Statystyczny mieszkaniec naszego kraju podczas letniego urlopu pozostanie w tym roku w kraju. Podczas zaplanowanego najczęściej na lipiec i trwającego powyżej 11 dni odpoczynku będzie zazwyczaj wypoczywał na plaży, a na miejsce dojedzie własnym samochodem.
Najwięcej wyda mieszkaniec lubuskiego, a najoszczędniejszy będzie jego sąsiad – Wielkopolanin. Tak wynika z opublikowanego właśnie badania Nielsen Polska przeprowadzonego na zlecenie Mondial Assistance. Jak bardzo nasze przyzwyczajenia i wakacyjne plany różnią się od planów i zwyczajów mieszkańców innych województw?
Jak często i gdzie jeździmy na wakacje?
Ponad 1/4 Polaków na wakacjach po raz ostatni była 5 i więcej lat temu. Tych, którzy na wakacjach nie byli nigdy, jest tylko niecałe 6%. Inaczej zapewne patrzą na to mieszkańcy Podlasia, gdzie na wakacjach bardzo dawno lub nigdy nie było niemal 60% badanych. Inne województwa, których mieszkańcy z wakacji cieszą się rzadko lub wcale to zachodniopomorskie (50% nigdy lub >5 lat temu), lubelskie (47%), świętokrzyskie (46%) i podkarpackie (44%). Na drugim biegunie, a właściwie na gorącej plaży, najczęściej przebywają mieszkańcy Śląska i Zagłębia – 58% z nich na wakacjach było rok temu. Z minimalnie gorszym wynikiem „towarzyszą” im mieszkańcy kujawsko-pomorskiego.
Niepokojące jest, że na pytanie o przyszłe plany połowa Polaków odpowiedziała, że nigdzie się w tym roku nie wybiera. Przyznało tak ponad 70% mieszkańców Podlasia a z drugiej strony tylko 36% osób w woj. śląskim. Zatem ten rok tylko umocni dotychczasowe przyzwyczajenia lub możliwości wakacyjnych podróży mieszkańców tych dwóch województw. Ci, którzy skorzystają z wyjazdowego urlopu, w większości będą się cieszyć z wakacji w kraju. W ostatnich latach, jak wynika z badania, tylko 30% Polaków wyjeżdżało na wakacje za granicę (najwięcej na Pomorzu Zachodnim – 43%). Jeśli już decydowaliśmy się na „eksportowy” odpoczynek, najczęściej wybieraliśmy Włochy, Grecję i Chorwację, a w dalszej kolejności Niemcy i Wielką Brytanię (gdzie prawdopodobnie wyjazdy wakacyjne łączone były z odwiedzinami rodziny lub pracą).
Kogo stać na urlop?
Pytana o wydatki największa grupa (36%) zadeklarowała, że na główny wyjazd wakacyjny przeznaczy dosyć mało, bo poniżej 1 tys. złotych. Najwięcej takich odpowiedzi padło w Wielkopolsce – 54%. Drugą pod względem liczebności grupę stanowią osoby, które wydadzą pomiędzy 1 tys. a 1,5 tys. zł. Tylko 3,5% mieszkańców woj. lubelskiego planuje koszty przekraczające 2,5 tys. zł. Najbardziej rozrzutni wydają się zaś być latem mieszkańcy lubuskiego – 1/3 planujących tam wakacje deklaruje wydatki powyżej 2,5 tys. zł.
Nie jesteśmy też szczególnie zapobiegliwi. Specjalne ubezpieczenie turystyczne wspierające podczas wakacyjnego wyjazdu zamierza wykupić zaledwie co trzeci pytany. Najbardziej zapobiegliwi wydają się być mieszkańcy zachodniej – w lubuskim 66% i południowej Polski – w opolskim 65% i śląskim 41% zamierza wykupić dodatkowe ubezpieczenie. – Najrzadziej na wykup dodatkowego ubezpieczenia decydują się mieszkańcy woj. świętokrzyskiego. Jeśli już to robią, swoją decyzję motywują tym, że chcą czuć się bezpiecznie w razie niesprzyjającego biegu wydarzeń. W całej Polsce taką motywację jako najistotniejszą wskazuje dokładnie 2/3 pytanych, a np. w województwach mazowieckim, pomorskim czy podkarpackim ponad 80%. Wpływ na decyzję o zakupie ubezpieczenia mają też rekomendacje sprzedawców i sytuacje z przeszłości, kiedy skorzystaliśmy z takiej polisy – wyniki badań komentuje Agnieszka Walczak z Mondial Assistance, właściciela sklepu elvia.pl sprzedającego ubezpieczenia podróżne.
Czym, na jak długo i po co?
Istotne różnice pomiędzy mieszkańcami różnych województw dają się zauważyć w przypadku czasu pobytu na wakacyjnym wyjeździe i preferowanych form wypoczynku. Najdłużej z wakacji cieszą się mieszkańcy śląskiego i łódzkiego – odpowiednio 65% i 63% z nich przyznała, że będzie to ponad 11 dni. Na tak długą urlopową sielankę pozwoli sobie tylko 15% mieszkających na Warmii i Mazurach. O symbolicznym urlopie trwającym poniżej 5 dni najwięcej osób myśli w woj. kujawsko-pomorskim – prawie co piąty.
63% wyjeżdżających na wakacje nie zamierza latem się forsować i wybierze plażowanie. Nieco mniej popularne są zwiedzanie i wycieczki oraz piesze wyprawy. Tutaj regionalnie różnice są spore: plażę wybierają mieszkańcy Dolnego Śląska, Śląska, Mazowsza, Małopolski, Podkarpacia, Podlasia i opolskiego. Zwiedzanie i wycieczki to domena mieszkańców lubuskiego, lubelskiego, łódzkiego, wielkopolskiego i wszystkich województw pomorskich. Piesze wyprawy jako dodatkową rozrywkę często wskazywano w warmińsko-mazurskim, podkarpackim, lubuskim i łódzkim. W tym ostatnim aż 30% wyjeżdżających na wakacje zamierza poddać się także urokom nocnego życia. Dorównać w tym mogą im mieszkańcy Śląska i Zagłębia oraz Podkarpacia. Ci ostatni, a także mieszkańcy Warmii i Mazur oraz Mazowsza czekają też na sportowe atrakcje, jakie spotkają ich podczas wakacyjnych wyjazdów.
Różnic nie ma w sposobie dotarcia. Najbardziej cenimy sobie dojazd własnym samochodem – to podstawowy środek lokomocji we wszystkich województwach. Na drugim miejscu jest samolot, najwięcej osób poleci na wakacje – o dziwo – z dosyć oszczędnego Podlasia. Inne wskazywane dość często sposoby dojazdu to oczywiście autokar, pociąg i… samochód znajomych. Ten dosyć wygodny sposób zamierza wybrać aż 25% mieszkańców Pomorza Zachodniego. Jeśli chodzi o sposób organizacji wakacji – częściej od ofert biur podróży wszędzie wybieramy samodzielne przygotowanie wyjazdu i pobytu – prawie trzech na czterech Polaków. Biurom podróży w największym stopniu zaufają w kujawsko-pomorskim (31%) oraz w lubuskim i wielkopolskim (po 24%).
* Badanie zostało przeprowadzone w dniach 8-14 maja 2012 za pomocą wywiadów ilościowych techniką CATI (wspomagany komputerowo wywiad telefoniczny) w ogólnopolskiej próbie reprezentatywnej ze względu na płeć, wiek i wielkość miejscowości. Próba wyniosła 1000 osób.
Źródło: BrandScope