Wczorajsze lepsze od oczekiwań dane z amerykańskiego rynku nieruchomości poprawiły nastroje inwestorów na tyle mocno, że eurodolar nie tylko powrócił ponad poziom 1,33, ale w trakcie sesji azjatyckiej przetestował nawet opór na 1,3420. Następnie doszło do korekty, w efekcie której znajdujemy się aktualnie w rejonie poziomu 1,3350. Jednak w dalszym ciągu to byki mają przewagę na rynku, dlatego kolejne wzrosty są bardzo prawdopodobne.
Umocnienia ciąg dalszy
Taki scenariusz bardzo sprzyja umocnieniu naszej waluty. Pary złotówkowe zawróciły z wczorajszych maksimów i dziś rozpoczynają sesję od zdecydowanie niższych poziomów. Kurs EUR/PLN znajduje się na poziomie 4,3537, a USD/PLN 3,2600. Dziś rano pojawiła się informacja, że rząd zamierza zmniejszyć prognozę dynamiki PKB na ten rok do poziomu 0,5-1,0% r/r. Być może pewien wpływ na to miały najnowsze prognozy Komisji Europejskiej, mimo że minister finansów odniósł się do nich krytycznie.
Indeks ISM
Dzisiejsza sesja dostarczy inwestorom nie za wiele emocji związanych z publikacjami makro. Poznamy dziś jedynie poziom inflacji PPI w Strefie Euro (godzina 11:00) oraz indeks ISM dla sektora usługowego w USA (godzina 16:00). W pierwszym przypadku oczekiwania wskazują na spadek dynamiki cen z -1,8% r/r poprzednio do -2,9% obecnie. Z kolei w przypadku ISM rynek spodziewa się wzrostu z poziomu 40,8 pkt. do 42 pkt. Szczególnie ta druga publikacja może odegrać dziś istotną rolę.
Dariusz Pilich
Źródło: FMC Management