Po fali zmian, jakie nastąpiły wiosną, w czerwcu sytuacja na rynku kredytów mieszkaniowych nieco się uspokoiła. Miniony miesiąc przyniósł mniej nowości, co obecnie równoznaczne jest z mniejszą liczbą nowych promocji. Efekt najlepiej widać po zachowaniu średnich marż odsetkowych. W ciągu blisko dwóch miesięcy spadły one jedynie dla kredytów złotowych z wkładem własnym. W pozostałych przypadkach prawie nie drgnęły albo poszły w górę.
W dół poszły natomiast stawki LIBOR-u dla franka. 3 miesięczna stawka LIBOR była nawet przez kilka dni niższa niż 0,1 pkt proc. W II kwartale spadł też WIBOR doliczany do marż dla kredytów złotowych, co nie uszło uwadze Banku Gospodarstwa Krajowego. W efekcie stopa referencyjna, według której rząd dofinansowuje przez 8 lat połowę odsetek dla kredytów z programu Rodzina na Swoim, spadła z 6,18 proc. w II kwartale do 5,88 proc. Nie pozostanie to bez wpływu na wysokość rat. Na pocieszenie dla poszukujących kredytu z dopłatami Getin Noble Bank wprowadził możliwość finansowania w ten sposób 110 proc. wartości nieruchomości. Warunkiem jest, aby nadwyżka ponad 100 proc. została wykorzystana na opłaty okołokredytowe.
Pojawiły się też inne miłe niespodzianki, m.in. kredyt dwuwalutowy – BNP Paribas Fortis. Klient wahający się, jaką walutę ma wybrać, może zadłużyć się pół na pół w złotych i w euro poprzez jedną umowę z jedną marżą. Korzystając dodatkowo z innych produktów banku klient otrzymuje 1,99 proc. marży, plus stawka WIBOR odpowiednio 3 M dla złotych i EUROIBOR 3 M dla euro. Ponadto swoje oferty kredytowe w złotych mocno uatrakcyjniły dwa duże banki – Pekao i ING Bank Śląski. W tym pierwszym można dostać kredyt z marżą 1,7 proc. bez prowizji, jeśli bierze się minimum 300 tys. zł lub zarabia 7,5 tys. zł netto. Zaś w drugim można dostać kredyt na 1,5 proc. marży z prowizją 2,4 proc. W każdym z banków należy mieć minimum 10 proc. wkładu własnego. Faktycznie są to godne zainteresowania oferty. Tym bardziej, że nie są obudowane bardzo długą listą warunków, jak jeszcze miało to miejsce w przypadku wcześniejszych promocji. Jednak pewne oczekiwania trzeba spełnić. Zmiany nastąpiły też w Kredyt Banku. Zrezygnował on z udzielania kredytów hipotecznych we franku.
Marże odsetkowe zahamowały
W czerwcu nie było już tak spektakularnych obniżek marż kredytów mieszkaniowych, jak w kwietniu i maju. Wtedy w przypadku kredytów z wkładem własnym w euro doszło do spadku o ponad 0,3 pkt. proc., a w kredytach złotowych i frankowych o około 0,2 pkt. proc. Tym razem największą obniżkę odnotowały kredyty złotowe z 20 proc. wkładem własnym. Średnia marża spadła z 2,2 proc. do 2,13 proc.
Do obliczeń używamy modelowego 30-letniego kredytu zaciąganego przez 3-osobową rodzinę, zarabiającą na rękę 6,5 tys. zł miesięcznie. Zaciąga ona 280 tys. zł kredytu na mieszkanie za 350 tys. zł lub pożycza na całą wartość mieszkania.
W pozostałych przypadkach zmiany były bardzo niewielkie. Średnia marża dla kredytów w złotych na 100 proc. ceny nieruchomości obniżyła się z 2,27 do 2,25 proc., a
marża dla kredytów we franku szwajcarskim z 20 proc. wkładem własnym, czyli w naszym przypadku na 280 tys. zł., spadła z 3,77 proc. do 3,75 proc. Miało w tym swój udział obniżenie ceny dla kredytów frankowych przez Nordea Bank, który obecnie zadowala się 3 proc. marżą zamiast 3,5 proc.
W euro mieliśmy do czynienia ze wzrostami marż, po tym jak mBank i MultiBank podwyższyły marże o 0,5 pkt. proc. do 3 pkt. proc. Szczególnie odbiło się to na ofercie kredytów na 100 proc. wartości nieruchomości, gdzie gotowych udzielić takiego kredytu jest raptem 6 banków.
Różnica między ratą kredytu złotowego i w euro zmalała do 20 proc.
Mocne obniżki cen kredytów złotowych i wzrost wartości niektórych ofert w euro sprawiły, że po raz pierwszy w tym roku różnica w racie pomiędzy kredytem w polskiej walucie i kredytem w euro obniżyła się maksymalnie do 20 proc. Wcześniej średnia rata kredytu w euro na 30 lat na 100 proc. LTV i na 350 tys. zł potrafiła być niższa nawet o jedną czwartą od raty kredytu złotowego. Dziś różnica ta spadła do 18 proc. W przypadku kredytu na 80 proc. LTV i 280 tys. zł różnica zmalała z 23 do 20 proc. Złożyły się na to również niższe stawki WIBOR oraz wyższy kurs euro. Choć różnice spadły, wciąż jednak nie da się ich nie zauważyć, bo dla naszego kredytu jest to wartość ok. 350 zł. Średnia rata dla kredytu w rodzimej walucie na 280 tys. zł spadła w porównaniu z początkiem maja z 1726 zł do 1709 zł, a rata w euro nieznacznie wzrosła z 1354 zł do 1361 zł. Dla pary złoty – frank różnica w racie tym razem zamiast 18 proc. wynosi 19 proc. Dla danego 280 tys. zł kredytu oznacza to 322 zł.
W przypadku kredytu na 350 tys. zł zaciąganego na 30 lat i na 100 proc. wartości mieszkania, rata w złotych wyniosła w czerwcu 2157 zł i była jedynie o 2 zł niższa niż na przełomie kwietnia i maja. Dla franka był to spadek z 1801 zł do 1773 zł, ale już dla euro wzrost z 1724 zł do 1769 zł.
Licz uważnie koszty okołokredytowe
Jeśli oferta wymaga spełnienia licznych dodatkowych warunków, bardzo ważne jest umiejętne zsumowanie kosztów kredytu. Szczególnie istotne jest spojrzenie na koszty ubezpieczeń czy na opłatę za konto, którego założenie jest konieczne. Zdarza się, że lekko może przekraczać ona 20 zł miesięcznie. Wiele ofert bez prowizji w zamian oczekuje od klienta innych nakładów.
W złotych – na topie kredyty: BZ WBK, PKO BP, Pocztowego i BNP Paribas
Nowa oferta ING Banku Śląskiego zamieszała w naszej czołówce kredytów złotowych na 280 tys. zł, 80 proc. LTV, dla 3-osobowej rodziny z 6,5 tys. zł wpływu miesięcznie. Na podium pozostaje BZ WBK, ale już na drugiej pozycji ex quo obok PKO BP znalazł się ING BSK. Czwarty jest Kredyt Bank.
Najniższą ratę w czerwcu dla 280 tys. zł kredytu na 80 proc. wartości nieruchomości i 30 lat można było uzyskać właśnie w BZ WBK. Jeśli klient kredytuje prowizję (3,5 proc.) i ma 1,5 proc. marży, płaci co miesiąc 1618 zł. W ING BSK przy marży 1,5 proc. oraz 2,4 proc. skredytowanej prowizji do zapłacenia miesięcznie jest 1630 zł. O 1 zł więcej klient zapłaci w PKO BP (w koszt raty wliczone jest ubezpieczenie – 3,25 proc. wartości kredytu). Tuż za ING BSK znajduje się Kredyt Bank z promocją na prowizję i ratą 1652 zł.
W czołówce pod względem samej raty znalazł się Alior Bank z marżą 1,5 proc., ale gdy skredytuje się też 26,9 tys. zł na ubezpieczenie (9,1 proc. wartości kredytu), rata przekracza już 1715 zł.
Dla poszukujących pieniędzy na całość – najlepsze kredyty w złotych mają BZ WBK, PKO BP, Pocztowy i Kredyt Bank
Przy braku wkładu i tym samym wyższej kwocie najkorzystniejsze oferty dla kredytu złotowego znów proponują BZ WBK (uwzględniliśmy 1,5 proc. marży) i Kredyt Bank. Atrakcyjnie przedstawia się też propozycja Banku Pocztowego. Do ustalenia najlepszych ofert obliczyliśmy raty wraz ze skredytowaną prowizją i ubezpieczeniami.
W przypadku finansowania całości nieruchomości dodatkowo trzeba pamiętać o ubezpieczeniu na okres przejściowy (do czasu wpisu hipoteki do księgi wieczystej). Na ten okres banki podnoszą marżę odsetkową o 1 do 2 pkt proc. Również przy brakującym wkładzie konieczna będzie składka z tego tytułu. Zazwyczaj banki pobierają około 3 proc. na 3 lata od 10-20 proc. brakującego wkładu. Po tym okresie znów upomną się o opłatę, lecz będzie ona już niższa stosownie do spłaconego kapitału.
W euro najlepsi – DB PBC, Kredyt Bank, Raiffeisen Bank i PKO BP
Na pierwszej pozycji znalazł się z ratą 1259 zł, m.in. dzięki niepobieraniu prowizji i marży od 2,4 proc. Aby jednak otrzymać takie promocyjne oprocentowanie trzeba skorzystać m.in. z konta DBlife za 25 zł miesięcznie. Tuż za DB PBC plasuje się Kredyt Bank z ratą 1289 zł. Bank również nie pobiera prowizji, a marża sięga 2,5 proc. Jeden z minimum trzech warunków do spełnienia w Kredyt Banku to posiadanie Ekstrakonta VIP za 15,99 zł.
Na podium staje także Raiffeisen Bank. Jego kredyt w euro również oferowany jest bez prowizji, z marżą 2,6 proc. i ratą 1283 zł. Koszt koniecznego ubezpieczenia na życie podwyższa początkowo ratę o ok. 55 zł do 1338 zł.
Z kolei w PKO BP przy marży 2,39 proc. rata wynosi 1302 zł. Do kosztów trzeba także doliczyć ubezpieczenie obowiązujące 4 lata – 3,25 proc. wartości kredytu, czyli w naszym przypadku 9,1 tys. zł. Podwyższa to ratę do ok. 1350 zł. Do rat doliczyliśmy koszty ubezpieczenia, bez opłat za konto.
Lider poprzedniego rankingu – DnB Nord skończył atrakcyjną promocję z marżą 1,7 proc. od drugiego roku spłaty i 0 proc. w pierwszym. Obecnie dla naszego modelowego kredytu na 80 proc. LTV oferuje 1,9 proc. marży. Warunkiem skorzystania z atrakcyjnych stawek jest równoznaczne z konieczność zakupu sporego wachlarza innych produktów banku. Trzeba się również nastawić na obowiązkowe ubezpieczenie, którego roczny koszt to 1,3 proc. kredytu, co początkowo podwyższa ratę 1268 zł o ok. 200 zł.
Gdy klient z 6,5 tys. zł wpływów na rodzinę zacznie poszukiwania kredytu w euro na 100 proc. wartości nieruchomości, najlepiej jeśli uda się do Raiffeisen Banku. Rata naszego kredytu na 30 lat i 350 tys. zł wraz z kosztami ubezpieczenia rozłożonymi na każdy miesiąc wyniesie niecałe 1700 zł. Marża tego kredytu to 2,7 proc. Przy kredycie w euro nie można też pominąć Deutsche Banku, gdzie przy marży odsetkowej od 2,8 proc. rata wynosi ok. 1680 zł. Koszt konieczny do założenia konta to 25 zł.
W Alior Banku, choć marża jest niska (2,6 proc.), atrakcyjność oferty ogranicza wysokość ubezpieczenia – 33,6 tys. zł. Podobnie jest w MultiBanku i mBanku, gdzie koszty dodatkowe istotnie podwyższają ratę. Klient jednak nie ma zbyt dużego wyboru, bo taki kredyt udzieli mu ewentualnie 8 banków. Nie znajdziemy wśród nich DnB Nord czy Kredyt Banku.
Za kredyt we frankach szwajcarskich laur dla Nordea Banku
Najlepszy w kredytach we frankach szwajcarskich niepodzielnie jest Nordea Bank. Rata dla naszego przykładowego kredytu z 20 proc. wkładem (280 tys. zł) wynosiła w czerwcu w tym banku 1190 zł. Nie zawierała prowizji, która może się wahać od 0 do 3 proc. wartości kredytu. Nordea Bank oferuje również najniższą marżę odsetkową – 3 proc. Fani franka powinni też zapoznać się z ofertą BPH. W naszym przykładzie oferuje on ratę w wysokości 1401 zł (nie uwzględnia prowizji i ubezpieczeń wynoszących ok. 3,5 proc. wartości kredytu). Zainteresowani kredytem we franku na 100 proc. wartości nieruchomości mają jeszcze do wyboru mBank, MultiBank oraz Alior Bank z marżami od 3,7 do 4,8 proc.
„Rodzina na Swoim” najatrakcyjniejsza w Banku Pocztowym, BNP Paribas, Euro Banku, Millennium i Lukas Banku
W III kw. limit cen mieszkań kwalifikowanych do programu „Rodzina na swoim” zmienił się tylko w woj. pomorskim. Dopuszczalna cena m.kw. wzrosła w Gdańsku z 6487,6 do 7074,9 zł, a w pozostałej części województwa z 5438,3 do 5682,6 zł. W gronie 18 ankietowanych przez Gold Finance banków zaangażowanych w kredyty z dopłatami, najniższą ratę przy 20 proc. wkładzie własnym oferuje Bank Pocztowy – 915 zł. Na drugim miejscu jest BNP Paribas Fortis, na trzecim Euro Bank – 958 zł, a jako czwarte są ex quo Lukas Bank i Millennium z pierwszą ratą z dopłatami do odsetek w wysokości ok. 980 zł. Przedstawione raty nie zawierają kosztów dodatkowych w postaci prowizji czy ubezpieczeń. W Banku Pocztowym może to być od 0 do 2,5 proc. kredytu, w BNP Paribas od 0 do 3 proc., w Euro Banku – 1,5 proc., w Millennium 1 proc., a w Lukas Banku jest promocja i prowizji nie ma.
W programie „Rodzina na Swoim” dopłaty do połowy odsetek klient otrzymuje przez 8 lat, co pozwala uzyskać refinansowanie niemal jednej piątej odsetek 30-letniego kredytu. W drugim kwartale połowa odsetek do zrefinansowania liczona była od stawki 6,18 proc. Od trzeciego kwartału będzie to już 5,88 proc. Kredyt dedykowany jest małżeństwom lub osobom samotnie wychowującym dzieci, nie posiadającym nieruchomości. Kolejny konieczny do spełnienia warunek to zakup mieszkania, którego maksymalna powierzchnia nie przekracza 75 m kw. (dopłaty są tylko do 50 m. kw.) lub domu, którego powierzchnia użytkowa nie przekracza 140 m. kw. (dopłaty są tylko do 70 m. kw.).
Po kredyt RnS na całe mieszkanie najlepiej do Pocztowego i PKO BP
W ramach programu „Rodzina na Swoim” można również skredytować całą wartość nieruchomości, czyli w naszym przypadku pożyczyć 350 tys. zł. Wtedy kredyt proponuje już nie 18, lecz 14 banków (nie ma tu BPS, BPH i Citi Handlowego), ale pojawił się BZ WBK. Wyjątkowo na 100 proc. pożycza też BNP Paribas Fortis, a Getin Noble Bank jest gotowy pożyczyć nawet 110 proc. LTV.
Jeśli pożyczamy 350 tys. zł zdecydowanie najkorzystniejszy kredyt zaproponuje Bank Pocztowy. Jego rata z dopłatami to jedynie 1141 zł, a po 8 latach 2043 zł. Trzeba też doliczyć koszt 2,5 proc. ubezpieczenia. Kolejne miejsce przypada PKO BP z ratą 1253 zł plus koszt 3,25 proc. kredytu na ubezpieczenie. Potem rata rośnie (przy obecnym oprocentowaniu) do 2173 zł. Trzecią pozycję ma BNP Paribas Fortis z ratą 1293 zł. Po 8 latach wyniesie ona 2150 zł. Prowizja to od 0 do 3 proc. Konkurencyjny jest też Euro Bank. Proponuje pierwszą ratę w wysokości 1303 zł i prowizję 2 proc. Kolejne miejsce ma Millennium z pierwszą ratą 1334 zł i 1 proc. prowizji.
26 banków dla złotego, 14 dla euro i już tylko 7 dla franka
Osoby poszukujące kredytu w złotych mogą się udać po kredyt do wszystkich 26 banków z naszego zestawienia (w tabeli „Z wkładem czy bez?”). Już w 20 z nich skredytują całość nieruchomości. Sześciu bankom wystarczy od 5 do 10 proc. wkładu, a w najbardziej wymagającym BPH trzeba mieć minimum 20 proc. ceny nieruchomości.
Kredyty w euro oferuje 14 banków. Po tym jak w finansowanie na 100 proc. nieruchomości w euro wszedł PKO BP i Getin Noble Bank, już 8 instytucji pożyczy na co najmniej 100 proc. ceny mieszkania czy domu. W mBank i MultiBank jest to nawet 110 proc., a w Alior Banku 120 proc. Minimum 20 proc. wkładu oczekują jeszcze dla kredytów w euro BPH i Polbank, a co najmniej 30 proc. wkładu własnego trzeba nadal mieć w BZ WBK.
Kredyt we franku szwajcarskim proponuje jedynie 7 banków. Nie liczymy tu DB PBC, który udziela ich już uznaniowo gospodarstwu z dochodami netto pow. 12 tys. zł. Z tabel zniknął też Kredyt Bank, który ograniczył się do kredytowania nieruchomości w złotych i euro. Tylko w trzech bankach można otrzymać kredyt we franku na 100 proc. wartości nieruchomości (Alior, MultiBank i mBank). W Nordea Banku wystarczy już jedynie 10 proc. wkładu własnego, w Polbanku i BPH trzeba mieć odłożone na jedną piątą mieszkania, a w PKO BP na jedną czwartą.
Co nowego:
BNP Paribas Fortis oferuje kredyt dwuwalutowy w złotym i euro jednocześnie. Klient składa tylko jeden wniosek, a następnie podpisuje jedną umowę i każdą połowę kredytu ma w innej walucie. Minimalny dochód kredytobiorców (gospodarstwo domowe) powinien wynosić 5 tys. zł (w sytuacji, gdy kredytowana nieruchomość jest zlokalizowana w granicach administracyjnych Warszawy) lub 4,5 tys. zł (w pozostałych lokalizacjach). Bank nie pobierze prowizji za udzielenie kredytu oraz obniży jego marżę o 0,5 punktu procentowego w całym okresie kredytowania klientom, którzy zdecydują się jednocześnie na otwarcie konta osobistego (konto z pakietem: M, L lub XL) oraz zadeklarują korzystanie z niego na zasadach określonych w promocji (m.in.: wpływ wynagrodzenia w wysokości od 2500 zł). Minimalna marża dla kredytu dwuwalutowego z uwzględnieniem promocji wyniesie 1,99 proc. Dla porównania w naszym przykładowym kredycie na 280 tys. zł rata wynosi 1435 zł, podczas gdy średnia rata dla takiego kredytu w euro to 1361 zł, a w złotówkach 1709 zł. BNP Paribas Fortis wprowadził też promocję na ubezpieczenia dla wszystkich swoich kredytów hipotecznych. Zaciągający kredyt ma możliwość skorzystania z ubezpieczenia nieruchomości na 8 lat za 0 zł.
Pekao udziela kredytów mieszkaniowych Premium Plus z marżą 1,7 proc. w całym okresie kredytowania i bez prowizji. Dodatkowo klient może liczyć na niższą prowizję za wcześniejszą spłatę kredytu, bezpłatny pakiet Eurokonto Premium Plus na 2 lata oraz obsługę w ramach Centrum Doradztwa VIP. Konieczne jest min. 10 proc. wkładu własnego.
Kredyt przeznaczony jest dla osób, które zarabiają netto 7,5 tys. zł (indywidualnie lub łącznie na gospodarstwo domowe) albo dla tych, którzy skorzystają z kredytu mieszkaniowego w Banku Pekao S.A. w wysokości min. 300 tyś. zł.
ING Bank Śląski obniżył standardowe marże dla kredytów hipotecznych o 0,1-0,9 pkt. proc. Zainteresowani mogą skorzystać z jednej z dwóch opcji: „0% prowizji” za udzielenie kredytu lub „Obniżenie marży” o 0,4 pkt. proc. Oferty „Obniżenie marży” i „0% prowizji” nie łączą się. Warunkiem jest założenie konta direct oraz wkład własny min. 10 proc.
Kredyt Bank do końca czerwca wydłużył promocję, w ramach której oferował kredyt mieszkaniowy bez prowizji. Marża kredytu w złotych dostępna jest od 1,99 proc., a w euro od 2,50 proc. Marże zależą od oceny zdolności kredytowej oraz zakupu 3 z podanych produktów: Ekstrakonto VIP (zasilane środkami z tytułu wynagrodzenia, emerytury), długoterminowe ubezpieczenie nieruchomości, karta kredytowa, kredyt gotówkowy lub depozyt w kwocie min. 10 tys. zł. Brak zakupu 3 z podanych wyżej produktów powoduje podniesienie marży o 30 punktów bazowych (10 punktów za każdy produkt).
Citi Handlowy obniżył marże kredytów hipotecznych o 0,2 pkt. proc. Obniżka zależy od relacji kredytu do wartości nieruchomości (LTV) oraz aktywności klienta na innych produktach banku. Za to klient może otrzymać dodatkową obniżkę o 0,9 pkt. proc. Możliwa do osiągnięcia minimalna marża wynosi 1,1 proc.
DnB Nord zakończył promocję kredytów hipotecznych zapewniającą 0 procent marży w pierwszym roku kredytowania. Osoby, które zaciągną do końca lipca w Banku DnB NORD kredyt hipoteczny indeksowany do EUR oraz rozpoczną oszczędzanie w planie systematycznego oszczędzania „Twoja Stabilizacja” mają zagwarantowaną marżę w wysokości 1,6 proc. przez pierwsze trzy lata kredytowania. Standardowa marża wynosi od 2 proc. do 2,95 proc., w zależności od kwoty kredytu i wysokości udziału. Natomiast osoby zakładające konto osobiste (Personale lub Eksklusiv) uzyskują identyczne obniżenie marży na okres jednego roku. Po tym okresie marża kredytu w dalszym ciągu może być obniżona, nawet przez cały okres kredytowania do poziomu 1,6 proc. Wysokość obniżki zależy od wybranej opcji. Skorzystanie z kont obniża marże o 0,4 proc. (Personale) i o 0,5 proc. (Eksklusiv). Skorzystanie z Planu Systematycznego Oszczędzania gwarantuje obniżkę o 0,4 proc., zaś skorzystanie łącznie z konta i systematycznego oszczędzania o 0,8 proc. lub 0,9 proc. Skorzystanie z karty kredytowej obniża marżę o 0,1 proc.
Lukas Bank ma promocję dla osób z minimalnymi dochodami w wysokości 10 tys. zł. Ci, którzy założą konto Premium z regularnymi wpływami i opcją autospłaty (konto płatne 10 zł za miesiąc), ubezpieczenie na życie (0,0299% miesięcznie) lub od utraty pracy (na 2 lata 0,0616% miesięcznie). Bank nalicza marżę od 1,4 proc., bez prowizji. Dla programu Rodzina na Swoim marża wynosi od 1,7 proc. Minimum wkładu własnego to 10 proc.
Osoby z minimalnymi dochodami 5 tys. zł lub 7 tys. zł mogą otrzymać na gospodarstwo od 1,8 proc. marży odsetkowej, pod warunkiem, że wyłożą 10 proc. wkładu własnego, założą konto Premium z regularnymi wpływami 5 000 lub 7 000 zł z opcją autospłaty (konto płatne tylko 10 zł za miesiąc). Konieczne jest również ubezpieczenie na życie (0,0299% miesięcznie) lub od utraty pracy (na 2 lata; 0,0616% miesięcznie) oraz ubezpieczenie nieruchomości (0,0085% miesięcznie). W ramach promocji „HAPPY JUNE 2010” (do 15 lipca) bank nie pobiera prowizji za udzielenie kredytu od osób, które otworzą ROR z regularnym wpływem.
Getin Noble Bank dla kredytu „Rodzina na Swoim” – podwyższył maksymalne LTV do 110 proc. kredytu brutto. Bank może skredytować m.in. ubezpieczenia obowiązkowe i dodatkowe oraz ubezpieczenia i opłaty.
Nordea Bank wprowadził promocyjne warunki dla kredytów mieszkaniowych oraz refinansowych udzielanych w PLN, polegające na obniżeniu marż. Preferencyjna stawka marży dotyczy klientów z dochodem nie mniejszym niż 8 tys. zł netto na co najmniej jedno gospodarstwo domowe. Główny kredytobiorca nie może zarabiać mniej niż 5 tys. zł netto. Nordea po raz kolejny obniżyła też marże dla kredytów walutowych. Na atrakcyjności szczególnie zyskały te frankowe. Dla naszego kredytu na 80 proc. w wys. 280 tys. zł marża spadła z 3,5 proc. do 3 proc. W euro z 3,2 na 2,8 proc. Po zmianie, po doliczeniu Liboru/Euroiboru, kredyt we franku nadal jest w tym banku tańszy niż w euro. Marża dla kredytów złotowych od 100 do 300 tys. zł z LTV od 71 do 94 proc. z cross sellem pozostała na poziomie 2,6 proc.
Bank BGŻ przedłużył do końca roku promocję, w ramach której można uzyskać kredyt hipoteczny bez prowizji.
Bank Pocztowy wydłużył promocję dla kredytów mieszkaniowych. Klienci do 30 września będą otrzymywać je z marżą na poziomie 1,9 proc., niezależnie od poziomu LTV i kwoty kredytu. Promocja ta dotyczy kredytów udzielanych z pakietem ubezpieczeniowym AVIVA.
Dane do obliczeń oraz w tabelach pochodzą z końca czerwca. Kredyty uwzględniają oferty promocyjne oraz powiązanie ze sprzedażą innych produktów bankowych. Szacowane są dla 3-osobowej rodziny z dochodami 6,5 tys. zł netto.
Źródło: Gold Finance