W poniedziałek notowania indeksu CRB spadły o 0,54% do poziomu 319,45 pkt. Wśród wzrostowych wyjątków znalazła się ropa naftowa, a także niektóre zboża. Jednak największą zwyżkę zanotowały ceny bawełny, które zakończyły dzień wzrostem o ponad 4% po tym, jak Indie niespodziewanie zablokowały eksport bawełny w celu zapewnienia jej odpowiedniej podaży wewnątrz kraju.
Notowania ropy WTI utrzymały się wczoraj powyżej linii 14-sesyjnej średniej ruchomej, która służy jako najbliższe techniczne wsparcie. Dziś cena ropy znów kieruje się w dół, testując tę barierę. Jeśli zostanie ona pokonana, to ważnym wsparciem pozostanie rejon 103-104 USD za baryłkę. MACD jest bliski wygenerowania sygnału sprzedaży.
Spotkanie Obamy i Netanjahu – bez przełomu
Tymczasem bez niespodzianek zakończyło się poniedziałkowe spotkanie prezydenta Stanów Zjednoczonych i premiera Izraela. Chociaż nie obyło się bez kurtuazyjnych słów i gestów, to przywódcom obu krajów nie udało się przedstawić po spotkaniu jednolitego stanowiska w sprawie Iranu.
Barack Obama i Beniamin Netanjahu potwierdzili wzajemne wsparcie obu krajów, ale jednocześnie Netanjahu zaznaczył, że Izrael musi w obecnej sytuacji być „panem swojego losu”. Premier Izraela podkreślił, że rozumie obawy USA i zdaje sobie sprawę z wysokich kosztów potencjalnego konfliktu militarnego, jednak zaznaczył też, że Iran stanowi bezpośrednie zagrożenie dla państwa Izrael, dlatego Izrael nie może zbyt długo zwlekać ze zdecydowanymi działaniami.
To właśnie na ocenie pilności ewentualnej akcji zbrojnej polegała największa rozbieżność pomiędzy stanowiskami USA i Izraela. Barack Obama podkreślał bowiem fakt, że minęło na razie niewiele czasu od nałożenia na Iran nowych sankcji ze strony USA i Europy i należy poczekać, aż sankcje te w pełni uderzą w gospodarkę Iranu.
Reuters: USDA może obniżyć prognozy produkcji kukurydzy i soi
W cieniu rozważań o sytuacji w Iranie zaczęły pojawiać się pierwsze prognozy związane z zaplanowaną na najbliższy piątek publikacją amerykańskiego Departamentu Rolnictwa (USDA) – comiesięcznym raportem prezentującym wyliczenia związane z wielkością popytu i podaży zbóż w USA i na świecie.
Według ankiety agencji Reuters, przeprowadzonej wśród amerykańskich analityków, w piątek USDA obniży prognozy produkcji soi i kukurydzy w Ameryce Południowej ze względu na dotkliwe susze, które w ostatnich miesiącach dotknęły uprawy w Brazylii i Argentynie. Kraje te są ważnym eksporterami kukurydzy i soi, dlatego obniżona produkcja z ich strony może oznaczać większy popyt na zboże ze Stanów Zjednoczonych. Wnioski z ankiety Reuters pokazują więc możliwość spadku zapasów kukurydzy i soi w najbliższych tygodniach. Taka sytuacja sprzyjałaby wzrostom notowań obu zbóż w krótkim terminie.
Niemniej jednak, w dłuższej perspektywie presja podaż na rynkach soi i kukurydzy zapewne da się we znaki, gdyż na ten sezon zaplanowane są wysokie zbiory obu zbóż (w przypadku kukurydzy mają być one rekordowe).
Dziś notowania kukurydzy kierują się w dół, po wczorajszym naruszeniu oporu w okolicach 658 USD za 100 buszli. Stochastic wygenerował sygnał sprzedaży, jednak pozostałe wskaźniki nadal sprzyjają stronie popytowej. Wspomniany opór jest dość silny (niepokonany od września ub.r.), dlatego stanowi on dla kupujących duże wyzwanie – jeśli uda się go pokonać, to dynamiczna zwyżka mogłaby wynieść ceny kukurydzy powyżej 700 USD za 100 buszli.
Tymczasem notowania soi wpadły w niewielką konsolidację tuż powyżej jednego z poziomów Fibonacciego, obecnie służącego jako najbliższe wsparcie. Ceny soi rosną praktycznie nieprzerwanie od miesiąca, co zwiększa prawdopodobieństwo korekty spadkowej. Niemniej jednak, z technicznego punktu widzenia jest jeszcze pole do wzrostów.
Źródło: DM BOŚ