Chcąc kupić mieszkanie za pieniądze banku trzeba posiadać oszczędności w wysokości co najmniej 5 procent wartości mieszkania na pokrycie wkładu własnego do kredytu. Osobom zaciągającym zobowiązanie w ramach programu „Mieszkanie dla młodych”, rządowa dopłata załatwia sprawę udziału własnego. Nie wszyscy kupujący mogą jednak sięgnąć po taki kredyt.
– Już od połowy 2013 roku większość banków w zasadzie nie udzielała kredytów na 100 proc. wartości nieruchomości, zatem już wcześniej reagowaliśmy na sygnały klientów i wprowadzaliśmy specjalne promocje, mające ułatwić naszym klientom zakup lub proponowaliśmy wykończenie mieszkania w atrakcyjnych cenach – przyznaje Anna Sitnik, dyrektor działu sprzedaży w firmie Dolcan.
– Dla nabywców koszty związane z zakupem mieszkania to nie tylko cena samej nieruchomości, ale także jej wykończenie. Dlatego staramy się pomóc zmniejszyć końcowy wydatek klienta. Wykończenie lokalu w cenie oferujemy w Warszawie na przykład na Osiedlu Ogrody Ochota przy mieszkaniach powyżej 70 mkw., a także na osiedlu mieszkań bezczynszowych Czerwona Jarzębina II, przy wszystkich metrażach oraz przy wybranych mieszkaniach na Osiedlu Skierniewicka City na Woli. Na osiedlach Skierniewicka City i Ogrody Ochota proponujemy także atrakcyjne bony na materiały wykończeniowe od 3 do nawet 12 tys. złotych – wymienia Anna Sitnik.
Dodatkowo, podczas organizowanych cyklicznie dni otwartych Dolcan oferuje specjalne rabaty i promocje, obowiązujące tylko w tych wybranych dniach.
Pomoc przy finansowaniu mieszkań oferuje swoim klientom także Dom Development. – Własny Dział Doradztwa Kredytowego w Dom Development, który współpracuje z 17 największymi bankami w Polsce na bieżąco przygotowuje programy wsparcia przy zakupie mieszkań – deklaruje Radosław Bieliński.
Klienci Echo Investment również mogą liczyć na profesjonalne doradztwo w zakresie nieruchomości, kredytów i finansowania ze strony dewelopera. – W tym roku, w wybranych projektach zostanie także wprowadzona opcja wykończenia pod klucz – zapowiada Dariusz Cholewa, dyrektor działu projektów mieszkaniowych w Echo Investment.
Andrzej Przybek, dyrektor sprzedaży w Euro Styl uważa, że nie można demonizować tematu. – Pięć procent obowiązkowego wkładu własnego do kredytu to kilka tysięcy złotych np. przy wartości mieszkania poniżej 200 tys. zł. Poza tym, w przypadku programu rządowego, jakim jest MdM nie ma obowiązku posiadania wkładu własnego – przypomina Andrzej Przybek. Zwraca uwagę także na fakt, że wkład własny ma na celu zmniejszenie obciążenia budżetu rodzinnego w ramach spłacanych rat kredytowych, w związku z czym wzrasta też zdolność kredytowa oraz bieżąca siła nabywcza kupujących.
Mirosław Kujawski, wiceprezes LC Corp również uważa, że wymóg posiadania wkładu własnego na poziomie 5 proc. nie jest aż tak dużym utrudnieniem przy zakupie mieszkania. – Zazwyczaj nikt nie podejmuje takiej decyzji bez posiadania minimalnych oszczędności, choćby na wykończenie. Potwierdza to doskonale liczba naszych transakcji w styczniu, który jest jednym z lepszych miesięcy w ostatnich trzech latach. W praktyce klienci, aby spełnić obowiązek wkładu, przesuwają część środków z puli jaką pierwotnie chcieli przeznaczyć na wykończenie, a samo wykończenie kredytują dodatkowymi pożyczkami, które są powszechnie udzielane przez banki. Tutaj dla klientów przygotowaliśmy atrakcyjną ofertę wykończenia pod klucz – podkreśla Mirosław Kujawski.
Inpro oferuje swoim klientom usługi wysoko wyspecjalizowanej i doświadczonej kadry doradców kredytowych. – Pomagamy również klientom w pozyskaniu kapitału z banku. Często jednak zdarza się, że nasi klienci posiadają więcej niż 5 proc. wkładu własnego – mówi serwisowi Dompress.pl Rafał Zdebski, dyrektor handlowy w Inpro.
W inwestycji Sakura w Warszawie Ronson Development oferuje program dopłat do kredytów hipotecznych o nazwie „Kapitał na mieszkanie”. Jest on skierowany do osób, które zdecydują się sfinansować zakup mieszkania kredytem hipotecznym zaciągniętym na minimum 25 lat. Deweloper zobowiązuje się, że do dnia odbioru mieszkania będzie spłacał za klienta odsetki od rat kredytu zaciągniętego na zakup lokalu.
– Z naszych wyliczeń wynika, że przy zakupie 38-metrowego lokalu w ramach programu, klienci mogą zyskać 12 700 zł, zaś przy mieszkaniu o powierzchni 55 metrów kwadratowych, nawet 15 900 zł. – oblicza Andrzej Gutowski, dyrektor sprzedaży i marketingu w Ronson Development.
Wawel Service także proponuje klientom kilka programów ułatwiających zakup mieszkania. – Z pomocą naszych doradców kredytowych, klienci mogą uzyskać kredyt pomostowy w kwocie odpowiadającej różnicy w cenie nowego mieszkania i sprzedawanego starego lokalu. Gdy uda się sfinalizować sprzedaż poprzedniej nieruchomości lub zakończyć remont nowego mieszkania, klient może spłacić całość lub część kredytu pomostowego – wyjaśnia Piotr Kijanka, dyrektor ds. sprzedaży Wawel Service.
– Dużą popularnością wśród naszych klientów cieszy się też program „Wynajmij, potem kup”, skierowany do osób, które nie mają jeszcze odpowiedniej zdolności kredytowej pozwalającej na nabycie określonej nieruchomości. Proponujemy wynajęcie wybranego mieszkania. Czynsz płacony w trakcie wynajmu, zaliczony zostaje na wkład własny i pomniejsza ostateczną cenę mieszkania. Klienci mogą wynajmować lokal tak długo, aż zbudują swoją zdolność kredytową, która pozwoli im na zakup – informuje Piotr Kijanka.
Kamil Niedźwiedzki, analityk Dompress.pl