Jednym z tematów poruszanych podczas I Forum Dialogu INTER Zdrowie była klasyfikacja systemów ochrony zdrowia oraz perspektywy dla rozwoju prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych i zmian systemowych, które znacząco wpłyną na zmianę obrazu rynku ochrony zdrowia w Polsce. Zdaniem Doroty M. Fal, eksperta ds. ubezpieczeń zdrowotnych, we wszystkich krajach, zarówno rozwijających się, jak i rozwiniętych, rządy stoją przed ogromnymi wyzwaniami związanymi ze zmianami demograficznymi, technologicznymi oraz społecznymi.
Systemy ochrony zdrowia potrzebują ogromnych nakładów finansowych, które cały czas wzrastają. Ważnym impulsem dla rozwoju rynku ubezpieczeń zdrowotnych jest stały rozwój klasy średniej, która docenia zdrowie i jest gotowa dużo zapłacić za działania profilaktyczne oraz za wysokiej jakości opiekę medyczną. Odciążeniem dla systemu publicznego mogą być prywatne ubezpieczenia zdrowotne, których rozwój powinien być w interesie każdego państwa.
Dorota M. Fal uważa, że prywatne ubezpieczenia zdrowotne mogą się rozwijać w dwóch kierunkach. Albo zmianie ulegnie cały system i ubezpieczenia będą miały zagwarantowany dopływ środków idących za ubezpieczonym, albo będzie się rozwijał system zachęt dla prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych tak, by stanowiły one odciążenie dla systemu publicznego. Wygląda na to, że głęboka reforma systemu wymaga czasu, a system zachęt będzie pierwszym krokiem w jej kierunku.
Produkty przyszłości
Zdaniem Witolda Pawła Kalbarczyka, eksperta rynku ochrony zdrowia, integralną częścią ubezpieczeń zdrowotnych powinny być ubezpieczenia szpitalne. Tylko wtedy ubezpieczyciele będą mieli możliwość realnego zarządzania ryzykiem zdrowotnym ubezpieczonych. Poprzez właściwą organizację opieki zdrowotnej na rzecz pacjentów, będą oni w stanie chronić zdrowie i wspierać osobę ubezpieczoną w momencie, kiedy staje się pacjentem, zarówno w okresie leczenia ambulatoryjnego, szpitalnego oraz farmakologicznego.
Witold Paweł Kalbarczyk wskazał również na komplementarne ubezpieczenia szpitalne, które na chwilę obecną w zasadzie nie istnieją na polskim rynku. Zapewniają one hospitalizację w warunkach o podwyższonym standardzie. Takie ubezpieczenia mogą, zdaniem naszego eksperta, mieć charakter masowy i być szansą na przełom w systemie ochrony zdrowia w Polsce.
Kolejnym ważnym dla ubezpieczeń zdrowotnych obszarem są ubezpieczenia lekowe. Wydatki na leki – te refundowane i te nierefundowane – stanowią istotną pozycję w wydatkach gospodarstw domowych. Produkt ten ma, jego zdaniem, duży potencjał, zwłaszcza w przypadku ubezpieczenia od dopłat pacjentów. Ciekawe, z punktu widzenia pacjenta, wydają się również ubezpieczenia ciężkich chorób i terapii, które jednak wymagają uregulowania i wyjaśnienia ich relacji z płatnikiem publicznym.
Antyselekcja
Według Witolda Pawła Kalbarczyka dużym problemem w ubezpieczeniach ambulatoryjnych jest w tej chwili antyselekcja czy też hazard moralny, czyli przystępowanie do ubezpieczenia osób, które chcą korzystać ze świadczeń i robią to bez wyraźnych wskazań medycznych albo u których już istnieje taka konieczność i traktują ubezpieczenie jako źródło finansowania występującego zachorowania. Te zjawiska można ograniczyć, ale tylko i wyłącznie przez karencje czy ocenę ryzyka. Antyselekcja będzie zawsze istnieć i musimy się nauczyć nią zarządzać. Być może rozwiązaniem jest tutaj wprowadzenie na nasz rynek produktów zdrowotnych ze współpłatnością pacjenta. Pytanie tylko, czy taki model ubezpieczenia zdrowotnego jest w stanie konkurować realnie z ofertą abonamentową i jak zostanie przyjęty przez społeczeństwo.
Ubezpieczenia a abonamenty
Zdaniem kolejnego prelegenta Forum INTER Zdrowie, Adama H. Pustelnika, eksperta rynku ochrony zdrowia, w Polsce brak jest jakichkolwiek regulacji prawnych dotyczących ubezpieczeń zdrowotnych. Fakt ten determinuje poniekąd kształt ubezpieczeń obecnych na rynku, które powstawały jako odpowiedź na rynek abonamentów, istniejących na polskim rynku od połowy lat 90tych. Patrząc na abonamenty medyczne pod kątem ich definicji, to one są niczym innym jak suplementarnymi ubezpieczeniami zdrowotnymi.
Dlatego też konieczne jest wprowadzenie definicji ubezpieczeń zdrowotnych do systemu, a być może nawet ustanowienie dla nich odrębnej klasyfikacji. Jednak zmiany w systemie budżetowo-prywatnym, które wpłyną na rozwój całego rynku, są możliwe tylko przy współudziale i aktywnej postawie zarówno ubezpieczycieli zdrowotnych, jak i firm abonamentowych.
Zdaniem Adama H. Pustelnika, konkurencja w obszarze zdrowia będzie wzrastać. Będzie obejmować coraz to nowe obszary, takie jak medycyna pracy, ubezpieczenia indywidualne, czy wspomniane wcześniej polisy szpitalne i lekowe. Zarówno ubezpieczyciele, jak i firmy abonamentowe, będą szukać swojego miejsca na rynku, być może nowych ról w systemie ochrony zdrowia. Możliwa jest również w przyszłości kooperacja ubezpieczycieli i firm medycznych, która może dać nową jakość modelu obsługi klienta.
Relacje ze świadczeniodawcami
Prezes Enel-Med, Adam Rozwadowski, jako przedstawiciel firmy abonamentowej zwrócił uwagę na elastyczność kliniki w temacie współpracy z ubezpieczycielami. Od 3 lat aktywnie współpracuje z towarzystwami ubezpieczeń jako świadczeniodawca – podwykonawca. Taką formę współpracy widzi także w przyszłości. Dynamiczny rozwój systemu ubezpieczeń zdrowotnych w Polsce będzie dla niego oraz innych firm abonamentowych możliwością rozszerzenia działalności w podstawowym obszarze, a mianowicie oferowania usług medycznych ubezpieczonym w towarzystwach ubezpieczeń. W dniu dzisiejszym rozbudowa przez firmy abonamentowe infrastruktury medycznej, szczególnie szpitalnej, jest bardzo ryzykowna, ponieważ zwrot inwestycji uzależniony jest głównie od faktu podpisania kontraktu z NFZ. Tym samym po raz kolejny potwierdzone zostało, że rozwój ubezpieczeń szpitalnych jest nieunikniony i jest naturalną konsekwencją rozwoju rynku prywatnej opieki medycznej.
Rola ubezpieczycieli prywatnych w europejskich systemach ochrony zdrowia
Konferencję Forum Dialogu INTER Zdrowie podsumował Janusz Szulik – prezes Zarządu TU INTER Polska SA. Wskazał na systemy ochrony zdrowia w Niemczech, Holandii i Szwajcarii oraz na rolę ubezpieczycieli prywatnych w każdym z tych systemów. Kształtowanie dzisiejszego rozwiązania z tych państwach to efekt długofalowych przemian oraz dostosowania kształtu systemu do zmieniających się warunków społeczno-ekonomiczno-demograficznych. Proces ten trwa niejednokrotnie od kilkunastu lub kilkudziesięciu lat. Polska jest dopiero na samym początku drogi, ale fakt, że coraz więcej dyskutuje się o potrzebie rozwoju tego obszaru także u nas napawa optymizmem.
Co musi się stać, aby system ochrony zdrowia w Polsce mógł funkcjonować lepiej?
Zdaniem ekspertów biorących udział w I Forum Dialogu INTER Zdrowie, ubezpieczenia zdrowotne będą się rozwijały, gdyż nasze społeczeństwo się starzeje, wydłuża się wiek aktywności zawodowej oraz zwiększa się nasza świadomość co do metod leczenia oraz zapobiegania chorobom. Pytanie tylko jakie będzie tempo tego rozwoju. Odpowiedź zależy w ogromnej mierze od regulacji prawnych, które mogą spowodować nawet skokowy rozwój ubezpieczeń zdrowotnych.
Perspektywy dotyczące zmian prawnych w systemie ochrony zdrowia w dużej mierze zależą jednak od otoczenia społeczno-ekonomicznego. Polskie społeczeństwo co do zasady obawia się radykalnych zmian. Wydaje się więc, że zmiany będą raczej wprowadzane ewolucyjnie, a nie rewolucyjnie.
Eksperci zauważyli także, że aby system ubezpieczeń zdrowotnych, a w szczególności szpitalnych, mógł się rozwijać, NFZ nie może blokować niewykorzystanych zasobów szpitalnych. Musi nastąpić komercjalizacja i częściowa prywatyzacja szpitali, które muszą stać się rzeczywistymi przedsiębiorstwami. Komercjalizacja szpitali będzie sprzyjała zmianom legislacyjnym. Szpitale będą szukały dodatkowych źródeł finansowania, a w związku z tym otworzą się na rynek prywatnej opieki medycznej i będą na nim świadczeniodawcami.
Dodatkowo, niezależnie od scenariusza reform, bardzo ważna jest rzetelna wycena świadczeń oraz zdefiniowanie roli i kompetencji NFZ (płatnik czy regulator). Stworzenie systemu informacji medycznej czy systemu zarządzania kolejkami pacjentów wydają się być również niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania i stabilnego rozwoju rynku.
Źródło: INTER Polska SA