Pierwsza część notowań na rynku głównej pary walutowej przebiegała spokojnie. Kurs wahał się pomiędzy poziomami 1,4370, a 1,4420. Czynnikiem, który pozwalał głównej parze na utrzymywanie się na wyższym poziomie była wczorajsza decyzja Komisji Europejskiej o zatwierdzeniu pakietu pomocy dla Portugali.
Suma pożyczki ma wynieść 78 mld euro, a oprocentowanie 6%. Ostatnim elementem dzielącym Portugalczyków od otrzymania pomocy jest poniedziałkowa zgodna ministrów finansów Unii Europejskiej. Duża niepewności wobec sytuacji Grecji i Portugalii także i dziś powstrzymywała inwestorów od większej aktywności. Również niezbyt bogate w wydarzenia kalendarium nie stanowiło zachęty do dokonywania większych transakcji, choć popołudniowy odczyt bilansu handlu zagranicznego Stanów Zjednoczonych pobudził trochę rynek głównej pary. Wzrost deficytu w handlu zagranicznym do poziomu 48,18 mld USD został odebrany z pewnym zaskoczeniem i dolar umocnił się w stosunku do euro. Ta reakcja może wydawać się zaskakująca, gdyż większy deficyt nie jest z reguły informacją pozytywną, lecz w tym przypadku wzrostowi importu towarzyszyły silny wzrost eksportu, który w relacji rocznej sięgną poziomu 14,9%. To spowodowało, że eurodolar spadł pod koniec sesji europejskiej do wartości 1,4280.
Stopy w górę o 25 punktów bazowych
Przez większą część dnia pary złotowe oscylowały wokół istotnych dla siebie poziomów 2,73 dla USD/PLN i 3,92 dla EUR/PLN. Wartość ruchów nie była znaczna w porównaniu do zmienność kierunku. Takie zachowanie można tłumaczyć tym, ze inwestorzy w obliczu dużej niepewności unikali większych transakcji, a poza tym czekali na popołudniową decyzję Rady Polityki Pieniężnej ws. stóp procentowych. Większość uczestników rynku nie spodziewała się podwyżki stóp, licząc na bardziej jastrzębi komentarz po posiedzeniu. Jednak Rada zaskoczyła rynki podnosząc poziom stóp o 25 punktów bazowych. Efektem tego było natychmiastowe umocnienie rodzimej waluty. Kurs pary EUR/PLN spadł do poziom 3,8920, zaś USD/PLN 2,7105. Po tej silnej reakcji nastąpiło odreagowanie, które bardziej widoczne było w przypadku pary USD/PLN ze względu na spadające notowania głównej pary. Kolejna umocnienie złotego nastąpiło wraz z rozpoczęciem się konferencji prasowej po posiedzeniu RPP. Marek Belka stwierdził podczas niej, że dzisiejsza decyzja powinna być interpretowana jako przyspieszenie cyklu, a czynnikami opowiadającym się za podwyżką były rosnące ceny żywności, energii i innych dóbr. Można więc z tego wnioskować, że ewentualne dalsze podwyżki w późniejszym czasie nie są wykluczone. Dodatkowo prezes zaznaczył także, że decyzja nie była jednomyślna i nie służyła realizacji celu kursowego tylko inflacyjnego. Pod koniec sesji kurs USD/PLN kształtował się na poziomie 2,7260, a EUR/PLN 3,8945.
Źródło: FMC Management