Zwrot kwot pobranych w związku ze stosowaniem spreadu walutowego, dwa warianty restrukturyzacji zadłużenia oraz możliwość przekazania nieruchomości w zamian za zwolnienie z długu – tak w skrócie przedstawia się propozycja ustawy zaprezentowanej przez kancelarię prezydenta. Przedstawiamy najważniejsze założenia pakietu.
Ustawa o sposobach przywrócenia równości stron niektórych umów kredytu i pożyczki – taką nazwę nosi projekt aktu prawnego, który rodził się przez kilka miesięcy w kancelarii prezydenta. O postępach prac informowaliśmy na łamach Bankier.pl na bieżąco. 15 stycznia, w rocznicę „czarnego czwartku”, kancelaria zaprezentowała finalną wersję dokumentu.
Kto będzie mógł skorzystać?
Ustawa ma dotyczyć umów zawartych w okresie od 1 stycznia 2000 r. do dnia wejścia w życie nowego prawa. Osoby, które już zdążyły spłacić swój kredyt nie skorzystają z nowych rozwiązań. Drugim istotnym założeniem ustawy jest ograniczenie grona beneficjentów do konsumentów. Osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą będą mogły również skorzystać z nowego prawa, jeśli nie dokonywały odpisów amortyzacyjnych od nieruchomości obciążonej hipoteką i nie zaliczały do kosztów uzyskania przychodów odsetek od kredytu.
Sposób nazwania umowy przez bank (kredyt denominowany, indeksowany itp.) nie będzie istotny – ustawa obejmie wszystkie zobowiązania, których wartość uzależniono od waluty obcej. Dotyczy to zarówno kredytów, jak i pożyczek, w tym produktów, w których wypłata następowała w transzach.
Spread do zwrotu
Kredytobiorcy, którzy zaciągnęli zobowiązania pomiędzy 1 stycznia 2000 r. a 26 sierpnia 2011 r. mogą liczyć na zwrot kosztów poniesionych w związku ze stosowaniem przez banki spreadu walutowego. Konieczne będzie złożenie wniosku, po którym bank prześle rozliczenie oparte o wzory zastosowane w ustawie.
Jeśli klient nie złoży reklamacji, w ciągu 14 dni jego dług zostanie obniżony o kwotę wynikającą z różnic pomiędzy kursem stosowanym przez bank a kursem średnim NBP z uwzględnieniem odsetek ustawowych. Prawo do zwrotu dotyczyć będzie tylko sytuacji, gdy przelicznik stosowany przez bank był mniej korzystny niż w NBP. W przypadku, gdy kwota zwrotu przewyższa wartość długu klient otrzyma zwrot na wskazany przez niego rachunek bankowy.
Restrukturyzacja „po dobroci”
Sedno propozycji prezydenta stanowi mechanizm restrukturyzacji kredytów walutowych. Przewidziano dwa tryby – zmianę umowy kredytu (za zgodą banku) oraz poprzez złożenie przez kredytobiorcę oświadczenia. Jeśli strony nie dojdą do porozumienia „po dobroci”, można będzie skorzystać z drugiej ścieżki.
Po złożeniu przez klienta wniosku bank będzie musiał przygotować szczegółowy pakiet informacji o zobowiązaniu. Oprócz danych dotyczących dotychczasowej historii spłaty znajdzie się tam wyliczenie tzw. „kredytu hipotetycznego”. Ma on następujące cechy:
- Zostałby postawiony do dyspozycji kredytobiorcy tego samego dnia, co kredyt walutowy.
- Udzielony został na ten sam okres.
- Jego początkowa wartość równa jest wartości kapitału kredytu walutowego przeliczonego na złote z użyciem kursu średniego NBP (z tego samego dnia).
- Byłby spłacany w ten sam sposób – w identycznych terminach płatności rat i formule.
- Byłby oprocentowany w oparciu o analogiczny do wskaźnika w kredycie walutowym WIBOR oraz marżę równą marży kredytu walutowego.
Dalsze kroki, zgodnie z opisem kancelarii prezydenta, prezentują się następująco:
- Kredytodawca oddzielnie zsumuje spłacone raty kredytu walutowego oraz oddzielnie zsumuje analogiczne raty kredytu hipotetycznego.
- Następnie kredytodawca odejmie od sumy rat kredytu walutowego sumę rat kredytu hipotetycznego.
- Tak powstałą różnicę kredytodawca odpowiednio albo odejmuje albo dodaje do wartości udzielonego kredytu walutowego wyrażonego w złotych. Dodanie nastąpi, gdy kredytodawca walutowy miał korzystniejsze raty niż kredytodawca złotówkowy. Odejmowanie nastąpi, gdy kredytodawca walutowy miał mniej korzystne raty niż kredytodawca złotówkowy.
- Tak ustalony wynik kredytodawca podzieli przez saldo kapitału kredytu pozostałego do spłaty wyrażone w walucie obcej i tym samym otrzyma kurs sprawiedliwy.
- Ostateczną wartość raty kredytu kredytodawca ustali mnożąc ilość waluty obcej dla danej raty przez kurs sprawiedliwy.
- Wartość kapitału pozostałego do spłaty kredytodawca ustali mnożąc ilość kapitału w walucie obcej przez kurs sprawiedliwy.
- Kurs sprawiedliwy nie może być niższy niż kurs zaciągnięcia kredytu walutowego ani też wyższy niż aktualna wartość kursu waluty obcej.
Idea bazuje zatem na pomyśle zrównania sytuacji kredytobiorcy walutowego i złotowego (na określony moment) i ustaleniu kursu waluty, dla którego spełniony zostaje warunek równości. Każdy z zainteresowanych może samodzielnie obliczyć „kurs sprawiedliwy” za pomocą przygotowanego przez kancelarię arkusza kalkulacyjnego.
Oblicz kurs sprawiedliwy i ratę po restrukturyzacji
- Pobierz arkusz kalkulacyjny przygotowany na podstawie pliku kancelarii prezydenta
- W razie potrzeby zmień dane w zielonych polach – datę zaciągnięcia kredytu, kwotę, ilość rat i marżę
- Sprawdź w niebieskich polach kurs sprawiedliwy i symulację raty po restrukturyzacji
Po restrukturyzacji kredytobiorca będzie spłacał „nowy” kredyt. W miejsce dotychczasowego wskaźnika wchodzi odpowiedni WIBOR – np. zamiast LIBOR 3M CHF używany będzie WIBOR 3M. Marża będzie taka sama jak dotychczas (w kredycie walutowym), nie będzie jednak mogła być wyższa niż średnia marża kredytu hipotecznego na cele mieszkaniowe, oferowana w miesiącu postawienia do dyspozycji środków kredytobiorcy. Średnia będzie obliczana na podstawie siatki marż stosowanych w tym czasie przez trzy największe banki pod względem sumy bilansowej (za 2015 r.).
Drugi typ restrukturyzacji opiera się na nieco innym pomyśle, chociaż znajduje w nim zastosowanie również „kurs sprawiedliwy”. Kredytobiorca składa w banku oświadczenie woli i od tego momentu spłaca raty przeliczane w oparciu o tę właśnie konstrukcję. Każda rata kredytu spłacana jest w złotych polskich, a warunki cenowe zobowiązania pozostają bez zmian. Zapisy projektu w tym punkcie są nieco niejasne – sugerują, że przeliczona zostanie także kwota zadłużenia.
Zwrot kluczy
Jeśli strony nie dojdą do porozumienia w kwestii restrukturyzacji kredytu zgodnie z określonymi w ustawie zasadami, to kredytobiorca będzie miał możliwość przeniesienia na bank nieruchomości i jednoczesnego zwolnienia się ze zobowiązania.
Opcja „oddania kluczy” będzie niedostępna dla konsumenta, jeśli:
- Kredytobiorca w ciągu ostatnich 12 miesięcy uzyskiwał dochód w walucie kredytu pokrywający miesięczną ratę,
- Średnia rata kredytu w ostatnich 12 miesiącach nie przekraczała 20 proc. średniego miesięcznego dochodu kredytobiorcy (w przypadku małżonków pod uwagę brany byłby łączny dochód),
- Kapitał kredytu po przeliczeniu na złote (według kursu NBP) nie wzrósł o więcej niż 30 proc. w stosunku do wypłaconej pierwotnie kwoty zobowiązania.