda na kamienice, ale deweloperzy już oferują mieszkania na starówkach w największych miastach: Warszawie, Wrocławiu, Gdańsku, Krakowie i Poznaniu. Klientów przyciąga przede wszystkim niepowtarzalny widok, sąsiedztwo pięknego budownictwa, przestronne wnętrza w klimacie vintage. Deweloperzy, decydujący się na renowację budynków, dodatkowo podnoszą standard: inwestują w windy, używają nowoczesnych materiałów do wyciszania mieszkań przed ulicznym gwarem, wykańczają mieszkania pod klucz czy – jak na rynku we Wrocławiu – oferują ekskluzywne usługi concierge.
Za apartament na Rynku trzeba zapłacić więcej niż za przeciętne mieszkanie o podwyższonym standardzie. Tutaj, oprócz lokum, nabywa się niemierzalne wartości dodane, spuściznę historyczną i kulturową oraz styl życia. Ceny, jak zawsze, uzależnione są od miasta i nie odpowiadają faktycznej wartości historycznej miejskich rynków. Najdroższe są apartamenty w Warszawie, mimo iż stołeczna starówka jest najmłodsza wśród dużych miast. Tutaj wartość metra kwadratowego mieści się w przedziale 19-44 tys. zł. Natomiast dość wyrównane ceny kształtują się w Gdańsku, Wrocławiu i Krakowie, gdzie za metr kwadratowy trzeba zapłacić od 15 do 30 tys. zł. Naturalnie, im bliżej rynku znajduje się inwestycja, tym wyższy koszt zakupu mieszkania.
Popyt na stylowe apartamenty będzie rosnąć, gdyż ich liczba jest ograniczona, a prestiżowe adresy będą zawsze w cenie. Im bardziej unikalna oferta, tym większe zainteresowanie, a odrestaurowane kamienice bez wątpienia stanowią łakomy kąsek. Miejskie Rynki wracają na salony i stają się niekwestionowanym synonimem luksusu.
Źródło: GENESIS PR