Spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe jesienią trafią pod nadzór KNF. Zmieniona ustawa wymuszą na SKOK-ach przygotowanie tzw. audytu otwarcia, czyli szczegółowej oceny sytuacji finansowej. Zakres tego badania stał się kością niezgody – niektóre kasy uważają, że jest zbyt rozległy.
Jak donosi „Gazeta Prawna”, przedstawiciele Krajowej SKOK wskazują, że wytyczne KNF wykraczają poza granice typowego audytu. Zakres wymagań może spowodować, że w większych kasach procedura zajmie kilka miesięcy. Tymczasem SKOK-i muszą złożyć dokumenty najpóźniej w styczniu 2013 r.
Kwestionowane jest także uprawnienie KNF do wydawania szczegółowych wymogów takiego badania. Zdaniem przywoływanych przez Kasę Krajową ekspertów Komisja może co najwyżej sformułować oczekiwania, a nie narzucać szczegółową formę dokumentu.
KNF chce, aby po przejęciu nadzoru nad kasami depozyty w nich zgromadzone zostały objęte gwarancjami Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Zmiana ta będzie wymagać nowelizacji ustawy o BFG, a odpowiedni projekt złożono już w Sejmie.
Źródło: Bankier.pl